Stephen Elop odchodzi z firmy Microsoft
Nie od dziś wiadomo, że firma Microsoft pod rządami Satya Nadelli zmienia się nie tylko wizerunkowo, ale i wewnętrzne. Pomimo tego, że nadal trwają prace chociażby nad systemem Windows 10, to w samym wnętrzu firmy zachodzą ogromne zmiany personalne. Nic dziwnego - każdy szef na początku swojej działalności zwalnia osoby, które według niego są zbędne bądź też zawodowo się "wypaliły", a na ich miejsce zatrudnia kreatywnych ludzi mogących wnieść coś ciekawego do korporacji. Wczoraj świat obiegła zdumiewająca wiadomość i zapewne wielu naszych czytelników może być zaskoczona decyzją podjętą przez CEO - okazuje się, że z firmy Microsoft został zwolniony sam Stephen Elop nazywany koniem trojańskim. Skąd się wziął taki przydomek? Stephen Elop był swego czasu szefem firmy Nokia, która po przyjaźni z korporacją z Redmond wpadła w bardzo poważne problemy finansowe.
Oczywiście, sytuacja Nokii była niestabilna już wcześniej i współpraca z Microsoftem miała być pewną deską ratunku, jednak wyszło dokładnie odwrotnie. Po przejęciu działu mobilnego Nokii, Elop zajmował stanowisko wiceprezesa, a po odejściu Ballmera kandydował nawet na stanowisko szefa korporacji.
Satya Nadella zmienia oblicze Microsoftu.
Stephen Elop
Satya Nadella zdecydował jednak, że Stephen Elop musi opuścić szeregi firmy, a na jego miejscu znajdzie się Terry Myerson. Terry będzie odpowiedzialny za segment o nazwie Windows and Device Group, który powstał poprzez połączenie Operating System Group oraz MS Device Group. Nowemu szefowi życzymy samych sukcesów na nowym stanowisku, a Elopowi szybkiego znalezienia nowej pracy.