YouTube - Miesięczny abonament za brak reklam

Użytkownicy Internetu na każdym kroku spotykają się z reklamami, których oczywiście nikt nie lubi. Czasami trafiają się niezłe oferty lub ciekawe sugestie zakupowe, ale w wielu przypadkach mówimy o bezwartościowej treści zajmującej przestrzeń na stronie internetowej - co innego, że bez reklam trudno byłoby prowadzić działalność w sieci, a już na pewno nie byłaby ona rentowna. Jeżeli co jakiś czas zaglądacie do serwisu YouTube oferującego dostęp do milionów filmów, to zapewne musieliście już poczekać klasyczne 30 sekund na odtworzenie interesującego Was materiału. Usługa oferowana przez Google również utrzymuje się z reklam, które często przeszkadzają w swobodnym przeglądaniu wideo - już od dłuższego czasu mówiło się, że internetowy gigant zaoferuje użytkownikom możliwość pozbycia się reklam i będzie to oczywiście wiązało się z odpowiednimi kosztami. Na finalne rozstrzygnięcia w tej sprawie musieliśmy trochę poczekać...

Zmiany w serwisie YouTube są nieuniknione.

Dzisiaj oficjalnie poinformowano o planowanym starcie specjalnego abonamentu, który uwolni subskrybentów od materiałów reklamowych w serwisie YouTube. Usługa o nieznanej nazwie ma zostać udostępniona w ciągu kilku miesięcy - Google zazwyczaj nie lubi prezentować szczegółów dotyczących nowości, więc jak zwykle zostajemy z zapowiedzią bez wielu konkretów. Mówi się, że miesięczny abonament uprawniający nas do pozbycia się reklam będzie wynosił 10 dolarów.

Trudno spodziewać się tutaj dostosowania ceny do wybranych regionów, więc Polacy będą mogli zapłacić nawet 40 złotych. Oprócz pozbycia się reklam, użytkownicy otrzymają możliwość pobierania filmów na urządzeniach mobilnych. Dochody z usługi mają częściowo trafiać do twórców treści - niektóre kanały zapewne skorzystają z opcji ukrycia filmów za tzw. paywallem, czyli blokadą dostępu dla osób nieopłacających abonamentu. No cóż, YouTube cały czas się zmienia i nikt już tego nie jest w stanie zatrzymać. Jesteście gotowi zapłacić za pozbycie się reklam w filmach?

Źródło: The Verge