Xtrfy K3 RGB - Pseudomechaniczna klawiatura dla graczy

Klawiatury mechaniczne stają się coraz bardziej łakomym kąskiem dla graczy. Trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę jak duże pieniądze producenci inwestują w marketing, który widoczny jest na najpopularniejszych streamach oraz wydarzeniach esportowych. Co ważniejsze mowa też o większym komforcie oraz zmniejszeniu czasu reakcji poprzez wyeliminowanie konieczności zwalniania do końca klawisza za każdym razem. Niestety, przeważnie wszystko to obkupione jest wysokimi cenami. Xtrfy, czyli gamingowa marka współpracująca z organizacją Ninjas in Pyjamas, wypuściła więc "tanią" propozycję w postaci klawiatury Xtrfy K3 RGB. Ma ona symulować odczucia znane z droższych konstrukcji mechanicznych.

Klawiatura Xtrfy K3 RGB zadebiutuje na rynku w listopadzie z sugerowaną ceną 79 euro, czyli około 290 złotych.

Test Creative Sound BlasterX Vanguard K08, Siege 04 i AlphaPad

Xtrfy K3 RGB to klawiatura o wymiarach 137 x 444 x 43 (długość x szerokość x wysokość) milimetrów i wadze 1,1 kilograma. Dysponuje kablem USB w oplocie o całkowitej długości 1,8 metra. Chociaż sercem jest metalowa płytka, to skorupa jest już plastikowa. Zaglądając do środka przekonamy się, że to konstrukcja membranowa, mimo iż producent chwali się przełącznikami "mem-chanical". Innymi słowy otrzymujemy tutaj standardową klawiaturę, która podczas użytkowania sprawia wrażenie mechanicznej opartej na Cherry MX Red. Biorąc pod uwagę, że skierowana jest do graczy nie mogło zabraknąć wsparcia dla anti-ghostingu, gdzie możemy wcisnąć naraz maksymalnie do 19 przycisków.

Modecom Volcano Lanparty RGB - Mechanik RGB za 250 złotych

Szwedzka klawiatura Xtrfy K3 RGB jak sama nazwa wskazuje wyposażona została w pełni konfigurowalne podświetlenie RGB LED. Zmiany trybu świecenia oraz koloru dokonujemy przy pomocy kombinacji klawiszowych. Ustawienia zapisują się w pamięci urządzenia co jest przydatne na zapomnianych już nieco imprezach typu LAN party. Xtrfy K3 RGB zadebiutuje na rynku w listopadzie z sugerowaną ceną 79 euro, czyli około 290 złotych. Szczerze powiedziawszy w tej cenie nie wróżę jej sukcesu, przynajmniej u bardziej obytych w temacie użytkowników. Na nową konstrukcję membranową bez dodatkowych funkcji to już nieco za dużo. Ba, nawet podstawowe klawiatury mechaniczne z polskiej dystrybucji są do dostania taniej w sklepie! Kto wie, może jednak Szwedzi czymś nas zaskoczą, warto więc poczekać do pierwszych testów.