Xiaomi Redmi 7 - pierwsze zdjęcia, znamy część specyfikacji

Co jest aktualnie największą bolączką współczesnych smartfonów? Dla niektórych będzie to pewnie brak regularnych aktualizacji do nowszej wersji systemu, dla innych zaś kontrowersyjne wycięcia w ekranie, jednak nie ulega chyba wątpliwości, że wszyscy jednogłośnie podpisaliby się pod krótkim czasem pracy na jednym ładowaniu. Urządzenia wytrzymujące dziś więcej niż jedną dobę można zaliczyć raczej do rzadkości. Cóż, żyjemy w takich czasach, że zawsze dobrze jest mieć przy sobie ładowarkę lub chociaż powerbanka. Niestety, producenci smartfonów raczej nie ułatwiają nam życia, ba, często nawet utrudniają poprzez pakowanie coraz mniej pojemnych akumulatorów. Pierwszy z brzegu przykład to nadchodzący Xiaomi Redmi 7, który ma otrzymać wręcz śmiesznie małą baterię w porównaniu do poprzednich urządzeń w serii...

Po sieci krąży też nazwa Xiaomi Play, więc kto, jaką formę ostatecznie przybierze omawiany model...

Kto jak kto, ale akurat Chińczycy przyzwyczaili nas do mocnej baterii. Takowe były w popularnych modelach Redmi 3S, Redmi 4X czy serii Redmi Note, jednak ostatnimi czasy Xiaomi raczej nas nie rozpieszcza pod tym względem. Jak można wyczytać z danych agencji certyfikującej TENAA, model Redmi 7, który niebawem zostanie zaprezentowany ma zostać wyposażony w dosyć mały akumulator 2900 mAh. Model ten dostanie ekran o przekątnej 5,84 cala o rozdzielczości Full HD+, całość będzie cechować się wymiarami 147,76 x 71,89 x 7,8 mm i wagą 150 g. Jak widać, producentowi najwidoczniej bardzo zależało na dosłownym odchudzeniu serii Redmi.

Xiaomi Black Shark Gamepad 2.0 - Pad do grania na smartfonie

Xiaomi Redmi Note 6 Pro - Lepszy wybór niż Xiaomi Redmi Note 5?

O czym jeszcze warto wspomnieć, a co już pewnie zauważyliście, Xiaomi Redmi 7 będzie miał niewielkiego notcha w postaci tzw. "łezki". Tył zaś będzie przypominał iPhone'a X, czyli w gruncie rzeczy jak na Xiaomi nie znajdziemy tu nic nowego. Smartfon wyposażony zostanie w podwójny aparat (jedno oczko ma mieć 12 Mpix) i czytnik linii papilarnych. W środku ma znaleźć się nieznany 8-rdzeniowy procesor pracujący z taktowaniem 2,3 GHz, dostać mamy też 3, 4 lub 6 GB pamięci RAM. Między innymi te elementy niech świadczą o tym, że rozmawiamy raczej o pełnoprawnym Redmi 7 a nie czymś w rodzaju Redmi 7A. Po sieci krąży też nazwa Xiaomi Play, więc kto wie, jaką formę ostatecznie przybierze omawiany model. Smartfon ma być dostępny w sprzedaży aż w 11 kolorach. Ciekawe, czy producent czymś nas jeszcze zaskoczy... Czekamy na więcej danych.