Xiaomi Mi Mix 2S jako pierwszy otrzyma Snapdragona 845?

Już od dawna wszyscy wiedzieliśmy, że flagowce Samsung Galaxy S9(+) przygotowywane na amerykański rynek otrzymają topowy procesor Qualcomm Snapragon 845. Automatycznie przyjęło się, że urządzenia Koreańczyków jako pierwsze będą korzystały z nowego SoC, jednak dosyć niespodziewanie zaczęły docierać do nas sprzeczne wieści w tej sprawie. Podobno niemałą niespodziankę szykuje popularne Xiaomi, które zamierza niebawem odświeżyć jednego z swoich najlepszych smarfonów. Mowa o bezramkowym Mi Mix 2 w nowej odsłonie z literką "S". Słuchawka ma zostać pokazana już niebawem i według źródła będzie to pierwszy telefon z układem Snapdragon 845.

Model Mi Mix 2S ma zostać zaprezentowany światu ponoć jeszcze przez MWC, czyli gdzieś w połowie lutego - wszystko po to, by wyrobić się przez Samsungiem i pokazać światu pierwszego smartfona ze Snapdragonem 845.

Brzmi to wszystko całkiem zaskakująco, bo przecież wszyscy spodziewaliśmy się, że Xiaomi najpierw pokaże nam flagowy model Mi 7. Miało to nastąpić podczas tegorocznych targów MWC w Barcelonie. Jak się jednak dowiadujemy, model Mi Mix 2S ma zostać zaprezentowany światu ponoć jeszcze przez inauguracją tego wydarzenia, gdzieś w połowie lutego - wszystko po to, by wyrobić się ze startem sprzedaży jeszcze przed Samsungiem. Sam fakt, że Xiaomi posiadałoby w swojej ofercie jedyne takie urządzenie z topowym Snapdragonem byłoby dla tej firmy niezwykle ważne wizerunkowo. W końcu wieść poszłaby w świat i szybko znalazłoby się spore grono zainteresowanych. Premiera modelu Mi 7 miałaby zostać przełożona na dalszy termin.

Xiaomi Mi Mix 2 trafia do Polski w cenie 2199 zł

Raczej nie ma co liczyć na to, że ujrzymy zupełnie nowego i rewolucyjnego smartfona - nie bez powodu nazywa się on Mi Mix 2S, a nie Mi Mix 3. Normalnie spodziewalibyśmy się zwykłego odświeżenia, jednak w sieci pojawiło się trochę zdjęć obrazujących nadchodzący model. Jedno z nich, moim zdaniem najbardziej wiarygodne, znajduje się powyżej. Nie możemy zatem wykluczyć, że dojdzie do małych zmian - w końcu umieszczenie przedniej kamerki pod ekranem w zwykłej wersji było raczej średnim pomysłem... Jak jednak będzie w rzeczywistości, przekonamy się za kilka miesięcy. Póki co lepiej traktować niniejsze wieści z odpowiednim dystansem.