Xiaomi Mi 11 Lite 5G – Pierwsze wrażenia z użytkowania wydajnego smartfona z genialnym trybem makro

Kilka dni temu opublikowaliśmy dla Was pierwsze wrażenia z użytkowania sztandarowego modelu Xiaomi na rok 2021, czyli smartfona Mi 11 Ultra. Nie jest to jednak jedyny sprzęt producenta, który aktualnie testuję. W moje ręce wpadł także Xiaomi Mi 11 Lite 5G, czyli warty zainteresowania przedstawiciel średniej półki cenowej, który przyciągnął moją uwagę kilkoma cechami. Jako że niniejsza publikacja ma charakter subiektywny, ujmuję w niej wyłącznie kwestie, których nie da się pominąć, nawet podczas krótkiej przygody z urządzeniem. Mowa o fotograficznym trybie makro w obiektywie telemakro, smukłej i atrakcyjnej stylistycznie konstrukcji oraz wynikom benchmakrów, które zawstydzają droższe modele.

Testujemy smartfon Xiaomi Mi 11 Lite 5G będący jednym z ważniejszych modeli producenta na rok 2021. Oto pierwsze wrażenia opisujące cechy, na które zwracają na siebie uwagę już na starcie.

Xiaomi Mi 11 – Test flagowego smartfona z układem Qualcomm Snapdragon 888 i najlepszym obiektywem do zdjęć makro

Xiaomi Mi 11 Lite 5G przyciąga do siebie estetyką i wykonaniem. Urządzenie jest smukłe i świetnie leży w dłoni. Wyspa aparatów wystaje ponad obudowę, ale sama w sobie świetnie komponuje się z pleckami. Te choć gładkie, sprawiają wrażenie matowych (efekt dymionego szkła), przy czym kolor mieni się w zależności od tego, jak padają na niego promienie słoneczne. Wygląda to przyjemnie dla oka i na dobrą sprawę mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, iż tytułowy smartfon jest jednym z lepiej wykonanych w tej kategorii cenowej. Co istotne, w kwocie 1899 zł otrzymujemy sprzęt, który cechuje niespotykanie wysoka wydajność.

Xiaomi Mi 11 Ultra w naszych rękach – Pierwsze wrażenia z użytkowania smartfona z olbrzymim modułem aparatu

Nie, nie jest to typowo flagowy poziom, ale Xiaomi Mi 11 Lite 5G w temacie benchmarków AnTuTu oraz Geekbench pokonuje modele, takie jak Samsung Galaxy A72, Redmi Note 10 Pro czy OPPO Reno5 5G. W przypadku AnTuTu udało się wykręcić aż 525870 punktów, natomiast w Geekbench uzyskałem 796 punktów dla pojedynczego rdzenia oraz 2864 punkty dla trybu wielordzeniowego. Istotne jest to, że liczby idealnie odzwierciedlają to, jak sprzęt pracuje podczas codziennego użytkowania. Urządzenie działa płynnie i próżno szukać tutaj przycięć animacji. Z osądem oraz publikacją wykresów wydajności wstrzymam się jednak do czasu pełnego testu.

Całkiem przyjemnie prezentuje się bardzo jasny (nawet w słońcu) ekran AMOLED zgodny z HDR10+, obsługujący odświeżanie obrazu na poziomie 90 Hz. Wyświetlacz chroni warstwa chemicznie hartowanego szkła Corning Gorilla Glass 6. generacji. Na koniec zostawiłem najlepsze, czyli tryb Super makro. Wygląda bowiem na to, że obiektyw „telemakro” pozwala generować zdjęcia porównywalne z efektami uzyskiwanymi przez znacznie droższy model Xiaomi Mi 11. Poniżej, pod tabelą ze specyfikacją techniczną znajdziecie kilka próbek ujęć w trybie makro. Podobna jakość w tej cenie nie jest zbyt często spotykana.