Xiaomi chce być globalnym liderem produkcji samochodów elektrycznych. Liczby pokazują, że to nie będzie łatwe

W marcu tego roku Xiaomi zaanonsowało skupienie się na rynku EV. Lei Jun ogłosił, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat koncern zainwestuje w segment elektrycznych samochodów przynajmniej 10 miliardów dolarów. CEO Xiaomi podał nawet wstępną charakterystykę trzech pierwszych modeli. Dziś wiemy już, kiedy powstanie pierwsza fabryka i jak przedstawia się jej moc przerobowa. Jest to o tyle istotne, ponieważ przedsiębiorstwo docelowo chce uzyskać miano lidera branży. Tym samym Xiaomi nie będzie rywalizować wyłącznie z chińskimi graczami, ale również najbardziej charakterystyczną marką działającą w obszarze EV, czyli Teslą. Sęk w tym, że poprzeczka wydaje się ustawiona zbyt wysoko. Czy uda się dogonić biznes Elona Muska?

Xiaomi potwierdziło budowę fabryki EV, która będzie zdolna do produkcji nawet 300 tys. aut rocznie. Masowa produkcja pierwszego elektrycznego samochodu wystartuje już w 2024 roku.

Test Redmi 10 – Niedrogi smartfon popularnej submarki Xiaomi z wydajnym akumulatorem i głośnikami stereo

Xiaomi, krok po kroku odkrywa kolejne karty. Firma zdradza część swoich planów dotyczących działań w segmencie EV, ale w dalszym ciągu możemy uznać informacje za mgliste. Dziś dowiedzieliśmy się, że producent, który chce zainwestować w rynek samochodów elektrycznych ponad 10 mld dolarów, otworzy fabrykę zdolną do produkcji 300 000 pojazdów rocznie. Wydaje się to ogromną liczbą, ale to jedynie skromny krok w drodze do podboju rynku. Dla skali, Tesla w 2020 roku wyprodukowała blisko 500 tys. egzemplarzy, a w 2021 roku wynik może okazać się dwukrotnie wyższy. Niemniej, trzeba pamiętać o tym, że marka Elona Muska tworzy pojazdy już od dłuższego czasu. Dla Xiaomi będzie to debiut.

Test Xiaomi 11T Pro – ekspresowe ładowanie 120 W, donośny dźwięk stereo Harman Kardon i genialne zdjęcia makro

Firma ma środki finansowe i zasoby, które mogą pomóc rozwinąć jej działalność w segmencie EV. Ze smartfonowego biznesu zbudowano potęgę, która działa na przeróżnych rozgałęzieniach elektroniki użytkowej. Inwestycja w elektromobilność jest więc naturalnym następstwem. O ile nie wątpię w to, że Xiaomi będzie jednym z liderów w branży w Chinach, o tyle sukces w ujęciu globalnym wydaje się wątpliwy. Pierwsze pojazdy (SUV i sedan) będzie można nabyć w przedziale cenowym wynoszącym 15-45 tys. dolarów, co daje nam 62-187 tys. złotych.