Xbox Scarlett ma otrzymywać tytuły na wyłączność co trzy miesiące
Markę Xbox w tej generacji będzie można pamiętać za wiele świetnych rzeczy, ale tytuły na wyłączność nie będą jednymi z nich. Prędzej będą to abonament Xbox Game Pass bądź kompatybilność wsteczna z dwoma poprzednimi generacjami. Ewentualnie epickie fiasko przy starcie konsoli, które między innymi wymusiło taką proaktywną postawę wśród graczy. Od jakiegoś czasu, szczególnie po odejściu Terry'ego Myersona, a mianowaniem Phila Spencera szefem działu gier w Microsofcie, firma z Redmond wreszcie sięgnęła po rozum do głowy. Wtedy to zaczęły się inwestycje w nowe studia deweloperskie oraz przejmowanie zewnętrznych firm, takich jak Playground Games, Ninja Theory, Obsidian, inXile czy Double Fine. Teraz amerykańska korporacja jest gotowa na to, by dostarczać nowych produkcji z bardzo dużą regularnością, co zapowiedział szef Xbox Game Studios, Matt Booty w rozmowie z Gamesradar.
Szef Xbox Game Studios, Matt Booty, zapowiada, że na Xbox Scarlett powinniśmy spodziewać się nowych gier Microsoftu co trzy-cztery miesiące.
Pod egidą Xbox Game Studios znajduje się obecnie piętnaście ekip deweloperskich, z czego siedem z nich zostało wykupionych w 2018 i 2019, a Microsoft stworzył dwa dodatkowe, własne studia. Według Booty'ego po 2020 powinniśmy się spodziewać nowej gry od wewnętrznych studiów co trzy-cztery miesiące. To bardzo duża odmiana po kilku latach względnego nieurodzaju na polu gier Microsoftu. Co więcej amerykański gigant odchodzi od inwestycji w nowe studia i będzie się teraz skupiał na rozbudowywaniu istniejących i dbaniu o stały przypływ tytułów. Kilka gier, w tym The Outer Worlds było już w przygotowaniu wcześniej i przejęcie Obsidian przez Microsoft nie miało żadnego wpływu. Jednak na przykład w przypadku Wasteland 3, Brian Fargo otrzymał dodatkowych sześć miesięcy oraz zasobów na ukończenie gry. Fargo jest zdania, że ten czas może oznaczać wyższe oceny na Metacritic o 10 punktów.
Age of Empires IV - Microsoft pokazał pierwszy gameplay z gry
Najbliższymi dużymi tytułami, jakie są w produkcji u Microsoftu są Microsoft Flight Simulator i strategia turowa Gears Tactics. Po drodze w 2020 mają ukazać się pomniejsze produkcje, takie jak spin-off Minecraft Dungeons utrzymany w konwencji action RPG, kontynuacja uznanej metroidvanii, Ori and the Will of the Wisps, a także sieciowy hack'n'slash Bleeding Edge od Ninja Theory. Microsoft ma także w zanadrzu remake kultowych Battletoads, Grounded od Obsidian i stworzony na zamówienie do Game Passa Tell Me Why od DONTNOD (autorów Life is Strange). Nie są to jednak gry AAA. Jedynym wysokobudżetowym tytułem Microsoftu na 2020 jest Halo Infinite na start Xbox Scarlett. Wydaje się, że przełomowym będzie rok 2021, kiedy to wiele tworzonych obecnie projektów powinno ujrzeć światło dzienne. Do tego czasu powinno ukazać się Age of Empires IV (które nie ma jeszcze ustalonej daty premiery). Oby tylko postanowienie wydawania nowego tytułu co kwartał nie wpłynęło negatywnie na ich jakość…