Xbox 720 w dwóch wersjach - dla hardcorowców i laików?
W ostatnim czasie obserwujemy niezręczną ciszę na temat nowej generacji konsol do gier - czyżby była to cisza przed burzą? Plotki głoszą, że trzecia już wersja Xboxa czai się tuż za rogiem... Co przyniosą urządzenia? Oczywiście głównie podniesienie wydajności oraz jakości generowanej grafiki, wszak silniki obecnie wydawanych produkcji są często wiekowe, przez co wydają się graficznymi kastratami. Jednak rynek konsoli do gier jest bardzo dochodowy, stąd producenci nie kwapią się wprowadzać kolejne next-geny. Wielu graczy zapewne zauważyło jak bardzo Xbox 360 okazuje się zacofany pod względem grafiki w stosunku do obecnych komputerów PC, a Microsoft nie może sobie pozwolić na znaczący spadek ilości sprzedawanych urządzeń... Kierownictwo doszło więc do wniosku, że potrzebna jest całkiem nowa strategia, która ma podzielić sprzedawane konsole Xbox na dwie wersje...
Pierwsza z nich to kategoria konsol niezbyt wydajnych, które będą skierowane do "niedzielnych" graczy korzystających głównie z Kinecta. Słabsza wersja Xboxa będzie zatem konkurować z Nintendo Wii U i ma być sprzętem "na każdą kieszeń". Druga wersja powinna natomiast konkurować z urządzeniami takimi jak PlayStation 4 oraz komputerami PC. Specyfikacja zapowiada się ciekawie i obejmuje między innymi sześciordzeniowy procesor, 2GB pamięci RAM oraz układ graficzny AMD. Warto wspomnieć, iż procesor wykonany będzie przez TSMC w 22 nanometrowym procesie technologicznym. Oficjalna prezentacja odbędzie się zapewne podczas targów CES już w styczniu, jednak nie oznacza to rychłego wkroczenia nowych Xbox'ów do sklepów. Co na to Sony?
Źródło: TechPowerUP