Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Wywiad z overclockerem Michałem „Xtreme Addict'” Vobożilem

polsal | 28-02-2015 18:06 |

Wiele konkursów odbywa się na Tajwanie, bywasz tam kilka razy w roku. Przywykłeś do lotów samolotami, zmian stref czasowych, innej kultury?

Tajwan jest bardzo przyjemnym miejscem na ziemi, aczkolwiek jedzenie jest nieakceptowalne dla Europejczyka. Loty samolotami są nieprzyjemne, niewygodne, koczowanie na lotnisku to strata czasu, ale na to człowiek nic nie poradzi. Strefy czasowe nie są problemem, dobrze się odnajduję w innych miejscach. Chińczycy i Tajwańczycy są bardzo przyjemni, życzliwie nastawieni, ale niewielu umie choćby kilka słów po angielsku, więc radzę nie poruszać się bez wizytówek z adresem docelowym.

Kilku zawodowych overclockerów przeprowadziło się na Tajwan, aby być bliżej producentów. Rozważałeś taki ruch?

Oni rozpoczęli tam pracę w działach marketingu i R&D (Research and Development - przyp. red.), a to zmienia wszystko - jesteś związany z jednym producentem, nie możesz brać udziału w konkursach, musisz się przeprowadzić i całkowicie zmienić swoje życie. Tajwan jest przyjemny, aby pojechać na dwa tygodnie. Wziąć udział w konkursach, spotkać się ze znajomymi, zrobić parę wycieczek po HQ (Head Quaters - przyp. red.), nawet umówić się na sesje OC. Jednak nie zdecydowałbym się żyć tam na stałe. W przyszłości, kto wie, ale póki co nie myślę o tym - studiuję i najpierw chcę zakończyć edukację.

Xtreme Addict

Wśród overclockerów jesteś znany jako Xtreme Addict. Skąd pomysł na taką ksywkę? Jest za tym jakaś historia?

Nick zainspirowany był XtremeSystems, nie stoi za tym żadna większa historia. Jako dziecko posługiwałem się innym pseudonimem, ale po tym jak zacząłem się fascynować ekstremalnym overclockingiem zdecydowałem się zmienić na bardziej odpowiadający moim zainteresowaniom, gdyż w sieci byłem aktywny tylko w przypadku podkręcania. Biorąc pod uwagę, ile tkwię już w tym temacie - myślę, że „Ekstremalnie Uzależniony” był strzałem w dziesiątkę.

Ciekły azot jest dosyć powszechny wśród ekstremalnych overclockerów. Jak wyglądała twoja przygoda ze skrajnie zimnym ciekłym helem (ciekły azot -197°C, ciekły hel -270°C)?

Ciekły hel jest zbyt drogi i zbyt problematyczny, by go używać prywatnie. Na Tajwanie koszt 1000 litrów ciekłego helu wynosi ok. 5000 USD (w Polsce kosztował swego czasu ok. 30-50 zł, gdyż Polska jest jednym z największych producentów ciekłego helu na świecie), dodatkowo potrzeba do niego specjalnych dewarów ciśnieniowych. Aby wydobyć ze zbiornika ciekły hel trzeba go wypchnąć innym gazem. Moja przygoda z LHe (liquid helium - przyp. red.) miała miejsce w 2012 roku na Tajwanie w siedzibie ASUS. Razem z overclockerami Andre Yang, Shamino, Smoke, 12 i Hazzan kręciliśmy złotego Core i7-3770K na ciekłym helu, aby pobić rekord świata CPU-Z na tym procesorze. Podczas tej sesji zużyliśmy 1000 litrów LHe i wystarczyło to na 20 minut zabawy.

Xtreme Addict

Konkursy to tylko oficjalna część imprez overclockerskich, a jakie jest towarzystwo, bardziej rozrywkowe czy smutasy? :)

Starsi overclockerzy (Ci dłużej aktywni ode mnie) bawią się wyśmienicie, świetnie z nimi się dogaduję. Natomiast nowe twarze zachowują się bardziej powściągliwie. Myślę, że jest to podyktowane tym, że większość starych wyjadaczy zaczynała w czasach gdy w ogóle nie było konkursów, nagród, wsparcia producentów, jedynie w ramach czystej zabawy, przy piwku kręcili sobie hobbistycznie procesory i karty graficzne. Nowe pokolenie myśli w kategoriach zarobku, gdyż powoli to wszystko ewoluuje w tym kierunku.

Jakie ciekawe przygody miałeś w drodze na takie wydarzenia?

Parę razy rozwaloną walizkę podczas długich lotów, szczególnie z przesiadkami, ale ogólnie nie miałem nigdy żadnych problemów - nic mi nie zginęło, zawsze moje loty były na czas, nie było problemów z wizami. Raz ASUS Rosja (AOOC 2013) źle mi zabookował bilet powrotny (a jako, że daty były zapisane słownie cyrylicą na oddzielnych papierkach nie wiedziałem, że coś jest nie tak). Zamiast w październiku miałem lot dopiero na listopad, ale bez problemu przebookowałem bilet na „poprawny” lot.

Xtreme Addict

Część naszych czytelników pewnie chciałaby spróbować swoich sił w podkręcaniu. Masz dla nich jakieś rady?

Przede wszystkim nie zniechęcać się. Jak będziecie wytrwali to za parę lat może to zaprocentować. Każdy jakoś zaczynał, pamiętam jak wszyscy znajomi mi mówili, że nie mam co próbować walczyć o pierwsze miejsca w rankingach. Zacytuję słowa kolegi: „z tymi robotami nie da się wygrać” - to było nawiązanie do overclockerów pracujących dla producentów w siedzibach głównych na Tajwanie. W końcu im udowodniłem, że jak człowiek uparcie dąży do celu, to można marzenia realizować i osiągnąć szczyt. Aktualnie jestem zaliczany do „legend” overclockingu, mam największą ilość wygranych finałów live (konkursów organizowanych w jednym miejscu, a nie przez internet - przyp. Red.), więc trochę udało się zdziałać :)

Na zakończenie. Michał, wiemy, że kończysz właśnie studia, jakie plany na przyszłość?

Dopiero I stopień, następnie planuje II i nie wykluczam dalszej edukacji. Poważnie, nic nie kręcę :)

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 23

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.