Relacja z Intel Extreme Masters 2013 w katowickim Spodku

Relacja IEM 2013 - Hostessy

Jako, że ostatnio miałem okazję gościć na targach PGA w Poznaniu, to imprezę Intel Extreme Masters pod względem atrakcyjnych Pań, porównam właśnie do tamtego wydarzenia. Właściwie nie trzeba dużo mówić - było po prostu lepiej, więcej i ciekawiej.Panie, które wynajął największy na świecie producent układów scalonych, przebrane były za... procesor! Chłopaki z redakcji podobno już zamawiają sample na testy :) Obcisłe wdzianko imitujące architekturę, znane ze wszystkich schematów i kolorystycznie przypominające pudełka z CPU Intela, stało się wizytówką wydarzenia. Hostessy rzecz jasna zwracały uwagę odbiorców nie tylko na siebie, ale kierowały do miejsc, które gigant z Kalifornii chciał promować. Panie przesiadywały najczęsciej w bocznym stoisku z ultrabookami i bardzo chętnie pozowały do zdjęć.

Prawda, że śliczne te procesory?

Krzem jest lekki!

Panie były wygimnastykowane :D

Nie wszystkie dziewczyny entuzjastycznie podchodziły do aparatów i kamer, chociaż i te obecne na stoisku SteelSeries w końcu się rozkręciły.

Większość hostess, jak to zwykle bywa na tego typu eventach czy targach, zwyczajnie roznosiła ulotki. Organizatorzy rozstawili Panie w strategicznych miejscach, przez które przewijało się najwięcej uczestników IEM. Inne dziewczyny, jak ubrane w piękne, czerwone sukienki przedstawicielki MSI, wolały spacerować między stoiskami.

Niektórzy odwiedzający za Hostessę mogli wziąć i Ewelinę :P

Panie z Alsen

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »