Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Relacja z Intel Extreme Masters 2013 w katowickim Spodku

Szakalowski | 23-01-2013 23:17 |

Relacja IEM 2013 - Nie samym e-sportem człowiek żyje

Jako, że w Polsce e-sport nie jest wybitnie popularny, Intel Extreme Masters nie żyło samą elektroniczną rywalizacją, choć była ona obecna w różnych formach w każdym zakątku Spodka. Generalnie, rozkład powierzchni był dość oczywisty - 1/3 należała do sceny głównej. Po lewej stronie prowadzono rozgrywki w League of Legends, po prawej zaś w StarCrafta II. Na środku znajdował się spory telebim, a przed nim odbywały się prezentacje graczy oraz przemowy, a także ostateczne rozdanie nagród. Reszta katowickiego obiektu była przeznaczona pod typową powierzchnię targową, z czego połowę terenu zajmował organizator imprezy - Intel.

Na IEM 2013 wystawiali się przede wszystkim:

  • Intel - strefa najnowszych technologii, Ultrabooków i komputerów dla graczy
  • Miasto Katowice - symulatory samochodów wyścigowych
  • NTT System - przedpremierowy pokaz gry Sniper: Ghost Warrior 2
  • Komputronik - turniej finałowy Your Road To Katowice w FIFA 13
  • SteelSeries - pokaz najnowszego sprzętu dla graczy i turnieje otwarte
  • Patriot - symulatory lotniczy
  • Alsen - turnieje otwarte oraz możliwość spotkania z gwiazdami e-sportu
  • MSI - turnieje w StarCrafta II, League of Legends i Call of Duty

Największe stanowisko po producencie procesorów, zajęła firma Wargaming, twórcy gry World of Tanks. Tutaj odbywały się zarówno rozgrywki profesjonalne, których zwycięzcami zostali Polacy z Evil Panda Squad, jak i mecze z udziałem zwiedzających Na Intel Extreme Masters 2013 specjalnie z Anglii przyjechał Simon „Bump” Bennett, który jest managerem eSportu na Unię Europejską. Oczywiście skorzystaliśmy z okazji i przeprowadziliśmy z nim wywiad.

Na pogawędkę z nami skusił się także PR Manager z Wargaming - Konrad Rawiński - niegdyś związany z firmą Cenega. Rozmawialiśmy z nim o samej organizacji i wydźwięku IEM, a także na temat sukcesu World of Tanks i potencjału gry na płaszczyźnie e-sportu.

Zainteresowanie mogło wzbudzić także miejsce, które zajmowało CDP.pl, bowiem dawny CD Projekt prezentował przedpremierowo Aliens: Colonial Marines. Oprócz tego, znajdowały się tam takie tytuły jak Farming Simulator 2013, Euro Truck Simulator 2 czy F1 2012 odpalone na symulatorze hydraulicznym. O stoisku CDP.pl opowiada Łukasz Kukawski.

Jednym z ważniejszych partnerów Intela była firma NVIDIA, która udostępniała swoje karty graficzne na większości stanowisk. Jak zapewniał nas Paweł Leśniorowski, komponenty „zielonych” są skierowane właśnie dla graczy (zdziwieni? ;]) i pozwalają na uzyskiwanie jak najwyższych osiągów, co udowadniały setki maszyn odpalonych w Katowickim Spodku.

Stanowisko SteelSeries, reprezentowane przez Krzyśka Dzięcioła, także było tłumnie odwiedzane. Oprócz obejrzenia lub wygrania profesjonalnego sprzętu dla graczy w postaci myszek, klawiatur czy słuchawek, przygotowano także do sprawdzenia takie tytuły jak Call of Duty: Black Ops II czy beta StarCraft II: Heart of the Swarm. Ambitnych graczy przyciągnęła na pewno możliwość zmierzenia się w FIFA 13 z wicemistrzem świata WCG - Bartasem.

Podsumowując - wszystkie stoiska były wręcz oblegane przez graczy. Niektórzy przyszli na IEM po prostu pograć, inni robili to tylko w przerwie od zmagań na głównej scenie LoL i SC II. Oprócz wielu atrakcji dla odwiedzających w postaci konkursów z nagrodami oraz stanowisk oddanych do zabawy, na plus należy także zapisać stronę gastronomiczną. Wypadła ona znacznie lepiej niż podczas PGA, gdzie do dyspozycji zgłodniałych była tylko pizza, zaś w Katowicach menu zdawało się być nieco bardziej urozmaicone. Hucznie zapowiadany na stoisku NTT Systems przedpremierowy pokaz gry Sniper: Ghost Warrior 2 nie odbył się, gdyż jak powiedział nam przedstawiciel NTT "Snajper nie dojechał". Szkoda, bo było na co popatrzeć.

Ostatecznie, nasze wrażenia po IEM są bardzo pozytywne. To była pierwsza tak wielka impreza w Polsce, a zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że również pierwsza tak wyśmienicie zorganizowana. Wydarzenie zostało bardzo miło odebrane przez odwiedzających, a co więcej - doping prowadzony przez widzów mógł równać się tylko z "fizycznymi" meczami siatkówki czy koszykówki, jakie zwykle się tutaj odbywają. Pełna widownia to na pewno dobry argument do tego, aby turniej Intel Extreme Masters na stałe został przystankiem Mistrzostw Świata e-sportu. Z detali na pewno warto wspomnieć jeszcze o komentarzu, który mimo tego, że widzowie w większości byli Polakami prowadzono po angielsku, jednak profesjonalnie i żywiołowo. Było to zapewne spowodowane faktem, że nasza scena e-sportowa nie posiada jeszcze dobrych komentatorów, którzy poradziliby sobie na tak wielkiej imprezie. Intel spisał się na medal pod względem organizacji, co więcej firmie należy pogratulować, że udało się ściągnąć do Katowic najlepszych graczy z całego globu. Lokalizacja imprezy - Górny Śląsk - naszym zdaniem też była bardzo trafiona. Wszyscy pozytywnie komentowali zarówno samo miasto, jak i Polaków, których udało im się spotkać w Katowicach.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 13

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.