Wolfenstein: Youngblood otrzyma patch z ray tracingiem i DLSS
Kilka miesięcy temu zadebiutowała gra Wolfenstein: Youngblood, będąca swoistym spin-offem głównej serii. Gra na długo przed premierą była reklamowana jako jeden z tytułów obsługujących techniki Ray Tracingu oraz DLSS. Niestety w momencie premiery gracze wyposażeni w układy NVIDIA GeForce RTX nie mogli wykorzystać pełni możliwości swoich GPU. Studio MachineGames obiecało dodanie wsparcia dla śledzenia promieni w czasie rzeczywistym oraz DLSS w jakiś czas po premierze gry. Tym razem dość długo czekaliśmy na obiecane wsparcie, jednak NVIDIA w końcu podzieliła się szczegółami na temat aktualizacji dla Wolfensteina Youngblood, która wprowadzi obsługę DXR oraz DLSS. Patch pojawi się jeszcze w czasie trwania targów CES w Las Vegas.
Wolfenstein: Youngblood nareszcie doczeka się obsługi Ray Tracingu oraz DLSS. W tym tygodniu wydany zostanie patch dodający obie techniki plus dodatkowo pojawi się wsparcie dla NVIDIA Highlights.
Jeszcze w tym tygodniu pojawi się aktualizacja dla gry Wolfenstein: Youngblood, która doda wsparcie dla Ray Tracingu (śledzenia promieni w czasie rzeczywistym), DLSS oraz NVIDIA Highlights. W tym celu również najnowsze sterowniki NVIDIA Game Ready 441.87 posiadają odpowiednie optymalizacje dla gry z włączonymi obiema technikami. Do działania również wymagana jest nowa wersja systemu Windows 10 oraz odpowiednia karta graficzna - przynajmniej NVIDIA GeForce RTX 2060. NVIDIA deklaruje, że przy tej karcie graficznej z włączonym DLSS możemy liczyć na 60 FPS w rozdzielczości Full HD i aktywnym DXR. Dla rozdzielczości 2560x1440 z włączonym DLSS rekomendowany jest GeForce RTX 2070, natomiast dla rozdzielczości 3840x2160 pikseli - GeForce RTX 2080. Przy obu kartach również powinniśmy liczyć na przynajmniej 60 klatek na sekundę.
Test wydajności Wolfenstein II: The New Colossus PC - Ist das gut?!
W przypadku najmocniejszej konsumenckiej karty jaką obecnie jest GeForce RTX 2080 Ti, w rozdzielczości 4K przy włączonym DLSS oraz z aktywnym Ray Tracingiem powinniśmy liczyć nawet na ponad 100 klatek na sekundę. NVIDIA wypuściła również materiał wideo porównujący grę z włączonym oraz wyłączonym DLSS. Na pierwszy rzut oka obie wersje wyglądają bardzo podobnie i dopiero przy dużym przybliżeniu konkretnych ujęć da się zaobserwować niewielkie rozmycie ekranu. Z pewnością będzie to jedna z lepszych implementacji tej funkcji. Warto również pamiętać o tym, że im wyższa będzie rozdzielczość w grze, tym więcej FPS-ów zyskamy przy aktywnym DLSS.