Windows na komputerach Apple Mac z ARM? Koniec z Boot Camp

Większość znanych mi użytkowników MacBooków, iMaców czy Maców mini wykorzystuje do pracy jedynie macOS. Niektórzy decydują się na dodatkową instalację Windowsa, co umożliwia dostęp do aplikacji pisanych na tę platformę. Niestety, taka możliwość zostanie niebawem wyłączona. Zaledwie kilka dni temu Apple zapowiedziało przejście na architekturę ARM w swoich komputera Mac, a już zaczynamy poznawać pierwsze negatywne skutki decyzji. Okazuje się bowiem, że na wspomnianych maszynach nie będziemy mogli już instalować systemu Windows działającego równolegle do macOS. Dlaczego Sadownicy żegnają się z funkcją Boot Camp i co mają począć osoby korzystające dwóch systemów na komputerach Mac?

Jeśli podobnie jak ja, na komputerze typu Mac korzystasz również z Windowsa, mam dla Ciebie złą wiadomość. Wkrótce Apple tego zabroni.

Apple Silicon - prezentacja autorskiego ARM dla komputerów Mac

Producenci elektroniki, w tym twórcy komputerów osobistych pracują w pocie czoła nad coraz to nowszymi rozwiązaniami. Niektóre nowości odbierane są przez użytkowników entuzjastycznie, inne niekoniecznie. Zdarza się również tak, że zmiany doceniamy dopiero z czasem. Czy tak właśnie będzie z przejściem Apple na nowe procesory? Zapewne, ale zanim się to stanie, czekają nas przykre niespodzianki. Jedną z pierwszych jest informacja o tym, że na komputerach pracujących na chipach opartych na architekturze ARM nie będziemy mogli uruchomić Windowsa. Nie w formie, do której przywykliśmy, czyli przy wykorzystaniu popularnego wśród „macUserów” narzędzia Boot Camp.

Jaki laptop kupić? Polecane notebooki na czerwiec i lipiec 2020

Craig Federighi i Greg Joswiak z Apple w rozmowie z Johnem Gruberem potwierdzili, iż nadchodzące komputery Mac oparte o ARM nie pozwolą na instalację Windowsa równolegle do macOS. Funkcja ta wykorzystywana jest rzadko, dlatego też firma może pozwolić sobie na wspomniany krok. Nie bez znaczenia jest również to, że Microsoft oferuje wersję Windowsa przeznaczoną dla ARM, jednakże dostęp do niej realizowany jest jedynie formie OEM, czyli dla partnerów. Nie dla użytkowników indywidualnych. Osoby, które nie mogą zrezygnować z koegzystowania macOS i Windowsa, będą musiały zdać się na wirtualizację drugiego z wymienionych systemów. Na ile będzie to wygodne i wydajne, pokaże czas.