Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Wielki test laptopów biznesowych - Porównanie 12 modeli

Kamil Śmieszek | 26-05-2012 15:22 |

HP EliteBook 8460p - specyfikacja

Elitarny notebook HP powinien zostać wyposażony w równie elitarne podzespoły. W przypadku testowanego 8460p, początkowo może się wydawać, że wcale tak wybitnie pod tym względem nie jest. Bazowa konfiguracja jest bardzo podobna do ASUSa B33E, co oznacza procesor Intel Core i7-2620M wraz z zintegrowanym układem graficznym Intel HD Graphics 3000. Więcej jest tylko pamięci RAM (8 GB). Spójrzmy jednak na dokładny opis tego, co zawierał testowany notebook:

  • Procesor: Intel Core i7-2620M (2,7 GHz, 4MB Cache L3, 32 nm)
  • RAM: 8 GB (1x 8GB, 1333 MHz)
  • Chipset: Intel QM67
  • Karta graficzna: Intel HD Graphics 3000
  • Ekran: 14,1” matowy (1600x900), Chi Mei CMO1468
  • Komunikacja: IEEE802.11a/b/g/n (Intel Centrino Ultimate-N 6300 AGN), Intel 82579LM Gigabit LAN, Bluetooth 3.0 + HS, modem HP hs2340 HSPA+, LSI HDA Modem
  • Dysk twardy: Intel SSD 320 160GB
  • Napęd optyczny: HL-DT-ST DVDRAM GT31N
  • Wyjścia wideo: 1x DSUB, 1x DisplayPort
  • Wyjścia/wejścia audio: 1x Mikrofon, 1x Słuchawki/S-PDIF
  • Inne wejścia: : 1x USB 2.0, 2x USB 3.0 (NEC uPD720200 USB 3.0 Host Controller), 1x ESATA/USB 2.0 combo, 1x RJ-45, 1x RJ11
  • Bateria: 9 ogniw, 100 Wh + 100 Wh, 8550 mAh
  • Wymiary: 33,8 x 23,13 x 3,18 cm
  • Waga: 3,5 kg (z dwiema bateriami)
  • System operacyjny: Microsoft Windows 7 Professional 64bit
  • Blokada Kensington
  • Wbudowane dwa mikrofony
  • Wbudowany moduł TPM
  • Kamera internetowa 720p
  • Czytnik kart pamięci (SD/SDHC/SDXC/MMC)
  • Czytnik ExpressCard
  • Czytnik kart SC
  • Zasilacz
  • 36 miesięcy gwarancji

Intel Core i7-2620M to obecnie jeden z najmocniejszych, najwyżej taktowanych dwurdzeniowych układów przeznaczonych do laptopów. Bazowe taktowanie jego zegara wynosi 2,7 GHz, a w trybie Turbo Boost może być zwiększone aż do 3,4 GHz. W testach, maksymalne taktowanie, jakie udało się osiągnąć, wynosiło 3,2 GHz. Układ ten posiada 4 MB pamięci cache trzeciego poziomu, a jego TDP wynosi 35W. Podobnie, jak inne modele drugiej generacji, procesor ten jest bogaty w zasób różnorodnych instrukcji, włącznie z AVX, różnymi odmianami SSE, wsparciem wirtualizacji VT-x oraz szyfrowania AES, a technologia EIST dba o niskie zużycie energii przez procesor. Posiada również zintegrowany układ graficzny Intel HD Graphics 3000, taktowany od 650 MHz do 1,3 GHz.

Układu graficznego w testowanym notebooku specjalnie opisywać nie trzeba, gdyż jest to wielokrotnie już przez nas charakteryzowany, zintegrowany w CPU Intel HD Graphics 3000. Gwoli przypomnienia, dysponuje on 12 zunifikowanymi jednostkami cieniowania, wbrew temu, co sugeruje GPU-Z, wspiera DirectX 10.1 i Shader Model 4.1, a jego taktowanie waha się w przedziale 650 – 1300 MHz.

Pamięć dyskową stanowi tutaj dysk SSD Intela, model 320 o pojemności 160 GB - ten sam, co w Lenovo ThinkPadzie X1. Zastosowanie dysku SSD oczywiście ma niepodważalne zalety. Oprócz oczywistej, dużo wyższej, wydajności w porównaniu z tradycyjnym talerzowcem (co zresztą wyraźnie pokazały powyższe testy), dyski oparte o kości pamięci FLASH są dużo bardziej wytrzymałe na uszkodzenia mechaniczne, gdyż nie mają ruchomych elementów, ale też pobierają mniej prądu.

Matryca w EliteBooku to produkt firmy Chi Mei. Charakteryzuje ją wysoka rozdzielczość, jak na taki dość mały rozmiar ekranu (14,1 cala - rozdzielczość 1600x900 pikseli). Prezentowane kolory sprawiają wrażenie stosunkowo chłodnych, przez co tracą na naturalności i nasyceniu. Zadowala za to dość niska jasność czerni, która jednak nie dorównuje tej z ThinkPada T520. Maksymalny poziom podświetlenia jest naprawdę wysoki - nie mieliśmy większych problemów z użytkowaniem tego notebooka, nawet wtedy, gdy światło słoneczne padało bezpośrednio na ekran. Zaskoczyły trochę wąskie kąty widzenia. Inwersja kolorów następowała już po zmianie kąta patrzenia o 65 stopni w lewo, bądź w prawo z prostopadłego położenia naszej głowy w stosunku do ekranu w poziomie i o około 20 stopni w górę lub w dół.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Kamil Śmieszek
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.