Wielki test dousznych i dokanałowych słuchawek True Wireless

Test słuchawek Edifier TWS1

Słuchawki TWS1 marki Edifier to jedna z konstrukcji, której poświęciłam już pełną recenzję (link do niej znajdziecie poniżej). Jest to model z nieco wystającymi poza obszar małżowiny kopułkami, bez pałąków, w których standardowo umieszcza się mikrofon. Możemy je kupić w podobnej do AWEI T10C cenie, jednak prócz budowy, oba modele dzieli nieco więcej. Edifiery urzekają przede wszystkim długim czasem pracy na baterii, które w naszych testach wyniosły 25 godzin pracy, biorąc pod uwagę dodatkowe doładowania z etui (na jednym ładowaniu TWS1 wytrzymywały w moim przypadku z kolei nieco ponad 7 muzycznych godzin). W porównaniu z poprzednikiem, jest też trochę lepiej pod kątem jakości generowanego dźwięku. Miło mi poinformować, że mimo iż zestaw nie posiada tzw. trybu gamingowego, oglądanie filmów czy granie w gry nie skutkowało też odczuwalnymi opóźnieniami. Drażnić może jednak fakt, że producent nie przewidział sterowania głośnością z poziomu słuchawek (tylko urządzeniem źródłowym, np. smartfonem). Drugą smutną rzeczą jest fakt, że połyskujące etui wykonane w stylu "piano black" bardzo szybko ulega zniszczeniom. Nie odnajdziemy tu też wsparcia dla asystentów głosowych. A szkoda.

Test słuchawek Edifier TWS1 - niedrogie, lecz warte uwagi pchełki

Charakterystyka i jakość dźwięku

Charakter brzmienia Edifierów to brzmienie raczej ciepłe, rozrywkowe, z delikatnym uwypukleniem basów. Osobiście brakowało mi tu nieco tonów wysokich, ale gusta są różne, a poza tym od czego są wbudowane w programy muzyczne korektory. Mimo charakterystyki całkiem bliskiej dźwiękom naturalnym, średnica lubi miejscami chować się za nadmiarem basów (zwłaszcza wokale), ale dopiero jeśli instrumentów w tle zrobi się więcej niż 5 czy 6. Poza tym szerokość sceny i jej napowietrzenie sprawiają, że muzyki na Edifierach słucha się po prostu bardzo przyjemnie, bez znaczenia, jakiego gatunku muzyki jesteśmy fanami.  

Wygoda użytkowania, także podczas sportu

Producent dorzuca do zestawu trzy pary eartipsów, w trzech wielkościach. W moim przypadku zastosowanie dopiero rozmiaru S, poskutkowało niczym niezmąconym tkwieniem słuchawek w uszach. Nie było wtedy mowy o żadnych uciskach, choć zastosowanie właśnie tych najmniejszych eartipsów, przełożyło się na gorsze wytłumienie hałasów środowiskowych. Sport, na który składa się w moim przypadku siłownia oraz bieganie, nie stanowi dla Edifierów większego wyzwania - po dopasowaniu odpowiedniego rozmiaru wkładek, godzinny bieg nie poskutkował ani razu poluzowaniem się słuchawek w uszach. 

Wygoda użytkowania: 4/5 - ryzyko niedopasowania eartipsów (tak było w moim przypadku)
Jakość dźwięku (w stosunku do ceny): 5/5 
Funkcjonalność: 3/5 - brak możliwości sterowania natężeniem dźwięku, Brak asystentów
Jakość nagrywania mikrofonu: 3/5 - głos nie najgorszy, jednak mocno zbiera hałasy z tła, mimo zapewnień o technologii redukcji szumów
Zauważalne opóźnienia na linii audio-wideo: nie
Co je wyróżnia: długi czas pracy na baterii
Największy plus: jakość dźwięku w stosunku do ceny oraz kodek aptX
Największy minus: brak asystentów głosowych
Cena: ok. 179 złotych

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »