Wiedźmin 3: Dziki Gon - Dodatek Wino i Krew będzie ogromny

Trudno chyba znaleźć gracza, który nie słyszałby o Wiedźmin 3: Dziki Gon, skoro produkcja traktująca o perypetiach Geralta jest jednym z naszych najlepszych towarów eksportowych. Ponad 10 milionów sprzedanych egzemplarzy robi wrażenie. Poza tym, dzieło Polaków zdobyło 251 nagród dla najlepszej gry roku, zostając w ten sposób swoistym liderem w rankingu, zrzucając zarazem z piedestału The Last of Us, mogące pochwalić się „zaledwie” 249 wyróżnieniami. W październiku ubiegłego roku zadebiutował pierwszy z zaplanowanych dużych dodatków do Wiedźmin 3: Dziki Gon - Serce z Kamienia, podobnie jak wersja podstawowa cieszący się dużym uznaniem. Niebawem pojawi się drugie rozszerzenie, zatytułowane Krew i Wino, podnoszące poprzeczkę jakości jeszcze wyżej.

Krew i Wino dopisze ostatni rozdział przygód Geralta - odwiedzimy baśniowe i kolorowe Touissant. To będzie dodatek gigant.

Kiedy w maju zeszłego roku recenzenci dorwali swoje egzemplarze Dzikiego Gonu, zachwytom nie było końca. Chwalono znakomitą konstrukcję zadań, bardzo dobrą fabułę, świetny klimat i oprawę audiowizualną. Oczywiście, poza niekwestionowanymi zaletami znalazło się miejsce na wytknięcie kilku wpadek m.in.: dużej liczby drobnych błędów technicznych. Jednak po premierze trzeciej odsłony Wiedźmina, twórcy wypuścili kilkanaście łatek naprawiających wszelakie niedoskonałości oraz 16 darmowych DLC, zawierających alternatywne stroje dla bohaterów czy pojedyncze misje. Pierwsze pełnoprawne rozszerzenie, gdzie napotykaliśmy Pana Lusterko i Olgierda von Evereca, zgodnie z oczekiwaniami zostało bardzo ciepło przyjęte. Prasa była łaskawa również na Zachodzie, gdzie słusznie zauważono, że dodatek przyniósł zaskakująco dużą zawartość, czego o typowych DLC raczej nie sposób napisać. Jeśli zapowiedzi dotyczące ostatniego rozdziału przygód Geralta okażą się prawdą, to chyba wszystkim szczęki opadną do ziemi.

Wiedźmin 3: Dziki Gon - Test procesorów i kart graficznych

Wiedźmin 3: Dziki Gon jest rewelacyjny. Recenzja wersji PC

Krew i Wino przeniesie graczy do baśniowej krainy Touissant. Chociaż mogłoby się wydawać, że życie w takim miejscu to istna sielanka, rzeczywistość będzie znacznie mniej kolorowa. Spiski w zaciszu pałacu, prowadzące zapewne do ogromnej intrygi, a także nowe potwory, będą mocno przeszkadzać naszemu wiedźminowi w zażywaniu zasłużonego odpoczynku. Podczas kampanii szacowanej na około 20 godzin, zwiedzimy mapę wielkością odpowiadającą wszystkim wyspom z Archipelagu Skellige razem wziętym (!). Nowe lokacje zostaną także wykorzystane do przedstawienia wielu wątków pobocznych. Poza zadbaniem o odpowiednią kolorystykę, studio zamierza też wprowadzić ulepszoną roślinność na Touissant, co odrobinę podkręci poziom graficzny tytułu. Równie ciekawie zapowiada się oprawa dźwiękowa, która według głównego kompozytora, Marcina Przybyłowicza, jest tworzona całkowicie od podstaw, bez wykorzystania istniejących już utworów.

Chociaż nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery dodatku, to zgodnie z informacjami jakich zespół CD Projekt RED udzielił niemieckiemu Gamestar, Krew i Wino powinniśmy zobaczyć na początku czerwca (jeszcze przed targami E3). Kolekcjonerom przypominamy, że będzie możliwość kupienia limitowanego wydania pudełkowego, zawierające dwie talie do gwinta, pięknie uzupełniające edycję kolekcjonerską wersji podstawowej, a także Serca z Kamienia. Jedyną smutną rzeczą w tym wszystkim jest to, że developer zamyka historię i większej ilości dodatków nie będzie. Później zapewne zintensyfikuje swoje wysiłki nad trochę zapomnianym Cyberpunk 2077. Na otarcie łez obejrzyjmy więc zaprezentowane całkiem niedawno screeny, które zdradzają nieco bogatej zawartości, jaką przyniesie Wiedźmin 3: Dziki Gon - Krew i Wino.