Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie miał koszmarne wymagania sprzętowe?

Co najbardziej interesuje większość osób niecierpliwie czekających na Wiedźmin 3: Dziki Gon? A może co najbardziej ich niepokoi? Niuanse fabularne? Niekoniecznie, wszak CD Projekt RED dwukrotnie zdołało udowodnić, że potrafi tworzyć bardzo wciągające historie. Mnogość zadań pobocznych? Pff... przecież to oczywiste, że Wiedźmak zaoferuje kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy poza wątkiem głównym! Kwestie dialogów i interakcji ze światem? Wybaczcie, ale chyba to właśnie od Polaków reszta developerów powinna brać przykład? Zasadniczo o zawartość merytoryczną oraz klimat Wiedźmin 3: Dziki Gon chyba nie trzeba się przesadnie martwić. Grafika również zapowiada się znakomicie, ale sytuacja wygląda zupełnie inaczej od strony przewidywanych wymagań sprzętowych, które prawie na pewno będą wysokie. Pytanie tylko jak bardzo? Zapowiada się prawdziwa rzeź?

Rosyjski serwis Gametech zdradził kilka szczegółów, jak Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie działał na konsolach i komputerach. Wieść gminna niesie, że Wiesław wymaganiami wpędzi w kompleksy nawet posiadaczy bardzo wydajnych maszyn. Podobno na GeForce GTX 780 Ti liczba klatek na sekundę oscyluje w granicach 35-40. Oczywiście, mówimy tutaj o rozdzielczości 1920x1080, wszystkich detalach ustawionych na maksimum oraz wygładzaniu krawędzi MSAA x8. Należy jednak pamiętać, że zredukowanie poziomu szczegółów powinno znacznie zwiększyć płynność, zaś ostateczne optymalizacje najpewniej nie zostały jeszcze zaimplementowane (oby). Zresztą, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów też solidnie namieszał na rynku - ubersampling do dzisiaj zabija najszybsze karty graficzne. Tradycji musi stać się zadość.

GeForce GTX 780 Ti wymagany do maksymalnych ustawień? To brzmi groźnie, niemniej do premiery mam jeszcze kilka miesięcy, więc twórcy powinni solidni popracować nad optymalizacją. Inaczej biada nam...

No dobrze, pecetowcy mogą zmienić ustawienia lub rozdzielczość i wszystko powinno jakoś funkcjonować, ale konsolowców czeka kolejne rozczarowanie. Zwłaszcza posiadaczy Xbox One, bowiem wiodącą platformą dla dzieła CD Projekt RED będzie PlayStation 4. Jednak nawet na sprzęcie Sony Wiedźmin 3: Dziki Gon ruszy w rozdzielczości 900p osiągając 30 klatek na sekundę. Xbox One może pochwalić się zaledwie 720p upscalowanym do FullHD, co akurat w przypadku tej konsoli jest popularną praktyką. Źródło podaje, iż Wiedźmin 3: Dziki Gon na konsolach jakością oprawy wizualnej zrówna się z... Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, co rzekomo będzie odpowiadać minimalnym ustawieniom na pecetach. Spokojnie, spokojnie - serwis Gametech nie jest żadną wyrocznią, dlatego do powyższych rewelacji radzimy podchodzić z pewnym dystansem.

Czy Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie zbyt trudnym wyzwaniem dla konsol nowej generacji? Jeśli plotki okażą się prawdziwe, to posiadacze tak zwanych next-genów mogą się lekko rozczarować... Hej! najważniejsza jest jednak grywalność?

Pocieszające w tym wszystkim jest natomiast oficjalne stanowisko CD Projekt RED, że oczkiem w głowie programistów pozostaje wersja pecetowa, która zapewni najwyższy poziom detali. Nawet jeśli będzie to okupione okrutnymi wymaganiami sprzętowymi, lepiej mieć możliwość włączenia dodatkowych upiększaczy, niż zadowalać się okrojonym produktem. Użytkownicy komputerów mogą też liczyć na darmowe rozszerzenia i regularne poprawianie optymalizacji, czym twórcy odróżniają się od reszty developerów. Premiera trzeciej części Wiedźmin planowana jest na początek przyszłego roku, zatem w międzyczasie doczekamy się pewnie nowych kart graficznych Radeon i GeForce... warto już odkładać złotóweczki :)

Źródło: Gametech