Watch_Dogs Legion - trailer, premiera, wsparcie dla ray-tracingu

Wczorajsza konferencja Ubisoftu, delikatnie mówiąc, nie była powalająca. W zasadzie gdyby nie zapowiedź Watch_Dogs Legion oraz abonamentu Uplay+ to wydarzenie Ubi można by określić mianem totalnej klapy. No, ale przynajmniej zaprezentowano nową odsłonę Watch_Dogs i trzeba przyznać, że pod pewnymi względami prezentuje się całkiem interesująco. Co ciekawe, premiera nie nastąpi w tym roku, a dopiero 6 marca 2020 roku na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One. Można za to już składać zamówienia przedpremierowe, gdzie w oficjalnym sklepie UbiShop dostępne są łącznie cztery różne wydania, w tym jedna edycja kolekcjonerska. Co do samej gry, to jak podano już wcześniej do wiadomości, trafimy do post-brexitowego Londynu.

Podczas konferencji prasowej, Ubisoft oficjalnie ogłosił Watch_Dogs: Legion, którego akcja będzie miała miejsce w post-brexitowym Londynie.

Podczas konferencji, Ubisoft podzielił się nie tylko trailerem ale również ponad 10-minutowym fragmentem rozgrywki, gdzie na własne oczy mogliśmy zobaczyć zmiany jakie wprowadził producent do swojej gry. Już na pierwszy rzut oka można dostrzec, iż klimat nie jest już tak ziomalski i lekki jak w Watch_Dogs 2. Pod tym względem Legionowi zdecydowanie bliżej do pierwszej części. Po raz kolejny w centrum wydarzeń znajdzie się grupa DedSec, która w Londynie będzie czymś na wzór ruchu oporu rekrutującego ludzi do walki przeciw reżimowi. Choć sam gameplay nie różni się istotnie od tego, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie tytuły, to jest jeden element, który wyraźnie wybija się w Watch_Dogs Legion. Mowa oczywiście o możliwości kierowania różnymi postaciami. Gra nie serwuje nam tym razem z góry nakreślonego bohatera - możemy wcielić się w dowolną wręcz postać z ruchu oporu, natomiast jeśli podczas wykonywania zadania zginiemy (a o śmierć będzie łatwo w Londynie), wówczas wcielimy się w inną postać, która może kontynuować zadanie. Podczas fragmentu rozgrywki gracz wcielił się m.in. w wyszkoloną zabójczynię (z ruchami niczym o Kassasndry z Assassin's Creed Odyssey) lub poczciwą staruszkę. Przyznam, że ten pomysł mnie zaintrygował i jeśli faktycznie się sprawdzi, to dostaniemy coś faktycznie nowego i ciekawego w tej serii.

Misje można wykonywać na różne sposoby - czy to po cichu czy w otwartych konfrontacjach z przeciwnikami (w tym również z agresywnymi dronami). Po raz kolei otrzymamy szeroki wachlarz broni oraz gadżetów, w także wykorzystamy telefon w celu hakowania innych urządzeń. Pod względem graficznym Watch_Dogs Legion prezentuje przyzwoity poziom, choć nie ma tutaj mowy o zupełnie nowej jakości. Otrzymamy jakość oprawy, do której Ubisoft zdołał już graczy przyzwyczaić. Co ciekawe, PC wersja będzie tworzona we współpracy z NVIDIĄ, czego skutkiem będzie m.in. obecny Ray Tracing (nie wiadomo jednak czy od razu na premierę czy raczej w formie aktualizacji już po debiucie). Z kolei w sklepie Ubi można już zaopatrzyć się w kopię Watch_Dogs Legion. Najdroższa, bo wyceniona na odpowiednio 769 (PC)/819 (konsole) zł, edycja kolekcjonerska będzie zawierała grę w edycji Ultimate ze wszystkimi dodatkami, podświetlaną czaszkę z koroną, steelbook, propagandowe plakaty oraz ekskluzywne pudełko.