Wafle krzemowe podrożeją w tym roku o przynajmniej 20%
O temacie podwyżek komponentów komputerowych można pisać w nieskończoność, wszak to co przez ostatnie 12 miesięcy wyprawiało się na rynku zakrawa na szaleństwo. Bardzo wysokie ceny kart graficznych, pamięci RAM oraz dysków SSD spowodowały, że zakup wymarzonego komputera zamiast być radosnym wydarzeniem, stał się powodem utrapień. Chociaż wartość bitcoina ciągle spada, to sytuacja na rynku GPU jest wręcz dramatycznie zła. Niestety, to nie koniec ponurych wieści, bowiem w tym i przyszłym roku mogą nas czekać podwyżki wszelkiej maści elektroniki, bazujących na układach krzemowych. Firmy sprzedające wafle krzemowe ogłosiły wzrost cen sięgający nawet 20 procent. Oczywiście odbije się to na klientach, którzy będą musieli więcej płacić za podzespoły, smartfony czy notebooki.
Już wkrótce podrożeją wafle krzemowe, co prawdopodobnie negatywnie wpłynie na ceny elektroniki bazującej na układach krzemowych.
Pierwsze wiadomości o podwyżkach cen wafli krzemowych pojawiły się jeszcze w zeszłym roku, kiedy to japońska firma SUMCO ogłosiła wzrost cen o 20% w 2018 roku i kolejne podwyżki w 2019 roku (ponoć nieco mniejsze niż obecnie). Teraz do SUMCO dochodzą kolejni producenci wafli, którzy poinformowali o podobnych planach. Chodzi głównie o tajwańskiego GlobalWafers. CEO firmy, Doris Hsu, oficjalnie potwierdziła plany podwyżek cen za wafle krzemowe, związane z rosnącym popytem. Z pewnością nie jest to jedyny powód, bowiem nie od dziś wiadomo, że to właśnie japoński SUMCO kontroluje największą część tego rynku (ok. 60 procent). Mniejsi producenci nie mają więc zbytnio wyboru i po prostu dostosowują się do obecnych realiów. Trzecim powodem mogą być kryptowaluty i za chwilę wyjaśnię dlaczego.
Podwyżki mogą dotknąć nie tylko procesorów czy układów graficznych
Dla tamtejszych producentów nie jest to oczywiście sytuacja zła. Wręcz przeciwnie, wzrost cen przy stale rosnącym popycie powoduje, że klienci i tak zakupią wafle po wyższych cenach. Firmy czerpią więc jeszcze większe zyski, a niestety skutki odczują przede wszystkim użytkownicy końcowi. Wracając do wspomnianych podwyżek. Tutaj winnych szuka się przede wszystkim w kopaczach kryptowalut i bardzo możliwe, że jest to kolejny powód rosnących cen. Dlaczego? Bowiem często w produkcji koparek wykorzystuje się takie same wafle (pod względem wymiarów), jak w przypadku procesorów, kart czy pamięci RAM. Ponadto firmy zajmujące się tworzeniem takich koparek celowo zakupują krzemowe wafle po wyższych cenach, by uniemożliwić zakup konsumenckiej konkurencji.
Japońskie SUMCO rozpoczęło już aktualizację cenników z uwzględnieniem podwyżek - te mają osiągnąć poziom 20 procent w ciągu najbliższych miesięcy. Na 2019 rok przewidywane są kolejne wzrosty cen, choć według informacji mają one być już mniejsze niż w tym roku. W 2019 roku ma nastąpić także wzrost produkcji wafli - o 110 tysięcy każdego miesiąca. Ostatecznie w najgorszej sytuacji pozostanie końcowy klient, bowiem wzrost cen za wafle krzemowe wpłynie na koszty podzespołów komputerowych tj. procesory, karty graficzne, pamięci RAM czy dyski SSD. To samo czeka notebooki, smartfony, tablety czy telewizory - a więc spory odsetek elektroniki.
Powiązane publikacje

ARM ma już 40 lat. Architektura, która zasila smartfony, serwery i roboty, trafiła do ponad 250 miliardów urządzeń
22
Anthropic chce zajrzeć do wnętrza AI. Czy do 2027 roku odkryjemy, jak naprawdę myślą modele językowe?
22
Firma Elona Muska xAI chce pozyskać 25 miliardów dolarów na budowę superkomputera Colossus 2 z milionem GPU NVIDIA
60
Nowatorski interfejs mózg-komputer od Georgia Tech może zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z technologią i otoczeniem
4