Valve mówi NIE twórcom, którzy są nieprzychylni graczom
Wielu je kocha i nie wyobraża sobie bez nich życia, inni są zbyt młodzi by znać alternatywę, a jeszcze inni przeklinają z całego serca i zawzięcie bronią się rękami i nogami. Chodzi oczywiście o cyfrowe platformy, swoiste kombajny, które służą do dystrybucji i zarządzania grami, pośredniczą w rozgrywkach wieloosobowych, pełnią rolę czatu czy po prostu swoistego serwisu społecznościowego. Przykładów można podać kilka - Uplay, Origin, GOG, Steam. Bez wątpienia to ostatni z nich jest najpopularniejszym, z największą bazą użytkowników. Czemu? Powodów jest kilka - długa obecność na rynku, świadomość klientów, szeroka oferta czy prokonsumenckie podejście. Jednak o swoją pozycję trzeba dbać, bo inaczej łatwo zostać zrzuconym z tronu. Valve o tym nie zapomniało, dając ostatnio wyraźny znak - każde studio, które walczy z graczami nie jest u nich mile widziane.
Digital Homicide byli posiadaczami 18 tytułów na platformie Steam. Obecnie nie znajdziemy już jednak żadnego z nich.
Niechlubnym bohaterem dzisiejszego newsa jest studio Digital Homicide, czyli twórcy wielu potworków. Zarówno pod względem rozgrywki jak i grafiki. Jeśli ktoś interesuje się grami, mógł już o nich słyszeć. Pojawiały się ciche głosy, że niektóre ich rozwiązania czy tekstury są łudząco podobne do obecnych w innych tytułach. Próbowali oskarżyć brytyjskiego dziennikarza i krytyka Jima Sterlinga oraz, co przelało czarę goryczy, zwrócili się do właścicieli platformy Steam - Valve, o przekazanie im pełnych danych ponad stu użytkowników. Czemu? Ze względu na liczne, barwne recenzje produktów DH, którym daleko było do pochlebnych. Nie były to jednak złośliwe oceny, a faktyczne wrażenia z rozgrywki.
Valve obchodzi 20-lecie istnienia. O Half-Life 3 dalej cisza...
Twórcy poczuli się wybitnie urażeni i postanowili znowu wejść na drogę sądową poprzez pozwy na wszystkich, którzy śmieli niegatywnie ocenić ich produkty. Powód? Uszczerbek na dobrym imieniu firmy. Forma odszkodowania? Przeprosiny? Skądże znowu, suma opiewająca łącznie na jedyne... 18 milionów dolarów! Valve stwierdziło, że takie zagrywki im nie w smak. Digital Homicide, byli posiadacze 18 tytułów na platformie Steam, zostali momentalnie usunięci. Lista wykasowanych tytułów trafiła do wpisu na Twitterze z mocno kąśliwym komentarzem. Oficjalnie zaprezentowane stanowisko firmy głosi, iż "Valve zaprzestało interesów ze studiem Digital Homicide, ze względu na ich wrogie podejście do klienta". Miło widzieć, że mimo bycia wielkim molochem mającym za zadanie zarabiać pieniądze, gracze są nadal w jakimś stopniu ważni dla amerykańskiego Valve.
Statystyki użytkowników Steam: Windows 10 dogonił Windows 7
Powiązane publikacje

StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
1
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
3
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124