Znamy cenę Samsunga Galaxy A6+ - robi wrażenie... negatywne
Jakiś czas temu Samsung zaprezentował swoje dwa nowe smartfony: Samsung Galaxy A6 i A6+ (2018). Nie były to bynajmniej kolejne flagowce - wręcz przeciwnie, okupywać miały raczej niższą część portfolio Koreańczyków - ale zapowiadały się w dalszym ciągu całkiem ciekawie. Wiele wskazywało na to, że nowe urządzenia zręcznie wpasują się do oferty Samsunga w miejsce okupowane wcześniej przez modele Samsung Galaxy J5 i J7 (2017). Co ważne, modele całkiem udane i bardzo popularne wśród masowego odbiorcy. Decydującym czynnikiem miała być rzecz jasna oficjalna polska cena, której wtedy jeszcze nie znaliśmy... i chyba byłoby lepiej dla Koreańczyków, gdyby tak zostało. Cena większego z nowych smartfonów może wprawić w osłupienie i to niekoniecznie z pozytywnych względów.
Samsung Galaxy A6+ (2018) ma w Polsce kosztować 1599 zł. W tej cenie można mieć już niejednego flagowca.
Samsung Galaxy A6 i A6+ - nowe smartfony zapowiedziane
O polskiej cenie Samsunga Galaxy A6+ (2018) dowiedzieliśmy się dzięki ofercie jednego ze sklepów. Została ona ustalona na poziomie 1599 zł, czyli o kilkaset złotych mniej niż przyszło nam zapłacić w dniu premiery za model A8 (2018). Problem w tym, że to także tyle, ile kosztuje dzisiaj Samsung Galaxy S7, czyli dwuletni flagowiec, który pod wieloma względami nadal nie ma się czego wstydzić w porównaniu z najlepszymi smartfonami na rynku. A jak na tym tle wypada A6+ (2018)? Powiedziałbym, że blado, ale to chyba trochę zbyt łagodne określenie. Wystarczy wspomnieć, że jako procesor mamy tutaj Snapdragona 450, którego najczęściej spotkać można w segmencie do 1000 zł. Oznacza to, że nowy średniak Koreańczyków nie tylko nie będzie w stanie realnie rywalizować z kilkuletnimi flagowcami kosztującymi dziś podobne pieniądze, ale także większością reprezentantów średniego segmentu.
Samsung Galaxy A6 i A6+ (2018) - pojawiły się nowe przecieki
Właściwie wysoka cena nowych smartfonów Samsunga nie powinna być wielkim zaskoczeniem, bowiem w przypadku urządzeń Koreańczyków od dawna trzeba dopłacać za świetną jakość wykonania, ale także - a może przede wszystkim - za markę. Mimo to tym razem producent zaczął balansować niebezpiecznie blisko granicy absurdu, gdzie urządzenie ze specyfikacją z niższego średniego segmentu kosztuje niemal tyle, co niektóre flagowce. Jeszcze gorsze jest to, że Koreańczykom najprawdopodobniej ten numer ujdzie na sucho - nawet jeśli w sklepach A6+ będzie zalegać (a będę autentycznie przerażony, jeśli nie będzie), to patrząc po przykładzie poprzedników większość jego sprzedaży będzie się odbywała kanałami operatorskimi. W ten sposób Samsung będzie miał kolejnego bestsellera i kolejny argument na to, by za rok jeszcze bardziej wyśrubować ceny.
Powiązane publikacje

Infinix Hot 60i, Hot 60 5G, Hot 60 Pro i Hot 60 Pro+. Nowe smartfony zaprezentowane. Wśród nich bardzo smukła edycja z Helio G200
7
Samsung Galaxy S26 Ultra w końcu z oczekiwaną nowością. Zaoferuje szybsze ładowanie, ale raczej nie zachwyci czasem pracy
80
Smartfon vivo X300 Pro ma być zauważalnie lepszy od X200 Pro. Na pokład trafi Dimensity 9500, nowy aparat główny i ogromna bateria
30
Google Pixel 10 - znamy datę premiery nowej serii smartfonów. Zapowiedziano konferencję Made by Google 2025
41