Wyciekł line-up Motoroli na 2018 rok - Moto Z3, X5 i G6

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ekscytacja związana z nadchodzącą premierą wyczekiwanego urządzenia już dawno stała się zjawiskiem, o którym mówić możemy najwyżej w czasie przeszłym. W dobie wszechobecnych przecieków, które jeszcze na długo przed premierą danego produktu zdradzają jego wszystkie sekrety, po prostu nie ma się czym emocjonować. Czy to dobrze? Nie mnie oceniać. Ja tu jestem tylko od tego, żeby kolejne tego typu doniesienia relacjonować, a tym razem trafiła się nie lada perełka - do sieci wyciekły informacje na temat praktycznie całego line-upu Motoroli na nadchodzący rok. Dzięki nowym informacjom wiemy jak będą wyglądać modele Moto Z3, Z3 Play, X5, G6, G6 Play i G6 Plus.

Jeśli najnowszy przeciek się potwierdzi, to w nadchodzącym line-upie Motoroli czeka nas kilka naprawdę intrygujących smartfonów.

Test smartfona Motorola Moto Z2 Play - Powiew przyszłości

Niewątpliwymi gwiazdami ostatniego przecieku są modele Motorola Moto Z3 i Moto Z3 Play, które miałyby zajmować najwyższe pozycje w portfolio producenta. Obydwa urządzenia kształtem przypominać mają dotychczasowych przedstawicieli rodziny Moto Z, co jest wymuszone chęcią zachowania kompatybilności z modułami Moto Mods, jednak poprawie ma ulec zagospodarowanie przestrzeni na frocie dzięki zastosowaniu wyświetlacza 18:9. Ten ma oferować przekątną 6" oraz rozdzielczość 2160x1080, natomiast w przypadku modelu Z3 może on być dodatkowo zakrzywiony - w każdym razie tak sugerowałyby rendery. Do tego na udostępnionych materiałach w oczy rzuca się podwójny aparat oraz brak czytnika linii papilarnych. Czy będzie on w takim razie zaszyty w ekranie? A może Lenovo i Motorola zdecydują się na implementację technologii rozpoznawania twarzy? Tego niestety na ten moment nie wiemy. Przy okazji polecam zwrócić uwagę na nietypowego Modsa, który jest widoczny na obrazku z modelem Z3 - wygląda na to, że pozwoli on skorzystać smartfonom z rodziny Moto Z z dobrodziejstw technologii 5G.

Test Motorola Moto G5S Plus - Smartphone dla rozsądnych

Oczko niżej w ofercie producenta ma się znaleźć Motorola Moto X5 i zaryzykuję stwierdzenie, że to właśnie ten smartfon jest gwiazdą ostatniego przecieku. Po raz kolejny źródło milczy niestety na temat pełnej specyfikacji, jednak z udostępnionych materiałów mimo wszystko wyczytać można kilka ciekawych informacji. Przede wszystkim także w tym modelu zastosowany ma być bezramkowy wyświetlacz, jednak - co ciekawe - będzie to rozwiązanie inspirowane iPhonem X z charakterystycznym wcięciem, na którym umieszczono głośnik, aparat oraz zestaw czujników. Podobno Lenovo ma w przyszłości wykorzystywać takie rozwiązanie w większości swoich smartfonów, jednak jak na razie nie jest to jeszcze nic pewnego. Dodatkowo wiemy, że smartfon ma posiadać podwójny aparat z przodu oraz z tyłu, a także funkcję nazwaną "Moto XP" oraz opisaną jako "Moto's Smart Ai". Niestety jak na razie nie wiemy czym dokładnie miałaby ona być. Nowy asystent głosowy? Moduł sieci neuronowej? Jak na razie obydwie te opcje są równie prawdopodobne, a nie jest wykluczone, że producent szykuje nam coś zupełnie innego. Warto także zwrócić uwagę, że podobnie jak w przypadku Moto Z3 i Z3 Play na renderach nigdzie nie widać czytnika linii papilarnych.

Motorola ujawniła, które smartfony dostaną Androida Oreo

Wreszcie ostatnimi z urządzeń, które pojawiły się w przeciekach, są przedstawiciele półki budżetowej pod postacią rodziny Moto G6. Bardzo możliwe, że te urządzenia zobaczymy najszybciej, bo już podczas targów MWC w Barcelonie, które rozpoczną się w przyszłym miesiącu. Odświeżona seria Moto G będzie się składała z trzech telefonów: Motoroli Moto G6, Moto G6 Plus oraz Moto G6 Play. O ostatnim urządzeniu wiemy niestety najmniej. Będzie to prawdopodobnie najtańszy model z całej trójki, jednak jeśli chodzi o specyfikację wiadomo tylko tyle, że na froncie znajdzie się wyświetlacz o przekątnej 5,7" i rozdzielczości HD, natomiast bateria ma mieć pojemność 4000 mAh. Dodatkowo ze zdjęć można wyczytać, że urządzenie wyposażone ma być w skaner linii papilarnych na tylnej ściance.

Motorola Moto X4 pojawi się w wersji Android One

Znacznie więcej informacji ujawniono na temat modeli Moto G6 oraz G6 Plus. To co obydwa urządzenia łączy, to design oraz zastosowany wyświetlacz 18:9. Co prawda dla każdego z nich ma on różną przekątną - 5,7" dla Moto G6 i 5,93" dla Moto G6 Plus - jednak rozdzielczość w przypadku obydwu ma wynosić 2160x1080. Zbliżona ma być także kombinacja aparatów, gdzie z tyłu znajdziemy podwójną jednostkę, łączącą moduły o rozdzielczościach 12 i 5 MP, natomiast na froncie zastosowano pojedynczy obiektyw oraz matrycę 16 MP. Do tego wspomnieć warto, że obydwa urządzenia dostępne mają być w wariantach pojemnościowych 32 i 64 GB oraz z 3 lub 4 GB RAM (a w przypadku Moto G6 Plus nawet z 6 GB RAM) i na tym podobieństwa się kończą. Jeśli zaś chodzi o różnice, to najważniejsza poza rozmiarem dotyczyć ma zastosowanych procesorów, gdzie w modelu Moto G6 spodziewamy się ujrzeć układu Qualcomm Snapdragon 450, natomiast w Moto G6 Plus powinien się pojawić model o oczko wyższy, czyli Snapdragon 630. Niewielką różnicę będzie można zaobserwować także w pojemności akumulatora, gdzie w Moto G6 ma ona wynosić 3000 mAh, a w Moto G6 Plus 3200 mAh. Wreszcie ostatnią istotną informacją ujawnioną przez przeciek są przewidywane ceny urządzeń, które wynosić mają odpowiednio 240 dolarów za mniejszy model oraz 330 dolarów za większy.

Motorola Moto X4 - nowy smartfon z podwójnym aparatem

Teraz jednak czas na najważniejsze pytanie - czy te wszystkie informacje są prawdziwe? Jak na razie trudno powiedzieć. Niestety redakcja portalu Droid Life, na którym zostały po raz pierwszy opublikowane, nie była w stanie zweryfikować ich autentyczności. Dodatkowo można mieć pewne zastrzeżenia do typografii użytej na planszach z Moto G6, co również mogłoby sugerować, że mamy do czynienia ze zwykłym oszustwem. Biorąc jednak pod uwagę treść ujawnionych danych oraz jakość opublikowanych renderów jestem skłonny przypuszczać, że są to jednak do prawdziwe informacje. Nowe urządzenia wydają się bardzo dobrze wpasowywać w dotychczasowy kierunek rozwoju przyjęty przez markę, natomiast przygotowanie fałszywego przecieku na taką skalę i o takiej jakości wymagałoby naprawdę olbrzymich nakładów pracy. Mimo to na tym etapie wolałbym się jeszcze wstrzymać z ostatecznymi osądami i poczekałbym przynajmniej do targów MWC, które powinny być pierwszą okazją do zweryfikowania prawdziwości najnowszych doniesień.

Motorola Moto Z2 Force - nowy twardziel wśród flagowców