TP-Link Neffos C5A - premiera smartfona za 249 zł
Należąca do TP-Link marka Neffos to jeden z ciekawszych producentów smartfonów, który działa głównie w niższym oraz średnim segmencie cenowym. Choć urządzenia firmy nie należą do najbardziej popularnych, to już kilkukrotnie dały się poznać jako świetny wybór w kontekście kryterium opłacalności. Na rynku debiutuje właśnie nowy model chińskiego producenta, TP-Link Neffos C5A, i choć nie jest to wyczekiwany przeze mnie produkt z wyższej półki, to zapowiada się on intrygująco. Wszystko ze względu na cenę, która wynosi raptem 249 zł. To mniej niż niektórzy są w stanie zapłacić za etui do swojego telefonu, natomiast w tym przypadku producent oferuje nam w pełni funkcjonalne urządzenie.
TP-Link Neffos C5A bez wątpienia kusi niską ceną, jednak jego archaiczna specyfikacja techniczna skutecznie studzi jakikolwiek zapał.
Test TP-Link Neffos X1 Max - Duży i niedrogi smartfon
Jak nietrudno się domyślić by zaoferować swoim klientom smartfona w takie niskiej cenie TP-Link projektując urządzenie był zmuszony pójść na niewielkie kompromisy. Nie powinno być w związku z tym zaskoczeniem, że specyfikacja Neffosa C5A jest daleka od imponującej, bowiem napędza go niezbyt wydajny czterordzeniowy układ MediaTek MT6580M, który wykorzystuje jeszcze wiekowe rdzenie Cortex-A7. Oprócz niego na pokładzie znalazło się miejsce dla 1 GB RAM i 8 GB pamięci wewnętrznej. Niestety pojemność akumulatora również nie nastraja optymistycznie i wynosi raptem 2300 mAh. Wyświetlacz ma przekątną 5", wykonany został w technologii TN, a jego rozdzielczość to raptem 854x480. Jeśli chodzi o aparat, to wyposażono go w matrycę o rozdzielczości 5 MP. Na tle tego wszystkiego najbardziej nowoczesny wydaje się być Android 7.0 Nougat, pod którego kontrolą smartfon pracuje.
Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry
Przyznam szczerze, że czytając tę specyfikację zastanawiałem się na co w ogóle komu taki smartfon. Jasne, cena 249 zł może się początkowo wydawać kusząca, a niektórzy nie mają przecież wobec telefonu dużych wymagań. Problem jednak w tym, że oferowane parametry już od dłuższego czasu zwyczajnie nie wystarczają do komfortowej pracy z Androidem. Czy oszczędność 200 zł jest warta tego, żeby się użerać z przestarzałym na starcie urządzeniem? Śmiem wątpić, choć pewnie rynek tak czy inaczej zweryfikuje tę kwestię w ciągu najbliższych miesięcy. Mam tylko nadzieję, że w międzyczasie TP-Link nie spocznie na laurach i już niedługo linię Neffos uzupełni smartfon, który będzie rywalizował w nieco wyższym segmencie cenowym. Szczególnie ciekawie byłoby zobaczyć wreszcie jakiegoś flagowca od chińskiego producenta, który jeśli tylko utrzymałby poziom serii X1, to mógłby na rynku nieźle namieszać.