Test Sony Xperia X Compact - Fajny smartfon w rozmiarze XS

Sony Xperia X Compact - Aparat i kamera

Aplikacja aparatu od Sony troszkę rozczarowuje. Głównym winnym jest tutaj niezbyt intuicyjny interfejs, gdzie część funkcji jest niepotrzebnie pochowana lub dostęp do nich utrudniony. Oczywiście w trybie automatycznym nie stanowi to tak dużego problemu, bo wystarczy wycelować w jakiś obiekt i nacisnąć spust migawki. Tutaj spory plus za obecność dedykowanego temu przycisku na obudowie. Jest co prawda umieszczony w niezbyt wygodnym miejscu, ale spełnia swoją rolę. Sytuację poprawia nieco tryb manualny, w którym można już łatwo zmienić np. punkt ostrości czy ekspozycję, jednak nadal jest trochę biednie na tle konkurencji. Tutaj producent musi jeszcze trochę popracować.

Nie będę ukrywał, że jakość zdjęć robionych za pomocą Xperii X Compact pozostawia sporo do życzenia. Mimo tego, że zastosowana w aparacie matryca ma aż 23 MP, to nie przekłada się to niestety pozytywnie na ilość rejestrowanych detali. Jest ich po prostu niewiele. Dodatkowo aparat jest po prostu powolny, w związku z czym fotografowanie dynamicznych scen okazuje się być nie lada wyzwaniem. Kolory niestety nie są naturalne, ale nie uznałbym tego jednoznacznie za wadę. Są one zauważalnie ocieplone, a także nieco przesycone. Zwłaszcza zieleń na fotografiach wypada intensywnie. Nie daje to w stu procentach naturalnego efektu, ale okazuje się być całkiem przyjemne dla oka. Ponadto sprawia, że smartfon wręcz idealnie spisuje się w jednym konkretnym scenariuszu: przy fotografowaniu pejzaży. Te wychodzą żywe, malownicze i aż chce się na nie patrzeć. Niestety nocą jakość zdjęć wyraźnie spada. Ginie resztka detali, a dodatkowo dochodzą wyraźne problemy z ustawieniem balansu bieli. Obecność na fotografii ulicznych latarni praktycznie zawsze skutkuje dominacją koloru żółtego. Ponadto smartfon okazuje się nie być w tym względzie konsekwentny - podczas robienia serii zdjęć tego samego obiektu każde z nich potrafiło mieć inny odcień. Część z tych problemów można zniwelować za pomocą trybu manualnego, ale niestety nie wszystkie. Przedni aparat ma rozdzielczość jedynie 5 MP, która w mojej opinii jest na dzień dzisiejszy trochę zbyt niska jak na urządzenie tej klasy. Mimo to zdjęcie zrobione z jego pomocą w dzień wypadają całkiem korzystnie, zarówno pod kątem jakości kolorów, jak i ilości detali. Po zmierzchu spadek jakości jest jednak wyraźny, w związku z czym Xperia X Compact nie sprawdzi się podczas robienia selfie z nocnego wypadu na miasto.

Bohater dzisiejszego testu pozwala na nagrywanie filmów w rozdzielczości maksymalnie 1920x1080 i 60 FPS. Ich jakość jest niezła, choć do ideału trochę brakuje. Ilość rejestrowanych detali nie budzi zastrzeżeń. Kolory są ocieplone, tak samo jak w przypadku zdjęć, jednak znacznie mniej przejaskrawione. W nocy sytuacja wygląda nieźle, choć spadek jakości jest wyraźny. Zdjęcia są poprawnie doświetlone, jednak pojawia się na nich szum i gubią się szczegóły. Warto w mojej ocenie korzystać wtedy z nagrywania w 60 FPS, bo choć nagrania są wyraźnie ciemniejsze, to wypadają jednak lepiej. Nie pojawia się wtedy tak dużo szumu, a kolory wyglądają na bardziej naturalne.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• …
• następna ›
• ostatnia »