Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartphone Nokia E6 - przemyślany biznes

Szakalowski | 21-09-2011 11:43 |

Nokia E6 - Interfejs

Pod nasze palce wraz z telefonem Nokia E6 trafia autorski system fińskiego producenta - Symbian 3 Anna. Interfejs początkowo wydaje się dość intuicyjny - mamy do dyspozycji pięć pulpitów, które możemy dowolnie zagospodarować widgetami. Na ekranie widać także dwa przyciski - opcje i menu. Po kliknięciu w pierwszą ukazuje nam się tuzin ikon. Tutaj przygotowano kilka standardowych skrótów takich jak: kontakty, internet, wiadomości, zdjęcia, ustawienia itp. To miejsce możemy dowolnie edytować zmieniając kolejność ikon lub przenosząc kolejne aplikacje do folderu głównego. Aby rozgryźć cały interfejs, trzeba jednak trochę nad tym posiedzieć - oczywiście można wszystko dostosować do swoich indywidualnych potrzeb, niemniej momentami nie jest to do końca „przyjazne dla użytkownika”.

Oryginalnie nie mamy dostępnych zbyt wielu dodatków, szczerze mówiąc jest ich po prostu za mało i nie są zbyt funkcjonalne, ani rozbudowane. Właściwie wszystko ogranicza się do skrótów i najbardziej brakuje chyba widgetu z podglądem stanu baterii. Natomiast klikając „Opcje” mamy dostęp do edytowania pulpitów, choć do trybu edycji dostać się można także poprzez przytrzymanie palca w wolnym miejscu na ekranie. Możemy także zmienić tapetę, lecz producent niestety nie wgrał żadnych poglądowych, dlatego po kliknięciu „Zmień tapetę” system przenosi nas do folderu ze zdjęciami z aparatu. Nie zabrakło również możliwości usuwania i dodawania ekranów oraz przeczytania podręcznika użytkownika.

Nokia umożliwia dostęp do sklepu OVI, co cieszy, ale nie jest on rozbudowany jak Android Market czy AppleStore. Cóż, przynajmniej znajdziemy tam jakąś alternatywę dla systemowych aplikacji. Wbudowana przeglądarka internetowa niestety średnio radzi sobie z wyświetlaniem zawartości we flashu, natomiast dziwi, że Opera Mobile pod Symbianem w ogóle nie ma takiej opcji. Oryginalna przeglądarka jest toporna i powolna, co dyskwalifikuje ją jako docelową aplikację do przeglądania zawrtości stron internetowych.

Jednym z pewniejszych punktów Nokii E6 jest nawigacja Ovi Maps, którą możemy używać po pobraniu map. Zarówno podczas jazdy samochodem, jak i drogi pieszej spisuje się dobrze, ale to raczej nie telefon przeznaczony do tego typu zastosowań. Odtwarzacz muzyki i aplikacja do słuchania radia FM, to całkiem proste i stabilne programy. Aplikacja odpowiadająca za odtwarzanie plików muzycznych ma przyjemny interfejs oraz przyjemną dla oka animację przesuwania pomiędzy albumami na ekranie głównym odtwarzacza. Dostępne opcje to odtwarzanie losowe, powtarzanie utworów i korektor, natomiast z poziomu playera możemy także ustawić sobie dzwonek. Jakość dźwięku jest zadowalająca, lecz warto wyposażyć się w dobre słuchawki.

Przejdźmy teraz do tego, co jest główną zaletą i charakterystyczną cechą testowanego telefonu. Wraz z modelem E6 otrzymujemy do dyspozycji ciekawy pakiet dla ludzi biznesu. Dzięki współpracy Nokii i Microsoftu, klikając w ikonę zatytułowaną "Biuro" w menu głównym przechodzimy do Microsoft Communicator Mobile z funkcjami wymiany plików i udostępniania. Z kolei pakiet Quick Office spełnia swoje zadanie - dokumenty w formatach MS Office można spokojnie otworzyć, jednak na komfortową edycję lepiej nie liczyć. Wartymi odnotowania są także nowe funkcje poczty, takie jak zarządzanie spotkaniami poprzez kalendarz czy możliwość zabezpieczenia danych. W tym miejscu dostępne są również aplikacje typu Adobe Reader, słownik, notatki, dyktafon, notatki czy menedżer plików.

Rzeczą, która może przeszkadzać jeśli chodzi o ustawienia ogólne, jest rozdzielenie wygaszania ekranu na podświetlanie i wygaszanie. W czym tkwi problem? Limit podświetlania to tylko 30 sekund, zaś wygaszania 30 minut. Brakuje więc opcji ciągłego podświetlania ekranu, a to zdecydowany minus Symbiana zainstalowanego na testowanej Nokii E6. Smartphone czasami ma też chwilę „zastanowienia”, gdyż zatrzymuje się na kilka sekund przy otwieraniu aplikacji lub wychodzeniu z niej. Natomiast ogólna płynność działania E6 jest w porządku. Ekran 2,46 cala nie należy do największych, choć wysoka rozdzielczość sprawia, że komfort pracy jest naprawdę wysoki, wszystko widać wyraźnie i czytelnie.

Interfejs jest oczywiście konfigurowalny, ale momentami wzbudza mieszane odczucia - nie będzie przeszkadzać osobom, którym nie zależy na wielkiej funkcjonalności, potrzebującym tylko łatwego i szybkiego dostępu do podstawowych funkcji, takich jak dzwonienie i sms-owanie. Wysyłanie wiadomości e-mail, przeglądanie Internetu, słuchanie muzyki i radia czy oglądanie filmów także z Youtube, jak najbardziej wchodzi w grę, ale trzeba pewne mechanizmy opanować. Bardziej wymagający odbiorcy mogą poczuć pewien niedosyt, wynikający ze specyfiki Symbiana. Więcej zastrzeżeń do interfejsu nie stwierdzono, a dużym plusem jest obecność wyjścia TV - można oglądnąć zdjęcia czy nagrane filmy bezpośrednio z urządzenia, bez potrzeby ich zgrywania. Ostatecznie, Nokia E6 jest całkiem ciekawą propozycją dla ludzi, którzy szukają urządzenia nie wymagającego szczegółowej konfiguracji, choć producent powinien w tym zakresie dokonać stosownych zmian.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.