Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model tylko za 2000 zł?

Xiaomi Mi 6 - Interfejs i podstawowe funkcje

Nowy flagowiec Xiaomi pracuje pod kontrolą najnowszej wersji systemu operacyjnego Android, czyli 7.1.1 Nougat. Większość konkurentów nadal korzysta z wydania 7.0, więc jest to dla bohatera testu jakiś atut, nawet jeśli niewielki. Bardziej istotna jest jednak nakładka producenta, którą znajdziemy na pokładzie. Mowa oczywiście o słynnym MIUI, które tutaj występuje w swojej ósmej odsłonie; tej samej, z którą miałem okazję spotkać się już podczas testów modeli Mi 5 czy Redmi 3S. Co prawda tamte urządzenia pracowały pod kontrolą Androida 6.0, jednak wbrew pozorom wiele się od tamtej pory nie zmieniło. No i tu pojawia się problem, ponieważ decydując się na Mi 6 nie możemy liczyć nawet na nowości wprowadzone wraz z Androidem 7.0. Xiaomi po prostu je zignorowało forsując swoje rozwiązania. Z jakiegoś powodu nie ma tutaj także certyfikatu Google Play, co oznacza, że w niedalekiej przyszłości może ono mieć problem z kompatybilnością z usługami Google, a to już poważny problem. Wreszcie trafiłem na wyjątkowo dużo niedoróbek jeśli chodzi o tłumaczenie systemu oraz dość częste problemy ze stabilnością urządzenia. Nie chciałbym być tutaj źle odebrany - samo MIUI 8.2 to naprawdę sympatyczna i w większości dobrze przemyślana nakładka. Problem jednak w tym, że tutejsze oprogramowanie wydaje się być znacznie mniej dopracowane niż to co widziałem na starszych smartfonach producenta. Nie wiem, może to po prostu choroba wieku dziecięcego? A może przypadłość softu w wersji Global (przyznaję, że od tej strony tematu nie zgłębiłem)? Tak czy inaczej uczucia pozostawia to cokolwiek mieszane.

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [7]

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [8]

Oferowany przez producenta pakiet domyślnych aplikacji jest jednym z głównych atutów nakładki MIUI. Poszczególne programy są bowiem bardzo dopracowane i świetnie się razem uzupełniają. Jeśli chodzi o funkcjonalność, to nie ma tutaj może fajerwerków na miarę Samsunga, ale praktycznie wszystko co najważniejsze i tak jest na pokładzie. Warto odnotować, że producent próbuje miejscami "wciągnąć" użytkownika w swój ekosystem i w kilku miejscach chętnie oferuje własne usługi, jednak nie jest to przesadnie nachalne. Nie ma także zbyt wielu aplikacji firm trzecich, choć należy tutaj brać poprawkę na to, że część pośredników ma w zwyczaju modyfikować soft i wgrywać na telefon swoje śmieci.

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [9]

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [10]

Ekran główny pozbawiony jest szuflady, w związku z czym automatycznie umieszczane są na nim wszystkie aplikacje. Osobiście nie jestem fanem tego rozwiązania, bowiem dużo trudniej w takiej sytuacji zachować porządek wśród ikon, ale wiem, że ma ono swoich zwolenników. Możemy nieco zmienić wygląd launchera poprzez wybór efektu przejścia czy motywu. Ten ostatni rozciąga się również na ekran blokady, część programów oraz panel powiadomień. Brakuje jednak moim zdaniem możliwości szerszej konfiguracji. Chętnie widziałbym chociażby możliwość wyboru rozmiaru siatki ikon czy ukrycia niektórych aplikacji. Nie podoba mi się także to, że na wszystkie aplikacje, dla których ikon nie przewiduje aktualnie stosowany motyw, nakładana jest ramka, żeby wizualnie dopasować je do wyglądu całości. Osobiście bardzo nie lubię takiego rozwiązania, a nie można go wyłączyć, jeśli nie znajdziemy motywu, który akurat z takich ramek nie korzysta. Są to jednak w gruncie rzeczy mało znaczące wady, bowiem z samego ekranu głównego korzysta się całkiem komfortowo i jest miły dla oka.

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [11]

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [12]

Od czasu Androida 7.0 Google za pomocą certyfikacji Google Play wymusiło daleko idące ujednolicenie paneli powiadomień i szybkich ustawień. Xiaomi Mi 6 nie ma jednak certyfikatu, a w związku z tym producent mógł bezkarnie zostawić wszystko po staremu. No i tak zrobił. Powiadomienia zachowują się dokładnie tak jak w starszych wersjach systemu. Są być może estetyczne i czytelne, ale mało funkcjonalne. Równie słabo wyglądają szybkie ustawienia, gdzie producent zrezygnował z wprowadzonego w Androidzie 7.0 podziału na strony i ograniczył liczbę skrótów do jedenastu. Niby nie tak mało, ale jest to rozwiązanie znacznie mniej elastyczne niż standardowe, a do tego w moich oczach kompletnie nieuzasadnione.

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [13]

Menu ustawień standardowo dla chińskiej szkoły interfejsu jest bardzo rozbudowane, a część ciekawszych funkcji przeniesiona została do Panelu Sterowania, który działa podobnie jak np. menedżer telefonu w smartfonach Huawei. Praktycznych funkcji znajdziemy tam oczywiście mnóstwo, choć sama ich ilość powoduje, że czasem trudno się w tym natłoku odnaleźć. Nawet mi jako doświadczonemu użytkownikowi zdarzało się kilkukrotnie, że konkretna funkcja gdzieś "zaginęła", więc osoby zaczynające swoją przygodę ze smartfonami tym bardziej mogą mieć problemy. Mimo to dostępne opcje konfiguracji oceniam jak najbardziej na plus. Z co ciekawszych warto wymienić możliwość stworzenia dla każdej aplikacji jej kopii z niezależnym zestawem danych (praktyczne w wypadku posiadania kilku kont na portalach społecznościowych) czy cenioną przeze mnie funkcję blokowania dostępu do poszczególnych aplikacji za pomocą hasła.

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [14]

Funkcje telefoniczne obsługiwane są przez Xiaomi Mi 6 bez zarzutu. Nie zdarzały mi się problemy z zasięgiem, a jakość rozmów była bardzo dobra po obydwu stronach. Jest także obsługa dwóch kart SIM w trybie dual standby, co jest rzadką cechą wśród telefonów z wyższej półki dostępnych na naszym rynku. Warto jednak zauważyć, że telefon nie obsługuje pasma LTE 800 MHz, w związku z czym mieszkańcy zwłaszcza gorzej zagospodarowanych terenów mogą mieć problem z odbiorem szybkiego internetu. Mimo to uważam, że problem ten w polskiej części internetu został niepotrzebnie rozdmuchany. Xiaomi Mi 6 (jak i inne urządzenia bez obsługi B20, które miałem okazję sprawdzać) zasięg traciły tylko tam, gdzie tracił go również mój europejski Samsung Galaxy S7. Powiem więcej, w wielu sytuacjach bohater dzisiejszego testu potrafił deklarować idealną jakość połączenia tam, gdzie produkt Koreańczyków ledwie ciągnął na jednej kresce. Pod tym względem Chińczycy się postarali. W każdym razie jeśli już gdzieś problemy z łącznością były, to nie zdarzyło się by pasmo B20 kiedykolwiek mnie poratowało. Być może gdzieś w Polsce faktycznie robi to istotną różnice, jednak ja nie demonizowałbym tego problemu.

Test smartfona Xiaomi Mi 6 - Flagowy model za 2000 zł? [15]

Aplikacja do SMS-ów jest stosunkowo prosta i nie różni się wiele od tego, co ujrzymy na smartfonach dowolnego innego producenta. Tyle na pierwszy rzut oka. W praktyce można znaleźć pewne różnice, jeśli chodzi o jej funkcjonalność. Przede wszystkim oprócz standardowych SMSów posiadacze urządzeń z systemem MIUI mogą między sobą wysyłać bezpłatne wiadomości wzorem rozwiązania stosowanego w iOS. Drugą funkcją ekskluzywną dla nakładki od Xiaomi jest możliwość utworzenia backupu w oferowanej przez producenta chmurze. Oczywiście kwestię tego jak to się ma do prywatności korespondencji zostawiam każdemu z osobna do oceny, ale praktyczności funkcji nie można odmówić. Wreszcie nie mogę nie wspomnieć o prostym geście, w którym się zakochałem. Kiedy mamy nieodczytaną wiadomość wystarczy przejechać w bok palcem na odpowiedniej pozycji na liście wątków, żeby oznaczyć ją jako przeczytaną. Proste i praktyczne. Same wiadomości napiszemy za pomocą klawiatury Google. Jest to dość prosta aplikacja, która oferuje jednak skuteczny mechanizm podpowiedzi oraz autokorekty. Nie powala może możliwościami konfiguracji, ale w praktyce spisuje się bardzo dobrze i dla większości użytkowników okaże się zupełnie wystarczająca.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 149

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.