Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji

Wiko U Feel Prime - Aparat i kamera

Aplikacja aparatu instalowana fabrycznie na Wiko U Feel Prime z pozoru ma prosty i przejrzysty interfejs, który nie różni się wiele od tego, co można znaleźć u konkurencji. Zwłaszcza podstawowy ekran trybu automatycznego nie powinien dla nikogo stanowić problemu w obsłudze. Nieco gorzej wygląda ekran ustawień, który w wydaniu Wiko przyjął formę szeregu ikon z krótkim, czasem niejasnym tytułem. Przypomina to raczej panel z wyborem trybu i w prównaniu z klasycznym układem menu jest po prostu nieczytelne. Szkoda, bo (jak przypuszczam) w założeniach producenta efekt miał być całkiem odwrotny. Oczywiście dostępu do różnych trybów również nie brakuje. Wybór nie jest może szczególnie szeroki, jednak na pokładzie znalazło się wszystko to co najważniejsze, w tym m.in. tryb profesjonalny, HDR czy dedykowany tryb nocny. Szczególnie pochwalić muszę ten pierwszy, który daje możliwość wyregulowania większości istotnych parametrów, co w sprzęcie tej klasy nie zawsze jest oczywiste.

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [15]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [16]

Sam aparat w Wiko U Feel Prime ma rozdzielczość 13 MP i wykorzystuje popularną matrycę Sony IMX 258, którą można znaleźć chociażby w TP-Link Neffos X1 czy nawet flagowym LG G6. Jak spisuje się tutaj? Powiedziałbym, że jak na tę klasę sprzętu całkiem nieźle. Zdjęcia w dobrym oświetleniu wychodzą szczegółowe oraz mogą pochwalić się bardzo przyjemną dla oka, choć nieco ocieploną kolorystyką. Kontrast oraz zakres tonalny również wypadają całkiem w porządku, choć oczywiście do poziomu urządzeń z najwyższej półki nieco brakuje. Nie oznacza to jednak, że jest idealnie. Na pewno zawodzi nieco szybkość migawki w trybie automatycznym, która utrudnia wykorzystanie aparatu do fotografowania dynamicznych ujęć. Dociekliwi na zbliżeniach doszukają się także charakterystycznych dla matrycy IMX 258 artefaktów związanych z redukcją szumów. Można je dostrzec na krawędziach oraz w cieniach, gdzie występują pod postacią charakterystycznej "mozaiki". Największym problemem jest jednak tendencja aparatu prześwietlania zdjęć przy choćby odrobinę mocniejszym źródle światła. Wymusza to na fotografie olbrzymią dozę ostrożności. Całościowo jednak możliwości fotograficzne Wiko U Feel Prime oceniam pozytywnie, o ile tylko zapewnimy mu korzystne warunki.

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [17]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [18]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [19]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [20]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [21]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [22]
Zdjęcie z diodą doświetlającą

Po zmroku sytuacja niestety wyraźnie się pogarsza, choć trudno jednak nazwać zaskoczeniem. Problemów można doszukać się kilku. Najpoważniejszym jest niska jasność zdjęć i to mimo stosunkowo wysokiego ISO. To oczywiście skutkuje tym, że na większości fotografii zrobionych w tych warunkach najzwyczajniej w świecie trudno cokolwiek dostrzec. Kolejne dwa problemy to efekt flary pojawiający się razem z intensywnymi źródłami światła oraz nieco wyblakłe kolory. Obydwie te przypadłości są już na szczęście znacznie mniej dotkliwe, jednak w dalszym ciągu mogą skutkować popsutym zdjęciem. Oczywiście degradacji ulegają równeż ostrość i ilość detali, jednak jest typowa przypadłość aparatów w smartfonach, więc trudno robić z niej zarzut konkretnie wobec testowanego modelu. Na plus warto zaliczyć stosunkowo niedużą ilość szumu oraz dioda doświetlająca, która nie należy może do przesadnie mocnych, ale za to nie prowadzi do znacznego przekłamania barw.

Próbki w oryginalnej rozdzielczości:

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [nc2]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [nc3]

Kamerka do selfie ma rozdzielczość 8 MP. Można powiedzieć, że jest to w obecnych czasach swego rodzaju standard, a już na pewno nie stanowi żadnej przeszkody w uzyskaniu dobrej jakości zdjęć. Trzeba przyznać, że te robione przez Wiko U Feel Prime wyglądają zupełnie nieźle. Zaróno rejestrowane detale, jak i kolory są zupełnie zadowalające, choć w obydwu przypadkach mam drobne "ale". Po pierwsze, brakuje autofocusa, przez co szczegóły nawet na pierwszym planie nie są tak ostre, jak być powinny. Należy to jednak potraktować bardziej jako pobożne życzenie niż zarzut, ponieważ wśród konkurentów tej funkcji również można ze świecą szukać (a szkoda). Drugim problemem jest dobór balansu bieli w trybie automatycznym, który przy kilku podejściach do tego samego ujęcia potrafił za każdym razem być zupełnie inny. Warto to mieć na uwadze, choć nie jest to coś rzutującego na pozytywny odbiór przedniej kamerki. Niestety przy słabym oświetleniu tak samo jak w przypadku głównego aparatu pojawia się problem niedoświetlonych zdjęć. Na całe szczęście można sobie z nim poradzić stosując przednią diodę doświetlającą i choć jej obecność jest olbrzymim plusem, to jednak jest to tylko półśrodek.

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [23]

Test smartfona Wiko U Feel Prime - średnia półka z Francji [24]

Wiko U Feel Prime całkiem nieźle spisuje się przy nagrywaniu filmów. Rejestrowane są one w rozdzielczości maksymalnie 1920x1080 przy 30 FPS, co w zupełności wystarczy do większości codziennych zastosowań. W ciągu dnia przekłada się to na zupełnie zadowalającą jakość z dobrze odwzorowanymi detalami oraz przyjemnymi dla oka, żywymi barwami. Jeśli mógłbym się do czegoś przyczepić, to byłby to brak funkcji stabilizacji obrazu, jednak w tej klasie tak czy inaczej nie należy ona do często spotykanych. Na plus natomiast odbieram jakość nagrań po zmroku. Są one co prawda zaszumione oraz nieco zbyt ciemne, jednak w zamian za to udało się zachować intensywne kolory oraz wysoką ostrość, co z kolei stanowi problem wielu konkurentów. Jest to co prawda kwestia priorytetów, ale w mojej ocenie nocne filmy nagrane Wiko wyglądają po prostu lepiej niż w przypadku większości rywali.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.