Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry

TP-LINK Neffos X1 - Aparat i kamera

Zastosowana aplikacja aparatu to jedynie niewielka wariacja na temat tej dostępnej w czystym Androidzie. Interfejs jest przejrzysty i czytelny, ale nie nie powala swoją funkcjonalnością. Dość powiedzieć, że na pokładzie nie ma choćby namiastki trybu manualnego, a część funkcji (np. tryb nocny) jest dostępna tylko w określonych warunkach. Zabrakło niestety zupełnie trybu manualnego, a oprócz standardowego automatu dostępne są jedynie panorama, zwolnione tempo i nagrywanie poklatkowe. Szału naprawdę nie ma. Co prawda początkujący użytkownicy potrzebujący jedynie sporadycznie zdjęcia na tle jakiegoś znanego obiekty nie odczują pewnie wielkich problemów. Co innego ci bardziej zaawansowani, dla których aplikacja aparatu okaże się najpewniej zbyt prosta, żeby nie powiedzieć "prymitywna". Co jednak ciekawe, telefon oferuje pełne wsparcie dla androidowego API aparatu, w związku z czym po instalacji zewnętrznej aplikacji uzyskujemy dostęp do zaawansowanych funkcji i pełnego trybu manualnego.

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [16]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [17]

Smartfona wyposażono w aparat główny o rozdzielczości 13 MP. Wykorzystuje on sensor Sony IMX 258, czyli dokładnie taki sam jak znaleźć można w LG G6 oraz naprawdę niezliczonej ilości tanich chińskich urządzeń. Rozpiętość segmentów jest więc olbrzymia. A jak to się przekłada na wyniki w praktyce? Powiedziałbym, że nawet jak na swoją półkę cenową jest dość przeciętnie. W idealnych warunkach oświetleniowych telefon potrafi zrobić bardzo ładne zdjęcie, jednak nawet wtedy wyraźnie gubi się część detali oraz dają o sobie znać wyprane kolory. Te ostatnie szczególnie bolą. Efekt widać na części załączonych zdjęć, na których niebo, w rzeczywistości w bardzo intensywnym odcieniu błękitu, wyraźnie wpada w szarość. Plus za stosunkowo szybką migawkę, choć i w tym wypadku telefon kilkukrotnie mnie zawiódł. Muszę jednak podkreślić, że jest "przeciętnie", ale nie "źle". W dobrych warunkach i we wprawnych rękach zrobienie dobrego zdjęcia jest jak najbardziej w zasięgu.

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [20]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [21]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [22]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [23]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [24]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [25]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [28]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [26]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [27]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [29]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [30]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [31]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [32]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [33]
Zdjęcie z diodą doświetlającą

Po zmroku ilość rejestrowanych przez aparat detali co prawda wyraźnie spada, ale za to telefon w dalszym ciągu stara się względnie wiernie odwzorowywać kolory, a ilość szumu pozostaje pod kontrolą. Jest jednak jeden dość istotny drobiazg - jasność zdjęć jest tragicznie wręcz niska. Domyślam się, że miało to na celu zminimalizowanie ryzyka, że fotografie zepsuje olbrzymie zaszumienie. Cóż, efekt osiągnięto, ale kosztem tego, że zdjęcia do niczego się nie nadają, bo są zwyczajnie zbyt ciemne. Sytuacji nie poprawia niestety tryb HDR, a że domyślna aplikacja aparatu nie oferuje nawet namiastki trybu manualnego, to nie za bardzo można z tym cokolwiek zrobić. Jedyną alternatywą jest skorzystanie ze zewnętrznej aplikacji, która zaoferuje możliwość zmiany ISO i ekspozycji. Z bliskiej odległości można również skorzystać z dwutonowej lampy błyskowej, która działa całkiem nieźle i nie powoduje przekłamań w rejestrowanych barwach.

Próbki w oryginalnej rozdzielczości:

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [nc1]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [nc2]

Przedni aparat ma rozdzielczość 5 MP i jak na reprezentowaną półkę cenową spisuje się dobrze. Nie rejestruje co prawda zbyt dużej ilości detali, ale za to przy dobrym oświetleniu bardzo ładnie eksponuje obiekty na pierwszym planie. Mimo to muszę skrytykować rejestrowane przez niego barwy. Jeśli na monitorze z włączonym filtrem światła niebieskiego kolory na zdjęciu wydawały mi się zbyt zimne, to wiedz, że coś się dzieje. Nie jest to jednak problem, którego nie udałoby się rozwiązać drobną korektą. Bardziej kłopotliwe są niestety nocne ujęcia, które wychodzą po prostu niedoświetlone. Oprócz tego są w mojej ocenie zbyt zaszumione, a obecność źródła światła w kadrze automatycznie skutkuje głupnięciem matrycy. Te kwestie schodzą jednak na dalszy plan, skoro na nocnych fotografiach i tak praktycznie nic nie widać.

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [34]

Test smartfona TP-LINK Neffos X1 - Tani lecz całkiem dobry [35]

Jakość filmów w ciągu dnia nie jest zła. Co prawda odwzorowanie kolorów i ilość rejestrowanych detali nie są wybitne, ale tutaj znowu warto wziąć poprawkę na cenę urządzenia. Niewielu konkurentów poradziłoby sobie na tym polu lepiej. W zasadzie jedyne co mi poważnie przeszkadzało w działaniu tutejszej kamery, to częste i powolne korygowanie autofocusa oraz balansu bieli. W nocy jest niestety dużo gorzej, choć muszę uczciwie przyznać, że nie ze względu na jakość obrazu. Ta jest zaskakująco dobra, ponieważ obraz wychodzi szczegółowy i dobrze doświetlony. Powiedziałbym, że przy tej cenie trudno cokolwiek więcej oczekiwać. Niestety jest jeden szkopuł. Taki efekt osiągnięto dzięki wydłużeniu czasu naświetlania. To z kolei doprowadziło do spadku płynności animacji podczas nagrań. Drastycznego spadku, warto dodać, bowiem nagrane po zmroku sample posiadają framerate o wartości raptem 16 FPS. Trudno to uznać za zadowalający rezultat, skoro to wynik poniżej nawet magicznych 24 FPS, które podobno widzi ludzkie oko.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.