Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Samsung Galaxy S9+ - Powtórka z rozrywki

Podsumowanie - Nihil novi sub sole

Kiedy pierwszy zaprezentowano Samsunga Galaxy S9+ został on okrzyknięty produktem wtórnym, który nic ciekawego nie wnosi. Początkowo byłem gotów bronić nowego flagowca Koreańczyków widząc w nim sprzęt będący doszlifowaną wersję S8+ poprawiającą wady poprzednika. Niestety po testach dochodzę do wniosku, że chyba będzie trzeba wycofać się z tego stanowiska. Nie chodzi o to, że bohater dzisiejszego testu to smartfon zły. Wręcz przeciwnie - mamy tu urządzenie, które dorównuje wcześniejszej generacji pod każdym względem, niezależnie od tego czy spojrzymy na design, czy możliwości. Nie da się także ukryć, że wiele rzeczy w porównaniu z poprzednim modelem udało się poprawić bądź ulepszyć. Wspomnieć warto chociażby znacznie bardziej wydajne podzespoły czy nową lokalizację skanera linii papilarnych. Niestety zmiany te w ostatecznym rozrachunku robią znacznie mniejszą różnicę niż można by było przypuszczać. Nawet hucznie zapowiadany aparat ze zmienną przysłoną okazuje się być jedynie nieznacznie lepszy od tego, co oferował nam S8+ czy Note8. Właściwie jedyną istotną nowością są w mojej ocenie głośniki stereo z obsługą Dolby Atmos i muszę przyznać, że te faktycznie "robią robotę", czyniąc z bohatera dzisiejszego testu rewelacyjne przenośne centrum rozrywki. Niestety żeby nie było za różowo, to po drodze odnotowałem z nowym flagowcem Samsunga również kilka problemów. Wieszający się skaner linii papilarnych, wariujący GPS czy mocno nagrzewająca się obudowa to w przypadku sprzętu tej klasy poważne problemy. Być może są to jedynie choroby wieku dziecięcego, które zostaną rozwiązane w najbliższej aktualizacji, ale jednak miałem już kilka innych smartfonów na premierę i mało który mógł się "pochwalić" takim nagromadzeniem różnych przypadłości. Mało który był także równie drogi co bohater dzisiejszego testu.

Choć Samsung Galaxy S9+ jest bardzo dobrym smartfonem, to wnosi względem swojego poprzednika stanowczo zbyt mało by uzasadnić dzielącą je przepaść cenową.

Test smartfona Samsung Galaxy S9+ - Powtórka z rozrywki [3]

Skoro już przy pieniądzach jesteśmy, to czas by było przejść do tematu ceny Samsunga Galaxy S9+ i tego czy w ogóle warto go kupić. No i tu mam niestety złą wiadomość dla Koreańczyków... Tak jak już wspomniałem, Samsung Galaxy S9+ wnosi względem S8+ jedynie niewielkie usprawnienia oraz kilka dolegliwości, które mam nadzieję zostaną wyeliminowane zaraz po jego premierze sklepowej. Czy wystarczy to, żeby przekonać klientów do zapłacenia za nowy model 3999 zł, kiedy starszy można kupić już za ok. 2500 zł? Niekoniecznie. Zresztą nawet gdyby ta różnica była znacznie mniejsza i wynosiła ok. 500 zł, to stałbym pewnie na podobnym stanowisku. Wprowadzone w S9+ zmiany są po prostu zbyt mało odczuwalne by uzasadnić wybór droższego modelu, a przy tym pułapie wydajnościowym procesor szybszy choćby i o 100 procent to bardziej ciekawostka dla entuzjastów niż sensowny argument dla przeciętnego użytkownika. Co prawda jeśli komuś zależy, to nic nie stoi na przeszkodzie by Samsunga Galaxy S9+ kupić. Ba, mogę zagwarantować, że będzie z telefonu zadowolony! Mimo to stoję na stanowisku, że S8+ jest i pewnie jeszcze długo pozostanie znacznie bardziej rozsądnym wyborem, a tegorocznego flagowca Koreańczyków można po prostu odpuścić i poczekać od razu na jego następcę, który, miejmy nadzieję, okaże się ciekawszy. Jedno czego jednak Samsungowi Galaxy S9+ odmówić nie można, to że jest obecnie najwydajniejszym na świecie smartfonem z Androidem i za to otrzymuje on wyróżnienie od redakcji PurePC Wydajność.

Wydajność

Samsung Galaxy S9+
Cena: 3999 zł

Samsung Galaxy S9+
  • Bardzo wysoka wydajność
  • Rewelacyjna jakość wykonania
  • Głośniki stereo z funkcją Dolby Atmos
  • Bardzo dobra jakość dźwięku na słuchawkach
  • Certyfikat IP68
  • Obsługa dwóch kart SIM
  • Dopracowana nakładka systemowa
  • Bardzo dobry aparat
  • Nagrywanie filmów w UHD przy 60 FPS
  • Wyświetlacz o bardzo dobrych parametrach
  • Świetne słuchawki w zestawie
  • Mało wartościowych zmian względem poprzednika
  • Zagięty wyświetlacz nadal przynosi więcej problemów niż korzyści
  • Awaryjny moduł lokalizacji i skaner linii papilarnych
  • Obudowa mocno się nagrzewa
  • Zbyt drogi

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Test smartfona Samsung Galaxy S9+ - Powtórka z rozrywki [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 31

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.