Test smartfona Samsung Galaxy S10 - Najlepszy smartfon na rynku?

Aż trudno uwierzyć, że mamy do czynienia z dziesiątą już generacją flagowego Samsunga Galaxy S. Pamiętam jakby to było wczoraj, kiedy jako licealista o niezdrowym stopniu fascynacji nowinkami technologicznymi marzyłem o pierwszej „eSce”. Kilka lat do przodu i nie tylko sam używam S7 (niesamowicie udany model), ale na dodatek do testów otrzymałem najnowszego Samsunga Galaxy S10. Czy 10 generacji i miliardy dolarów wpompowane w R&D pozwoliło Koreańczykom stworzyć smartfona idealnego? Przed tym pytaniem staje dziś rzesza osób planujących zakup nowego telefonu, a trzeba przyznać, że nigdy nie było ono równie aktualne. Wraz z większym prestiżem oraz możliwościami znacząco wzrosła przecież także cena flagowca Samsunga, a konkurencji nie brakuje.

Autor: Arkadiusz Bała

Na wstępie warto zauważyć, że rola serii S, a przynajmniej jej podstawowych wariantów, nieco się na przestrzeni ostatnich lat zmieniła. Nie są to już topowe, najbardziej prestiżowe i innowacyjne smartfony w ofercie producenta. Tę rolę przejęły powiększone warianty S+, biznesowa seria Note, a w kontekście innowacji, także średniopółkowa seria A, którą producent wykorzystuje do testowania nowych rozwiązań. W tym roku premierę Samsunga Galaxy S10 dodatkowo przyćmił debiut Samsunga Galaxy Fold, który przyniesie bodaj największą rewolucję, jaką ta branża widziała od lat. Mimo to wiele wskazuje na to, że to właśnie testowany dziś podstawowy wariant Samsunga Galaxy S10 może stać się największym tegorocznym hitem sprzedażowym Koreańczyków, gdyż stara się być swoistym złotym środkiem, tak upragnionym przez wielu klientów. Pytanie tylko czy mu się to udało?

Samsung Galaxy S10 to efekt 10 lat rozwoju serii S. Czy przez ten czas Koreańczycy opanowali sztukę tworzenia smartfonów idealnych?

Na całe szczęście ten złoty środek może nam zaoferować absolutnie topową specyfikację. Znajdziemy tutaj procesor Samsung Exynos 9820, 8 GB RAM i 128 GB pamięci UFS 2.1, co powinno gwarantować wysoką wydajność. Wyświetlacz to jednostka Dynamic AMOLED o przekątnej 6,1” i rozdzielczości 1440x3040, do tego ze wsparciem dla HDR10+. Zestaw funkcji multimedialnych uzupełniają ponadto gniazdo jack i głośniki stereo z technologią Dolby Atmos. Aparat to nowa potrójna jednostka ze standardowym modułem o rozdzielczości 12 MP i f/1,5-2,4, moduł tele o rozdzielczości 12 MP i ultraszerokokątny 16 MP. Do tego dochodzi kamerka do selfie o rozdzielczości 10 MP. W kwestii łączności smartfon obsługuje wszystkie kluczowe standardy: LTE-A Cat 20, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.0 oraz NFC. Całość pracuje pod kontrolą Androida 9.0 Pie, a energię temu zestawowi ma gwarantować akumulator o pojemności 3400 mAh.

Niestety jak na „rozsądny wybór” cena Samsunga Galaxy S10 może przyprawić o zawrót głowy. Przy telefonie, który dziś trafił do sklepów, znajdziemy metkę z kwotą 3949 zł. W zeszłym roku zbliżone pieniądze płaciliśmy za powiększony wariant Plus, a zwykły Samsung Galaxy S9 kosztował 3599 zł. Już to uchodziło za kosmiczną kwotę jak za smartfona, a jak widać Koreańczycy nie powiedzieli w tym temacie ostatniego słowa. Ewidentnie widać tutaj, że producent za cel obrał sobie rywalizację z iPhonem XS, którego podstawowy wariant kosztuje ok. 4500 zł, jednak czy tak wysoka cena obroni się w realiach urządzeń z Androidem?

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »