Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują?

Razer Phone 2 - Wykonanie, wyświetlacz i biometria

Wizualnie Razer Phone 2 wydaje się dziwnie znajomy i to nie tylko dlatego, że jego design właściwie nie uległ zmianie względem poprzednika. W surowej, kanciastej bryle tego gamingowego pioniera widać ewidentne podobieństwo do starszych smartfonów Sony. Już na pierwszy rzut oka zwiastuje to poważne problemy z komfortem obsługi (do tego zaraz wrócimy). Jednak jednocześnie trudno odmówić tutejszej prostej, industrialnej stylistyce pewnego uroku, szczególnie że wśród produkowanych dziś smartfonów jest ona w znacznej mierze unikatowa. Parafrazując klasyka, Razer Phone 2 kupimy w dowolnym wybranym przez nas kolorze pod warunkiem, że jest to kolor czarny.

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują? [nc17]

Wspomniałem, że bohater testu bardzo przypomina starsze smartfony od Sony. Nigdzie nie jest to tak dobrze widoczne, jak na przednim panelu urządzenia, gdzie znajdziemy wyświetlacz o rzadko spotykanych w dzisiejszych czasach proporcjach 16:9 oraz bardzo, ale to bardzo szerokie ramki. Mam tu na myśli nie tylko fragmenty nad i pod wyświetlaczem, ale nawet po bokach znajdziemy po kilka milimetrów wolnej powierzchni, co przy tak dużym urządzeniu wydaje się niepotrzebnym marnotrawstwem. Pokaźną górną i dolną ramkę o wiele łatwiej wybaczyć, gdyż skrywają się pod nią dwa porządne głośniki multimedialne. Niestety i tutaj znajdzie się powód do narzekania - brud zbierający się w pełniącym przede wszystkim ozdobną funkcję grillu. Po kilku dniach używania możemy być pewni, że w oczkach znajdzie się choć kilka paprochów, które za żadne skarby nie będą się chciały dać usunąć. Prywatnie nie miałbym także nic przeciwko temu, gdyby producent spróbował choć trochę zamaskować obiektyw aparatu i czujniki, które mocno odcinają się na tle reszty obudowy, psując wrażenie symetrii. Smuci także, że mimo niezagospodarowanej powierzchni rozmiarów małego państwa brakło miejsca na diodę powiadomień, szczególnie że poprzednik był w taką wyposażony.

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują? [nc18]

Żeby było zabawniej, Razer Phone 2 teoretycznie posiada diodę powiadomień i to nie byle jaką! Mowa o umieszczonym na pleckach logo producenta, które jest podświetlane i za sprawą implementacji systemu Razer Chroma może się świecić właściwie w dowolnym kolorze tęczy. Do informowania o nowych powiadomieniach sprawdza się to średnio, chyba że mamy w zwyczaju kłaść telefon wyświetlaczem do blatu. Prywatnie nigdy nie spotkałem osoby, która by tak robiła, ale technicznie rzecz biorąc jest to jakaś opcja, więc nie będę jej wykluczał. Tak czy inaczej w dalszym ciągu pozostaje to najbardziej praktyczne zastosowanie tutejszego podświetlenia, gdyż w innym wypadku po prostu pozostaje ono przez cały czas aktywne i szybko rozładowuje akumulator. Na całe szczęście można je bez najmniejszego problemu wyłączyć z poziomu ustawień. Oprócz wspomnianego logo jedynym wartym uwagi elementem na pleckach jest tak naprawdę podwójny aparat z podwójną diodą doświetlającą. Wystaje on mocno poza obręb obudowy, w związku z czym warto pomyśleć o zakupie etui (niestety w zestawie żadnego nie znajdziemy). Pomoże ono także ograniczyć ilość odcisków palców na obudowie, choć na całe szczęście problem ten nie jest szczególnie dotkliwy, mimo błyszczącego wykończenia. Krawędzie telefonu zdobi prosta ramka wykonana z matowego aluminium. U góry umieszczono na niej dodatkowy mikrofon. Z prawej mamy przycisk zasilania zintegrowany ze skanerem linii papilarnych. Taka rola wymusza by był on osadzony dość głęboko, przez co nie jest moim zdaniem szczególnie wygodny. U dołu jest wyjątkowo pusto, gdyż umieszczono tutaj wyłącznie port USB-C, natomiast z lewej mamy tackę na kartę nanoSIM i microSD oraz przyciski regulacji głośności. Te są już mocno wystające i mają wyczuwalny skok, aczkolwiek są też nieco zbyt małe i umieszczone za blisko siebie.

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują? [nc22]

Myślę, że każdy użytkownik domyślił się do tego od chwili zobaczenia pierwszych zdjęć bohatera testu, ale muszę to napisać: komfort obsługi Razer Phone 2 to dramat. Urządzenie mierzy 158,5 x 79 x 8,5 mm i waży 220 g, a więc jest duże i ciężkie. Co więcej, ze względu na kanciastą obudowę trzyma się je w dłoni jak nieproporcjonalny kafelek, a nie sprzęt przygotowany z myślą o używaniu jedną ręką, często w biegu. Kilka milimetrów mniej na szerokość lub lepiej wyprofilowane krawędzie mogłyby tu zdziałać cuda. Niestety nie pomaga także fakt, że choć pozornie tutejszy ekran wydaje się mały jak na dzisiejsze standardy (5,72”), to jest to tylko złudzenie wywołane przez proporcje 16:9. W praktyce sięgnięcie podczas obsługi jedną dłonią do wszystkich krawędzi będzie dla większości użytkowników niewykonalne. Na szczęście lepiej wypada jakość wykonania. Obudowa wydaje się być bardzo solidna, a zarówno dobór materiałów, jak i ich spasowanie nie budzą większych zastrzeżeń. Jedynym wyjątkiem są grille przykrywające głośniki, które wykonano z tworzywa i są po prostu doklejone do reszty konstrukcji. W sumie drobny detal, jednak na tle precyzji wykonania dzisiejszych flagowców odrobinę kłuje w oczy. Dużym plusem jest natomiast obecność uszczelnień i certyfikat IP67.

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują? [nc19]

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują? [nc20]

Wyświetlacz Razer Phone 2 to jednostka IGZO IPS o przekątnej 5,72” i rozdzielczości 1440x2560. Tak, tak, mamy tu klasyczne 16:9 i nie jest to zwykłe cięcie kosztów, a raczej świadoma decyzja ze strony producenta, gdyż kompatybilność gier z szerszymi proporcjami pozostawia dużo do życzenia. Zagęszczenie pikseli to ok. 513 PPI, a więc znacznie więcej niż jest niezbędne by zagwarantować ostry obraz. Osobiście polecam nawet zbić rozdzielczość do 1080x1920, ponieważ redukcja będzie praktycznie niezauważalna dla oka, a mniej obciążone GPU pozwoli wygenerować więcej klatek animacji. To z kolei się przyda, gdyż ekran oferuje odświeżanie 120 Hz. Czy widać różnicę? Ano widać i to dużą, szczególnie przy przeglądaniu interfejsu, który wydaje się o wiele bardziej intensywny. Czy dla tej jednej cechy warto kupić Razer Phone 2? Nie. Różnica jest widoczna, jednak nie na tyle by przeważyć na wyborze.

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują? [nc21]

Wracając jednak do samego wyświetlacza, to oferuje on jak na matrycę IPS bardzo dobre parametry, w tym wysoką jasność maksymalną i bardzo dobry kontrast. Jako że nie jest to OLED, to kąty widzenia i odwzorowanie czerni nie są perfekcyjne, ale pozostają bardzo dobre, natomiast kolory w domyślnych ustawieniach są przyjemne dla oka i mocno nasycone. Co więcej, użytkownicy mogą je w ograniczonym zakresie „skalibrować” wybierając jeden z 3 profili: Jasny, Wzmocnione i Naturalne. Poniższe pomiary wykonano na kolorymetrze X-Rite i1 Display Pro ze stosownym oprogramowaniem przy domyślnych ustawieniach smartfona (Jasny).

Wyniki pomiarów wyświetlacza (jasność 100%):

  • Luminancja bieli (cd/m²): 534,2
  • Luminancja czerni (cd/m²): 0,29
  • Kontrast: 1881:1
  • Maksymalne ΔE: 5,82
  • Średnie ΔE: 2,74

Razer Phone 2 posiada skaner linii papilarnych umieszczony z boku obudowy i zintegrowany z przyciskiem zasilania. Rozwiązanie to ma swoich fanów, jednak podczas używania telefonu dało się poznać jako uciążliwe i znacznie mniej praktyczne od czytników umieszczonych na froncie lub na pleckach telefonu. Choć biorąc telefon do ręki kciuk automatycznie ląduje na skanerze, to ze względu na jego małą powierzchnię palec należy przykładać bardzo precyzyjnie, gdyż w innym wypadku odcisk nie zostanie rozpoznany. Nie jest to może nagminne, jednak błędy odczytu zdarzały się nieco niż życzyłbym sobie tego po sprzęcie tej klasy. Sytuacji nie poprawia fakt, że aby czytnik w ogóle zaczął działać musimy najpierw włączyć ekran, a przy tym jest prawie bezużyteczny, kiedy smartfon leży ba blacie. W sumie szkoda, bo nie licząc problemów związanych z jego niefortunnym położeniem, sam skaner działa szybko i niezawodnie.

Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują? [nc23]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 17

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.