Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona OPPO RX17 Pro – Chiński rywal dla flagowców?

OPPO RX17 Pro - Wykonanie, wyświetlacz i biometria

Zdecydowanie nie można OPPO RX17 Pro odmówić jednej rzeczy - prezentuje się niesamowicie oryginalnie. Jest to zasługą przede wszystkim nietypowych wersji kolorystycznych, gdyż telefon sprzedawany jest u nas albo w zieleni, albo w wykończeniu Radiant Mist, które prywatnie lubię nazywać „jednorożcowym”. W teorii jest to po prostu modny ostatnio gradient, w którym połączono pastelowy błękit z równie pastelowym fioletem. Różnica na tle konkurencyjnych smartfonów polega jednak na tym, że zamiast wysokiego połysku tutejsza obudowa jest lekko zmatowiała, imitując efekt mrożonego szkła, a sam gradient widoczny jest nie tylko na pleckach, ale i na ramce. Wygląda to doprawdy magicznie i przyciąga wzrok jak chyba żaden inny smartfon, który miałem okazję w swojej karierze przetestować. Z drugiej jednak strony tak ekstrawagancka wersja kolorystyczna bez dwóch zdań nie jest dla każdego i choć osobiście bardzo się z nią polubiłem, to nie wybrałbym jej dla swojego prywatnego telefonu.

Test smartfona OPPO RX17 Pro – Chiński rywal dla flagowców? [nc19]

Trzeba jednak uczciwie przyznać, że gdyby nie wspomniane oryginalne kolory, to wygląd bohatera testu zdecydowanie równie atrakcyjny by nie był. Z przodu mamy po prostu kolejnego smartfona jakich dziś wiele, a wzrok przykuwa olbrzymi wyświetlacz z wąskimi ramkami i notchem w kształcie łezki. Próżno szukać tu fajerwerków i ozdobników, bo zwyczajnie nie ma na to miejsca. Ba, na froncie zabrakło miejsca na diodę powiadomień. Poza ekranem doszukamy się tutaj wyłącznie obiektywu aparatu do selfie oraz umieszczonego nieco powyżej głośnika do rozmów. Skromnie, ale do zagospodarowania przestrzeni nie można się przyczepić.

Test smartfona OPPO RX17 Pro – Chiński rywal dla flagowców? [nc20]

Równie wtórny w swoich założeniach pozostaje projekt plecków. Znajdziemy tutaj umieszczony pośrodku w pozycji wertykalnej potrójny aparat. Obiektywy wystają wyraźnie poza obręb obudowy, więc warto pomyśleć o ich zabezpieczeniu za pomocą etui - na całe szczęście producent dołącza jedno w zestawie. Poniżej znajdziemy podwójną diodę doświetlającą oraz logo producenta i na tym koniec. Warto zauważyć, że nie znajdziemy tu skanera linii papilarnych, gdyż ten został zintegrowany z wyświetlaczem. Dzięki swojej prostocie plecki prezentują się schludnie, a matowe wykończenie pozwala uniknąć palcowania i zbierania odcisków palców.

Test smartfona OPPO RX17 Pro – Chiński rywal dla flagowców? [nc25]

Na bokach urządzenia znajdziemy natomiast aluminiową ramkę. Prezentuje się ona dość oryginalnie z dwóch powodów. Po pierwsze, jest dwukolorowa. Po drugie, na górnej i dolnej krawędzi jest lekko wklęsła. Są to może drobiazgi, ale dają bardzo fajny efekt. Jeśli chodzi o rozmieszczenie poszczególnych elementów na bokach smartfona, to u góry znajdziemy dodatkowy mikrofon, z prawej przycisk zasilania, u dołu mikrofon do rozmów, głośnik multimedialny, port USB-C i gniazdo na dwie karty nanoSIM (rozwiązanie bardzo nietypowe), a z lewej przyciski do regulacji głośności. Jeśli chodzi o same fizyczne klawisze, to są one metalowe, mają wyczuwalny skok i generalnie można je określić jako wygodne, choć osobiście nie jestem fanem rozdzielania ich między oba boki urządzenia. Ich obsługa jest znacznie łatwiejsza, kiedy są zebrane z prawej, przynajmniej dla użytkowników praworęcznych.

Test smartfona OPPO RX17 Pro – Chiński rywal dla flagowców? [nc21]

W kwestii wykonania trudno cokolwiek OPPO RX 17 Pro zarzucić. Urządzenie wykonane jest z aluminium oraz szkła Gorilla Glass 6, spasowanie elementów jest bardzo dobre, a całość jest przyjemna w dotyku i sprawia solidne wrażenie. Innymi słowy jest dokładnie tak, jak spodziewalibyśmy się tego w tym segmencie, aczkolwiek patrząc na wysoką cenę urządzenia oraz rozczarowujące parametry, miło byłoby widzieć w specyfikacji urządzenia wzmiankę o wodoodporności. Zastrzeżeń nie mam również do komfortu obsługi, gdyż smartfon pewnie leży w dłoni i nie jest nadmiernie śliski, choć przy przekątnej wyświetlacza 6,4” pozostaje stosunkowo duży. Jego obsługa jedną ręką jest w związku z tym mocno utrudniona, a w niektórych przypadkach wręcz niemożliwa.

Test smartfona OPPO RX17 Pro – Chiński rywal dla flagowców? [nc22]

Skoro już mowa o wyświetlaczu, to wykonany on został w technologii AMOLED i ma przekątną 6,4”. Jego rozdzielczość to 1080x2340, co przekłada się na zagęszczenie pikseli rzędu ok. 402 PPI. Nie są to wartości rekordowe, jednak wątpię by jakikolwiek użytkownik odczuwał na tym polu niedosyt. Jeśli chodzi o parametry ekranu, to są one w zasadzie bez zarzutu. Jako że mamy do czynienia z matrycą organiczną to czerń jest perfekcyjna, a kontrast nieskończony. Do tego możemy liczyć na wysoką jasność maksymalną i bardzo dobre kąty widzenia. Wyświetlane kolory są mocno nasycone, wręcz cukierkowe, jednak prezentują się dzięki temu bardzo atrakcyjnie. Niestety nie oznacza to, że są poprawnie odwzorowane, gdyż testy wykazały dość dużą rozbieżność względem palety sRGB. Jest to o tyle dotkliwe, że producent nie przewidział możliwości ich kalibracji, jeśli nie liczyć korekty balansu bieli, a i to w ograniczonym zakresie. Poniższe pomiary wykonano na kolorymetrze X-Rite i1 Display Pro ze stosownym oprogramowaniem przy domyślnych ustawieniach smartfona.

Wyniki pomiarów wyświetlacza (jasność 100%):

  • Luminancja bieli (cd/m²): 436,7
  • Luminancja czerni (cd/m²): 0
  • Kontrast: n/d
  • Maksymalne ΔE: 8,12
  • Średnie ΔE: 3,47

Nie powinno być to w dzisiejszych czasach żadnym zaskoczeniem, jednak wspomnieć trzeba, że OPPO RX17 Pro posiada niewielkiego notcha w kształcie łezki. Nie jest on przesadnie rozpraszający i nie ogranicza w żaden sposób funkcjonalności urządzenia (ikony powiadomień i tak nie są na górnej belce wyświetlane, ale do tego wrócimy), w związku z czym można by przejść nad nim do porządku dziennego, gdyby nie dwa drobiazgi. Po pierwsze, producent nie przewidział możliwości ukrycia go za pomocą stosownej opcji w ustawieniach. Po drugie, w pozycji horyzontalnej wcina się on w wyświetlaną treść, niezależnie od tego czy jest to po prostu jedno z menu, czy oglądamy akurat film. Zwłaszcza to ostatnie może być dla niektórych użytkowników irytujące, choć osobiście bardzo szybko się do tego przyzwyczaiłem.

Test smartfona OPPO RX17 Pro – Chiński rywal dla flagowców? [nc24]

Jedną z ciekawszych funkcji bohatera testu jest bez wątpienia skaner linii papilarnych zintegrowany z wyświetlaczem. Rozwiązanie to zyskuje sobie coraz większą popularność, jednak w dotychczas testowanych przez nas smartfonach jego działanie pozostawiało dużo do życzenia. Zła wiadomość jest taka, że RX17 Pro wcale nie jest od swoich poprzedników lepszy, a wręcz przeciwnie. Odczyt odcisku palca trwa długo, a skuteczność czytnika okazuje się być zaskakująco wręcz niska. Podczas okresu testów miałem dwu- lub nawet trzykrotnie więcej nieudanych prób odblokowania niż udanych. Trochę podkopuje to w mojej ocenie sens przechodzenia na nowszą technologię. Alternatywnie zamiast odcisku palca możemy skorzystać z rozpoznawania twarzy, jednak nie są w tym celu wykorzystywane dedykowane sensory, a jedynie kamerka do selfie, w związku z czym metoda ta pozostaje mało bezpieczna.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 39

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.