Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2?

Motorola One - Oprogramowanie i podstawowe funkcje

Jak już wspomniałem, Motorola One należy do programu Android One, a więc pracuje pod kontrolą czystego Androida. W teorii powinno gwarantować to szybkie aktualizacje do kolejnych wersji systemu, jednak osobiście wstrzymałbym się tutaj z entuzjazmem, bo choć uaktualnienie do 9.0 Pie zostało już zapowiedziane, tak póki co smartfon pracuje pod kontrolą Androida 8.1 Oreo. Dodatkowo zastosowanie kilkuletniego Snapdragona 625 może w przyszłości znacząco utrudnić opracowywanie nowszych wersji oprogramowania, choć o tym przekonamy się najwcześniej za kilkanaście miesięcy. Abstrahując jednak od tematu aktualizacji, to trudno tak naprawdę dostrzec różnice pomiędzy wykorzystanym tutaj czystym Zielonym Robocikiem, a stosowaną od kilku lat nakładką Motoroli, która bardzo mocno na nim bazowała. Większość interfejsu prezentuje się tak samo, a i kilka autorskich rozwiązań udało się Amerykanom do nowego modelu przemycić, w tym np. dodatkowe gesty czy własną implementację aktywnego ekranu. W tym kontekście przynależność do programu Android One wydaje się mieć charakter nie tyle praktyczny, co czysto marketingowy.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [3]

Warto także pamiętać, że choć mówimy tu o czystym Androidzie, tak w dzisiejszych czasach jest to określenie troszkę niefortunne. Proponowana przez Google wizja systemu odbiega nieco od wzorca i choć system w tym wydaniu nie jest już tak toporny jak np. za czasów Androida 6.0, to do kilku osobliwości trzeba się przyzwyczaić. Dobrym przykładem jest chociażby nieco okrojony panel szybkich ustawień, gdzie nie znajdziemy nawet przełącznika dla NFC. Takich nieintuicyjnych drobiazgów jest jeszcze kilka, jednak można się do nich szybko przyzwyczaić. Całościowo jednak interfejs Androida w wydaniu Android One jest dopracowany, przejrzysty, a także bardzo estetyczny (acz ciemny motyw byłby mile widziany).

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [8]

O ile jednak sam interfejs czystego Androida nie jest już tak toporny jak kiedyś, tak zestaw dostępnych fabrycznie aplikacji nadal pozostawia wiele do życzenia. Otóż na pokładzie znajdziemy wyłącznie aplikacje opracowane przez Google, a te są z jednej strony bardzo toporne, a z drugiej przeładowane funkcjonalnością. Toporne, bo bardzo często nie oferują wielu narzędzi, które oczekiwalibyśmy znaleźć w programie danego typu, a ograniczone możliwości konfiguracji oznaczają, że albo korzystamy z nich tak jak sobie to wymyślił developer (czyli często w sposób bardzo „nowatorski”), albo wcale. Skąd w takim razie zarzut o przeładowaniu funkcjami? Ano stąd, że większość z preinstalowanych aplikacji jest bardzo mocno zakorzeniona w ekosystemie Google i na siłę wręcz próbują nas przekonać do korzystania z usług giganta z Mountain View. Nie będzie to problemem, dla osób, które i tak z nich korzystają, jednak cała reszta będzie musiała się przyzwyczaić do nawigowania wokół szeregu wyskakujących okienek i dodatkowych pozycji w menu, które w żaden sposób nie są im do szczęścia potrzebne. Na plus warto jednak odnotować, że czysty Android wreszcie dorobił się praktycznego menedżera plików w postaci aplikacji Files by Google (dawniej Files to Go). Co prawda powinno to nastąpić jakieś 5 lat wcześniej, ale lepiej późno niż wcale.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [9]

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [10]

Jak się okazuje, Motorola One całkiem przyzwoicie radzi sobie jako odtwarzacz multimediów. Wynika to choćby stąd, że wyposażono ją w gniazdo jack. Co prawda oferowany za jego pośrednictwem dźwięk nie jest wybitny, gdyż wprawne oko wychwyci przycięte skraje pasma i delikatne problemy z klarownością, jednak jak na ten segment rezultaty pozostają zupełnie zadowalające. Co jednak ważniejsze, telefon wspiera technologię Dolby Audio i co prawda nie możemy tutaj liczyć na znaną z droższych urządzeń symulację dźwięku przestrzennego, ale oferowane wrażenia dźwiękowe i tak są rewelacyjne. Urządzenie gra pełnym, lekko rozjaśnionym brzmieniem z ładnie nakreślonymi poszczególnymi pasmami i niezłą separacją dźwięków. Jest to poziom wyżej niż to, co oferuje większość konkurentów i nawet da się w ten sposób słuchać muzyki, acz należy mieć na uwadze, że jest to zasługa głównie oprogramowania - po wyłączeniu funkcji Dolby jakość dźwięku leci na łeb, na szyję. Niestety by komfortowo korzystać z Motoroli jako odtwarzacza warto pomyśleć o pobraniu jakiejś alternatywnej aplikacji, bowiem oferowana Muzyka Play jest strasznie toporna.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [11]

Na urządzeniu nie znajdziemy niestety dedykowanej aplikacji odtwarzacza wideo. Dostęp do zgromadzonych na urządzeniu filmów uzyskamy dzięki aplikacjom Pliki lub Zdjęcia Google, natomiast sam interfejs, który przyjdzie nam zobaczyć podczas ich oglądania, jest siermiężny i pozbawiony jakichkolwiek dodatków. O takich rzeczach jak wybór ścieżki audio czy napisów można zwyczajnie zapomnieć. Na całe szczęście jeśli pominąć ograniczony odtwarzacz, Motorola One okazuje się być bardzo fajnym sprzętem do oglądania wideo w podróży. Wynika to nie tylko z dużego wyświetlacza o przyzwoitych parametrach, ale także - a może przede wszystkim - z wsparcia dla Dolby Atmos, dzięki czemu oprawa dźwiękowa filmów brzmi rewelacyjnie prosto z głośnika.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [12]

W kwestii łączności Motorola One oferuje wsparcie dla technologii LTE Cat 4, dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, Bluetooth 5.0, a także NFC. Jak widać mamy tu więc wszystko co niezbędne dla przeciętnego Kowalskiego, choć obsługa szybszych standardów łączności bezprzewodowej byłaby mile widziana. Nie zabrakło także obsługi dwóch kart SIM. Generalnie w roli telefonu nowa Motorola sprawdza się bardzo dobrze i nie zaobserwowałem żadnych problemów ani z zasięgiem, ani z jakością połączeń. Pozytywnie oceniam również pracę modułu lokalizacyjnego, który łączy się z satelitami systemów GPS, GLONASS, GALILEO i BDS - łapanie fixa trwało stosunkowo szybko, a precyzja lokalizacji nie budziła żadnych zastrzeżeń.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [13]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 19

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.