Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2?

Motorola One - Wykonanie, wyświetlacz i biometria

Wygląd Motoroli One to taki mały paradoks, bo choć urządzenie z jednej strony kompletnie zrywa z dotychczasową stylistyką Motoroli i nie przypomina żadnego smartfona w ofercie producenta, tak jednocześnie jest najbardziej wtórnym modelem w jego portfolio od wielu lat. Nie znajdziemy tutaj charakterystycznej lekko owalnej linii, która wyróżnia urządzenia z linii Moto, a zamiast tego mamy do czynienia z wyraźną „inspiracją” ostatnimi produktami Apple i Huawei. Moim zdaniem jest to gigantyczny krok wstecz dla firmy, która jak dotąd słynęła z bardzo oryginalnego wzornictwa, ale nie znaczy to, że bohater testu wygląda źle, bo to nieprawda. Jest nudny, owszem, ale nie brzydki. Podobnie zresztą można napisać o dostępnych wersjach kolorystycznych, gdzie do wyboru mamy wariant czarny lub biały.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [nc1]

Jeżeli chodzi o front urządzenia, to nie trzeba być szczególnie spostrzegawczym by dostrzec tutaj inspiracje iPhonem X. Zdradza to przede wszystkim obecność wyświetlacza z charakterystycznym wcięciem. O ile o obecność samego notcha trudno być na producenta złym - wszak stał się on branżowym standardem i sam w sobie teoretycznie nie niesie negatywnych konsekwencji - tak za jego rozmiar ktoś już powinien dostać po łapach. Wcięcie w Motoroli One jest wyjątkowo szerokie. Nie byłby to taki dramat, gdyby obecność notcha tych rozmiarów była uzasadniona obecnością dodatkowych elementów, np. służących do rozpoznawania twarzy, jednak w przypadku bohatera testu nic takiego nie ma miejsca. Na wcięciu umieszczono jedynie tradycyjny zestaw, na który składa się głośnik do rozmów, aparat i czujniki: zbliżeniowy oraz oświetlenia. Większości producentów do pomieszczenia tego wszystkiego wystarczy niewielka „łezka”, w związku z czym można śmiało zakładać, że i bohater testu obyłby się bez takiego marnotrawstwa miejsca. Jeśli chodzi o ramki wokół wyświetlacza, to nie są one gigantyczne, ale jednak trudno je zignorować. W szczególności zwraca na siebie uwagę dolna ramka, która jest nieco szersza od pozostałych. Jako że jej zrównanie z pozostałymi wiązałoby się z wysokimi kosztami i zmniejszeniem rozmiarów akumulatora, łatwo zrozumieć czemu producent się na taki krok nie zdecydował. Na całe szczęście wrażenie dysproporcji jest przynajmniej częściowo maskowane przez obecność logo producenta.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [nc2]

Patrząc na Motorolę One z drugiej strony, a więc na jej plecki, uwagę po raz kolejny przykuwa prostota tutejszego designu, miejscami zakrawająca wręcz o ascetyczność. Tylny panel to surowy kawałek plastiku wykończonego na lekki połysk. Nie ma tu modnych ostatnio efektownych rozbłysków, a jedynym ciekawszym akcentem stylistycznym pozostaje skaner linii papilarnych, w który wkomponowano charakterystyczne logo marki. Swoją drogą, patent genialny w swojej prostocie i jestem bardzo zaskoczony, że Motorola sięgnęła po niego dopiero teraz. Obiektywy podwójnego aparatu umieszczone są w lewym górnym rogu urządzenia co po raz kolejny przywodzi na myśl iPhone X i Huawei P20. Wystają one nieco poza obręb obudowy, więc warto skorzystać z dołączonego do zestawu etui by choć trochę je zabezpieczyć. Ostatnim wartym uwagi elementem tylnego panelu jest logo programu Android One w dolnej jego części. Wokół krawędzi telefonu roztacza się natomiast błyszcząca ramka. Choć wygląda na metalową, to nie należy dać się zwieść - mamy tu do czynienia z plastikiem. Rozmieszczenie elementów na krawędziach nie odbiega od branżowych standardów: u góry gniazdo jack i dodatkowy mikrofon, z prawej przyciski zasilania i regulacji głośności (plastikowe, jednak w dalszym ciągu całkiem wygodne), u dołu gniazdo USB-C, mikrofon do rozmów i pojedynczy głośnik multimedialny, a z lewej tacka na karty nanoSIM i microSD.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [4]

Motorola One jak na dzisiejsze standardy nie jest dużym smartfonem (149,9 x 72,2 x 8 mm), w związku z czym pewnie leży w dłoni, a jej obsługa jedną ręką pozostaje wygodna. Co prawda w celu dalszej poprawy komfortu możemy (a jeśli zależy nam na zachowaniu telefonu w dobrym stanie, to nawet powinniśmy) zdecydować się na założenie dołączonego do zestawu silikonowego etui, jednak i bez tego ryzyko upuszczenia smartfona jest raczej niewielkie. Jeśli chodzi o wykonanie, to tutaj muszę trochę pomarudzić, bowiem nie licząc przedniego panelu smartfon jest wykonany w całości z plastiku. Co prawda same tworzywa są niezłej jakości i w pierwszej chwili dobrze imitują szkło, jednak rodzą się pytania na ile takie rozwiązanie będzie odporne na próbę czasu. Osobiście mam na tym polu pewne obawy i po stokroć wolałbym, żeby producent zdecydował się za zastosowanie aluminium i/lub szkła, tak jak robi to większość producentów w tym segmencie. Na całe szczęście przynajmniej przód telefonu pokrywa tafla Gorilla Glass, więc tu nie mam poważnych zastrzeżeń. Nie mogę także powiedzieć złego słowa o spasowaniu elementów - nie jest to być może precyzja wykonania na poziomie klasy premium, ale też za ok. 1000 zł raczej nikt tego nie będzie wymagał.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [nc3]

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [nc4]

Wyświetlacz w Motoroli One to jednostka IPS o przekątnej 5,9” i rozdzielczości 720x1520 pikseli, co daje zagęszczenie pikseli na poziomie ok. 287 PPI. Teoretycznie nie jest to dramat, bowiem wszystkie elementy wyświetlane na ekranie pozostają dostatecznie ostre, ale jednak na tle konkurentów wyposażonych w panele Full HD+ bohater testu wypada blado. Na całe szczęście reszta parametrów jest już zdecydowanie lepsza. Szczególnie kontrast na poziomie blisko 2000:1 może robić wrażenie. Podobały mi się także wyświetlane kolory, szczególnie w trybie Jaskrawy. Drugi z udostępnionych trybów, Standardowy, już tak dobrego wrażenia na mnie nie zrobił, bo choć kolory były w jego przypadku znacznie bardziej stonowane, tak profil ten nadal pozostawał daleki od poprawnej kalibracji.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [6]

Wreszcie nie sposób nie wspomnieć o największej bolączce tutejszego wyświetlacza, jaką jest fatalnie zaimplementowany notch. Trochę już na to ponarzekałem opisując przód urządzenia, więc tutaj dodam tylko, że na skutek zajęcia większości paska powiadomień naraz widoczna jest na nim tylko jedna ikonka. Tak, jedna. Jeśli miał to być żart ze strony producenta, to z przykrością stwierdzam, że nie jest on śmieszny. Poniżej garść pomiarów wykonanych przy domyślnych ustawieniach (tryb Jaskrawy) przy pomocy kolorymetru X-Rite i1 Display Pro wraz ze stosownym oprogramowaniem.

Wyniki pomiarów wyświetlacza (jasność 100%):

  • Luminancja bieli (cd/m²): 493,3
  • Luminancja czerni (cd/m²): 0,26
  • Kontrast: 1914;1
  • Maksymalne ΔE: 6,37
  • Średnie ΔE: 3,5

Jeśli chodzi o biometrię, to mamy tu do czynienia z klasycznym skanerem linii papilarnych umieszczonym z tyłu urządzenia. Jest to czytnik typu aktywnego, a więc pozwala na odblokowanie smartfona przy wyłączonym wyświetlaczu. Jeśli chodzi o jego działanie i komfort obsługi, to nie mam zastrzeżeń. Skaner znajduje się w wygodnej pozycji, dzięki czemu bardzo łatwo odnaleźć go palcem zaraz po podniesieniu telefonu. Samo odblokowywanie urządzenia jest natomiast niezawodne i szybkie; może nie na tyle by pobić jakikolwiek rekord, ale wystarczająco dla przeciętnego użytkownika. Jedyne czego mi tutaj brakuje, to gestów nawigacyjnych, które możemy odnaleźć chociażby w Motoroli Moto G6, a które bardzo poprawiały komfort korzystania z urządzenia. Niestety wraz z przeniesieniem czytnika na plecki musieliśmy się z nimi pożegnać.

Test smartfona Motorola One - Godny rywal dla Xiaomi Mi A2? [7]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 19

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.