Test smartfona Huawei P9 Lite - młodszy brat czy ubogi krewny?

Huawei P9 Lite - Menedżer telefonu

Parę słów należy się aplikacji Menedżer telefonu. Jest to zestaw narzędzi, które pozwalają na optymalizację pracy telefonu oraz dopasowanie działania poszczególnych elementów systemu do naszych preferencji. Brzmi niezbyt zachęcająco i pewnie rzeczywiście nie byłoby tutaj nic godnego uwagi, gdyby nie fakt, że to tutaj producent zdecydował się pochować część najbardziej praktycznych funkcji oferowanych przez nakładkę EMUI. Pewnie już o tym wspomniałem, ale intuicyjność nie jest mocną stroną oprogramowania od Huawei i takie rozrzucanie ustawień po różnych miejscach z pewnością tutaj nie pomaga. Na szczęście same dodatki są warte wysiłku włożonego w ich znalezienie.

Do Menedżera telefonu można się dostać zarówno za pomocą skrótu na ekranie głównym, jak i poprzez menu zaawansowanych ustawień systemowych. Po uruchomieniu program analizuje system i ocenia na ile nasz telefon jest zoptymalizowany pod kątem wydłużenia czasu pracy oraz wydajności (przy czym priorytet ma to pierwsze). Jesteśmy o tym informowani za pomocą wielkiego procentowego wskaźnika, który przy okazji służy za przycisk do szybkiej optymalizacji. Tego nie polecam robić, ponieważ telefon bez pytania zmienia wtedy znaczną część ustawień i możemy wylądować z efektem dość odległym od oczekiwanego. Prawdziwe skarby kryją się jednak poniżej tego magicznego przycisku. Znajdziemy tam ustawienia dotyczące m.in. zarządzania transmisją danych, wyświetlanych powiadomień, ochrony przed nękaniem czy blokowania dostępu do aplikacji. Wszystkie te elementy można bardzo dokładnie dopasowywać do swoich potrzeb i np. ustawienia transmisji danych pozwalają dokładnie ustalić, które aplikacje mogą korzystać tylko z internetu w telefonie, które tylko z Wi-Fi, a które z żadnej z tych opcji. Szkoda jedynie, że w ustawieniach zasilania producent zrezygnował z możliwości zmniejszenia rozdzielczości telefonu do 1280x720, która jest dostępna np. w P9 Plus. Jest to naprawdę genialny sposób na zmniejszenie zużycia energii i podniesienia wydajności niewielkim kosztem, a tutaj z nie do końca jasnych powodów tej opcji zabrakło.

Nie będę rozpisywał się na temat wszystkich opcji dostępnych w menedżerze systemu, ale chciałbym zwrócić na dwie moim zdaniem najbardziej przydatne. Pierwsza z nich to ochrona przed nękaniem. Jest to bardzo rozbudowany filtr, który przechwytuje wiadomości i połączenia, których nie życzymy sobie otrzymywać. Warto jednak zwrócić uwagę, że o ile często mamy możliwość filtrowania poszczególnych kontaktów, o tyle tutaj Huawei poszedł o krok dalej i pozwala np. blokować wiadomości na podstawie pojawienia się w nich wyrazu z czarnej listy. Jest to więc potężne narzędzie, które dla niektórych może się okazać wręcz nieocenione. Drugim wartym uwagi narzędziem jest możliwość blokowania dostępu do poszczególnych aplikacji. Działa ono w ten sposób, że po dodaniu wybranych aplikacji na listę nie można ich włączyć bez podania hasła bądź użycia odcisku palca. Zasada działania banalna i aż dziw bierze, że podobne rozwiązanie nie jest stosowane częściej przez innych producentów. Podobnych prostych "bajerów" można w urządzeniu znaleźć całą masę i tu należą się Huawei naprawdę olbrzymie słowa uznania, że stawiają na użyteczność swojego oprogramowania.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »