Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Huawei P20 Pro - Czy to nowy król fotografii?

Podsumowanie - Smartfon, który zmienia oblicze nocnej fotografii

Do testu Huawei P20 Pro podchodziłem pełen nadziei na to, że po będącym (mimo wszystko) zawodem Samsungu Galaxy S9+ dostanę wreszcie smartfona, który będzie mógł powalczyć o tytuł najlepszego smartfona roku. Bohater testu oczekiwania te spełnił, choć może nie w tak szerokim zakresie, jak bym na to liczył. Na pewno nie jest to urządzenie bez wad i warto o tym pamiętać. Część problemów jest całkiem realna, np. brak gniazda jack, mocno wystające obiektywy czy nagrzewanie obudowy pod obciążeniem, a część ma charakter bardziej subiektywny i wynika raczej z porównania smartfona z konkurencją lub osobistych preferencji, np. "niska" wydajność, brak gniazda na karty microSD czy niezbyt czytelne oprogramowanie. Najbardziej kontrowersyjną kwestią w oczach wielu osób pozostanie jednak z pewnością niesławne już wcięcie na wyświetlaczu. Osobiście nie mam nic przeciwko takim "ozdobnikom" i nie popadałbym na ich punkcie w paranoję, ale faktycznie kilka rzeczy na poziomie implementacji wypadałoby w tym przypadku poprawić. Tyle o wadach. Jak widać część z nich potrafi być uciążliwa, ale nie ma tu wpadek dużego kalibru, które z miejsca dyskwalifikowałyby urządzenie. Zamiast tego mamy jednak mnóstwo zalet, takich jak świetny wyświetlacz, wysoka jakość wykonania, certyfikat IP67 czy głośniki stereo. Wydajność, choć na tle rywali wygląda niezbyt dobrze, to również powinna być do większości zastosowań zupełnie wystarczająca, a już na pewno przydaje się obecność na pokładzie 128 GB pamięci wewnętrznej. Wisienką na torcie jest jednak nowy aparat, który autentycznie rewolucjonizuje podejście do mobilnej fotografii i zdjęć nocnych. To ostatnie jest bez wątpienia cechą, która samodzielnie uzasadnia zakup bohatera dzisiejszego testu i czyni z niego silnego pretendenta do tytułu smartfona roku.

Huawei P20 Pro nie jest może pozbawiony wad, ale swoimi możliwościami fotografii nocnej autentycznie deklasuje konkurencję.

Test smartfona Huawei P20 Pro - Czy to nowy król fotografii? [4]

Niestety mina człowiekowi nieco rzednie, kiedy widzi ile za takiego Huawei P20 Pro trzeba zapłacić. Urządzenie wycenione zostało przez producenta na 3499 zł. To dużo, choć niestety takie kwoty za flagowe smartfony są już od dłuższego czasu standardem. Za Samsunga Galaxy S9 zapłacimy w sklepach 3599 zł lub ok. 3700 zł za S9+. Jeśli rzucimy okiem na obóz Apple, to iPhone X uszczupli naszą kieszeń o niecałe 4500 zł. Na tym tle P20 Pro wydaje się być niemal okazją, a należy pamiętać, że żaden ze wskazanych produktów nie da nam porównywalnej jakości zdjęć w słabym świetle. Jeśli nie zależy nam na aparacie, to główny argument za nowym flagowcem Huawei automatycznie odpada i wtedy rzeczywiście trudno uzasadnić jego zakup. Na całe szczęście wcale nie trzeba tego robić, a zamiast tego wystarczy rozejrzeć się za Huawei P20 albo Mate 10 Pro, które zaoferują nam większość zalet bohatera dzisiejszego testu w cenie niższej nawet o 1000 zł. Trzeba się jednak liczyć z tym, że taki wybór wiąże się z pewnymi kompromisami, a sam Huawei P20 Pro pozostaje na rynku propozycją na swój sposób unikalną, dzięki czemu w pełni zasłużył sobie na wyróżnienie Polecamy.

Polecamy

Huawei P20 Pro
Cena: 3499 zł

Huawei P20 Pro
  • Fenomenalny aparat z rewolucyjnym trybem nocnym
  • Wysoka jakość wykonania
  • Bardzo dobry wyświetlacz
  • Szybki i skuteczny czytnik linii papilarnych
  • Głośniki stereo
  • Rewelacyjna stabilizacja podczas nagrywania wideo
  • 128 GB pamięci wewnętrznej
  • Wysoka wydajność
  • Funkcjonalne oprogramowanie
  • Certyfikat IP67
  • Brak gniazda jack
  • Brak gniazda na karty SD
  • Mocno wystające obiektywy
  • Przeciętna jakość wideo
  • Oprogramowanie bywa mało intuicyjne
  • Wydajność niższa niż u konkurentów
  • Nagrzewanie się obudowy pod obciążeniem

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Test smartfona Huawei P20 Pro - Czy to nowy król fotografii? [nc26]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 25

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.