Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Huawei Mate 10 Pro - Inteligentna maszyna

Huawei Mate 10 Pro - Wyświetlacz, skaner linii papilarnych i GPS

O ile cechą charakterystyczną poprzednika był zakrzywiony ekran, o tyle w tym roku chiński producent zdecydował się wpisać w kolejny modny trend, jakim są proporcje 18:9. W efekcie dostaliśmy sześciocalowy panel AMOLED o rozdzielczości 2160x1080. Taka rozdzielczość przy tej przekątnej daje zagęszczenie pikseli na poziomie ok. 402 DPI. Fakt braku ekranu 2K jest nieco zastanawiający, a trzeba też pamiętać, że ze względu na matrycę PenTile ostrość obrazu jest nieco niższa niż w przypadku analogicznych matryc IPS. Czy jednak tutejsza rozdzielczość jest do czegokolwiek zbyt niska? Ależ skąd! Jeśli nie liczyć gogli VR, które są bardzo niszowym zastosowaniem, to tutejsze Full HD+ powinno starczyć każdemu. Do tego pozostałe parametry tutejszego wyświetlacza są wręcz rewelacyjne, bowiem dostajemy nieskończony kontrast, perfekcyjne kąty widzenia i świetnie odwzorowane kolory. Wszystkie pomiary przeprowadzone zostały na kolorymetrze X-Rite i1 Display Pro wraz ze stosownym oprogramowaniem.

Wyniki pomiarów wyświetlacza (jasność 50% / 100%):

  • Luminancja bieli (cd/m²): 117,3 / 416,2
  • Luminancja czerni (cd/m²): 0 / 0
  • Kontrast: n/d / n/d
  • Maksymalne ΔE: 6,58 / 8,5
  • Średnie ΔE: 2,76 / 3,26

W ustawieniach można znaleźć kilka opcji pozwalających na dostosowanie wyświetlanego obrazu do swoich potrzeb. Przede wszystkim powraca znane z poprzednich wersji nakładki EMUI narzędzie do konfiguracji balansu bieli. Tym razem jednak producent na tym nie poprzestał i dorzucił możliwość wyboru jednego z dwóch trybów wyświetlania kolorów: wyrazistego oraz normalnego. Pierwszy oferuje typowo oledowe przejaskrawione barwy, które jednak mogą się podobać i znacznie lepiej prezentują się w połączeniu z interfejsem większości androidowych aplikacji. Drugi na co dzień może wydawać się mdły, jednak jest znacznie bliższy poprawnej kalibracji, co czyni go znacznie lepszym przy fotografowaniu oraz pracy ze zdjęciami. Do tego nie należy zapominać o dodatkowych funkcjach takich jak filtr światła niebieskiego, zmiana rozdzielczości interfejsu oraz - i to nowość u Huawei - wyświetlanie zegara i powiadomień na wyłączonym ekranie niczym w smartfonach Samsunga.

Test smartfona Huawei Mate 10 Pro - Inteligentna maszyna [6]

Jak w każdym nowoczesnym flagowcu (no dobra - prawie każdym), także i tutaj do dyspozycji użytkowników oddano czytnik linii papilarnych. Ten umieszczony został na tylnej ściance urządzenia tuż pod aparatem, co jest pozycją bardzo wygodną w codziennym używaniu, a już na pewno bardziej komfortową niż skaner obok aparatu. Sam czytnik jest bardzo dobrej jakości. Rozpoznawanie odcisku palca trwa błyskawicznie i udaje się niemal za każdym razem. Dodatkowo odblokować ekran w ten sposób można nawet bez włączania ekranu - wystarczy dotknąć czujnika. Poza możliwością zabezpieczenia ekranu blokady skaner daje szereg innych możliwości. Pozwala on np. na zablokowanie dostępu do ukrytych na telefonie plików czy nawet całych aplikacji. Huawei dodał do swojej nakładki także obsługę gestów przy użyciu skanera. Są one ograniczone jedynie do kilku miejsc (np. przewijanie zdjęć w galerii, rozwijanie panelu powiadomień), więc trudno traktować to jako coś więcej niż gadżet.

Test smartfona Huawei Mate 10 Pro - Inteligentna maszyna [7]

Tutejszy moduł nawigacyjny obsługuje sieci GPS, GLONASS oraz BEIDOU. W praktyce nas jako Europejczyków interesują głównie dwie pierwsze. Na liście brakuje co prawda GALILEO, jednak doświadczenie uczy, że nie jest on wymagany do sprawnego działania lokalizacji. Jeśli chodzi o działanie modułu GPS w przypadku Mate 10 Pro, to jest ono wzorowe i telefon z pewnością zalicza się tutaj do czołówki wśród testowanych przeze mnie urządzeń. Złapanie fixa następuje szybko, natomiast sama jakość lokalizacji jest praktycznie perfekcyjna. Na testowej trasie dostrzegłem jedynie minimalne odchylenia od rzeczywistej pozycji, natomiast sam telefon połączenie z satelitami potrafił utrzymać nawet w przejściu podziemnym, co jest niemałym wyczynem. W związku z tym jeśli ktoś korzysta ze smartfona jako z nawigacji samochodowej lub pieszej, to z nowego flagowca Chińczyków powinien być zadowolony.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 48

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.