Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko

Honor 8 - Wykonanie i wygląd zewnętrzny

Smartfon przyjechał do nas w białym pudełku z grubej tektury o wyczuwalnej fakturze. Jedynym ozdobnikiem widocznym na opakowaniu jest srebrne logo urządzenia. Wygląda to schludnie i estetycznie. W środku opakowania na użytkownika czeka wyjątkowy wręcz porządek, co jest jednak znakiem rozpoznawczym Huawei. Wszystkie elementy pakowane są w mniejsze pudełeczka, z których każde ma swoją przegródkę. Pozwala to nie tylko szybko znaleźć potrzebny element, ale także wszystko bez żadnego problemu ponownie spakować. To ostatnie u innych producentów potrafi być problematyczne. W środku oprócz telefonu znalazło się oczywiście miejsce na dokumentację, kluczyk do tacki na karty SIM i microSD oraz ładowarkę wraz z kablem USB typu C. Zabrakło niestety słuchawek, które nawet w opakowaniach tych droższych telefonów zaczynają być coraz rzadszym widokiem.

Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko [nc3]

Trzeba przyznać, że bohater dzisiejszego testu wygląda naprawdę efektownie i może się podobać. Cały smartfon wykończony został na wysoki połysk, a pod wierzchnią warstwą szkła znalazł się dodatkowa mająca na celu specyficznie załamywać światło. Prezentuje się to na pewno ciekawie i mnie osobiście urzekło, kiedy pierwszy raz Honora 8 zobaczyłem. Myśląc jednak o tym na spokojnie zacząłem mieć duże wątpliwości czy chciałbym na co dzień korzystać z tak bardzo połyskliwego urządzenia. Pewnie nie jestem jedyną osobą z takimi rozterkami. Sprawę dodatkowo pogarsza fakt, że testowany telefon jest chyba najbardziej palcującym się smartfonem, z którym miałem styczność. To nie jest wyolbrzymienie. Każde dotknięcie palca zostawia ślad, a każdy taki ślad potrafi popsuć całe pozytywne wrażenie.

Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko [nc4]

Sam układ elementów na froncie i tyle urządzenia nie jest już jednak tak nietypowy jak jego obudowa. Z przodu mamy pod taflą szkła wyświetlacz, logo producenta pod nim oraz głośnik i sensory powyżej. Z tyłu dzieje się troszeczkę więcej, bowiem centralnie umieszczono skaner linii papilarnych, w dolnej części ponownie logo producenta, a w lewym górnym rogu podwójny aparat. Co ciekawe, ten ostatni jest wyjątkowo słabo wyeksponowany jak na jedną z głównych cech wyróżniających urządzenie na rynku, ale przynajmniej nie wystaje z obudowy. Smartfon dotarł do mnie w kolorze czarnym, natomiast na rynku dostępny jest także wariant biały i niebieski, a poza Polską również złoty i różowy.

Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko [nc1]

Kiedy bierzemy telefon do ręki okazuje się, że szklana obudowa nie tylko bardzo łatwo się palcuje, ale jest także niesamowicie śliska. Niby wydaje się to oczywiste przy takim doborze materiałów, ale w tym wypadku naprawdę popada to w lekką przesadę. Żeby to zobrazować wspomnę tylko, że w redakcji telefon kilkukrotnie "uciekał" nam, kiedy został położony na nieco nierównej powierzchni. Warto to mieć na uwadze biorąc go do ręki bądź odkładając na krawędzi stolika. Poza tym jednak do wykonania nie mam większych zastrzeżeń. Honor 8 zbudowany jest naprawdę solidnie i mógłby spokojnie uchodzić za urządzenie klasy premium. Dobrze wyprofilowane krawędzie pozwalają także na komfortową obsługę telefonu jedną ręką, o ile tylko nie zacznie nam w tym przeszkadzać jego śliska powierzchnia. Warto odnotować, że choć samemu nie udało mi się smartfona zarysować, to jednak przyjechał do mnie w stanie jakby kilkanaście minut szorował po asfalcie. Trudno mi powiedzieć w jakich warunkach te rysy powstały, ale sugerują, że zastosowane tutaj szkło Gorilla Glass 4 nie jest tak odporne na zarysowania jak niektórzy chcieliby wierzyć. Na koniec wspomnę tylko, że Honor 8 to oczywiście konstrukcja typu unibody bez dostępu do baterii.

Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko [nc2]

Na krawędziach telefonu znajduje się zaokrąglona metalowa ramka. Jest ona pokryta matową farbą w tym samym kolorze co reszta urządzenia, co daje naprawdę przyjemny efekt wizualny. Dodatkowo jej kształt pomaga w komfortowym dopasowaniu się urządzenia do dłoni. Rozmieszczenie na niej elementów jest raczej typowe dla innych modeli Huawei. U góry znalazło się miejsce dla portu podczerwieni oraz mikrofonu. Prawą krawędź zajmuje komplet przycisków. Jest to standardowy układ, gdzie u góry znajduje się regulacja głośności, a nieco poniżej włącznik. Przyciski wykonane są z metalu, mają wyraźnie wyczuwalny skok i są bardzo wygodne w obsłudze. Tutaj najmniejszych zastrzeżeń nie mam. Dodatkowo nieco powyżej wprawne oko wychwyci dobrze zakamuflowany pasek anteny. Dolna krawędź urządzenia jest dość ciasno zagospodarowana. Znajdziemy tu głośnik, gniazdo USB typu C, gniazdo jack 3,5 mm oraz paski anteny przy obydwu brzegach. Ku mojemu zaskoczeniu mimo takiego ulokowania głośnika nie zdarzyło mi się go zbyt często zakrywać dłonią w pozycji horyzontalnej. Jest to zapewne zasługa szerszego niż w większości innych smartfonów grilla. Tutaj producenta warto pochwalić za podejście do tematu z głową. Z lewej strony telefonu znajdziemy wyłącznie tackę na dwie karty nanoSIM lub nanoSIM i microSD oraz pasek anteny.

Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko [nc5]

Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko [nc6]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
rafal_romanski.png
Liczba komentarzy: 25

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.