Test smartfona Honor 10 - Efektowny design, rozsądna cena

Pewien kolega opowiadał mi kiedyś, jak jego znajoma uparła się, żeby kupić absurdalnie drogiego notebooka gamingowego, bo był czerwony i miał konia na obudowie (logo Ferrari). Co ważne, rzeczonemu dziewczęciu tak mocny laptop miał być potrzebny wyłącznie do Worda i przeglądania internetu. W sumie mógłbym w tym miejscu pokusić się o jakąś złośliwość, lecz powinienem chyba sparafrazować klasyka i kazać jako pierwszemu rzucić kamień temu, kto nigdy nie zdecydował się kupić jakiegoś sprzętu tylko ze względu na wygląd. Sam na pewno nie jestem bez winy i mam świadomość, jak olbrzymi wpływ ma design na nasze decyzje życiowe. Jak pokazuje przykład smartfona Honor 10, który trafił do nas na testy - świadomi tego są także Chińscy producenci. Pytanie tylko czy bohater testu będzie miał do zaoferowania coś poza wyjątkowo efektownym opakowaniem?

Autor: Arkadiusz Bała

Topowe smartfony marki Honor zdążyły wyrobić już sobie na rynku całkiem niezłą renomę. Co prawda tajemnicą poliszynela jest, że są one jedynie nieco okrojonymi wersami flagowców Huawei na dany rok, ale za sprawą atrakcyjnej ceny i efektownego designu dały radę zjednać sobie całkiem pokaźne grono fanów. Tak miała się sytuacja dwa lata temu, kiedy na rynek trafił Honor 8, tak samo było rok temu, kiedy dostaliśmy Honor 9. Wiele wskazuje na to, że sytuacja powtórzy się także w tym roku, choć… może jednak nie? Jak wiadomo smartfon to coś więcej niż tylko specyfikacja, a nawet ta zdradza pewne istotne cięcia względem udanego duetu Huawei P20. Czy nie przekreślą one szans bohaterowi dzisiejszego testu na osiągnięcie sukcesu?

Honor 10 kontynuuje tradycję smartfonów producenta z flagową specyfikacją, niską ceną oraz - a może przede wszystkim - efektownym designem.

W kwestii specyfikacji Honor 10 nie zaskakuje, bowiem w większości przypomina ona mocno wspomnianego już Huawei P20. Jako procesor zastosowano tutaj układ HiSilicon Kirin 970 sparowany z 4 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Wyświetlacz to lekko wcięty (he he) panel IPS o przekątnej 5,84” i rozdzielczości 1080x2280. W przypadku aparatu doczekaliśmy się zmiany względem P20, bowiem tutejsza konfiguracja obejmuje moduły o rozdzielczości 16 (kolorowy) i 24 (czarno-biały) MP, natomiast z przodu mamy pojedynczy aparat 24 MP. W kwestii łączności możemy liczyć rzecz jasna na LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2 i NFC. Jest także funkcja dual SIM, choć niestety zabrakło obsługi kart microSD. Całość zasila akumulator o pojemności 3400 mAh, a w roli systemu operacyjnego dostajemy Androida 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.1.

Specyfikacja Honor 10:

• Procesor: HiSilicon Kirin 970 (2x 2,4 GHz / 4x 1,8 GHz)
• Układ graficzny: Mali-G72 MP12
• System: Android 8.1 Oreo
• Pamięć RAM: 4 GB
• Pamięć wbudowana: 128 GB
• Łączność: LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, NFC
• Ekran: 5,84" IPS
• Rozdzielczość ekranu: 2280x1080 pikseli (432PPI)
• Kamera tylna: 16+24 MP, nagrywanie 2160@30 FPS lub 1080@60 FPS
• Kamera przednia: 24 MP
• Wymiary: 149,6 x 71,2 x 7,7 mm
• Bateria: 3400 mAh
• Waga: 153 g
• Skaner linii papilarnych
• Dual SIM

Motorem napędowym sprzedaży Honora 10 ma być jednak nie tylko specyfikacja, która na papierze prezentuje się bardzo dobrze, ale także cena, która prezentuje się jeszcze lepiej. Urządzenie w polskich sklepach znajdziemy w cenie 2049 zł lub nawet 1799 zł, o ile tylko możemy żyć z 64 GB pamięci wewnętrznej. Humor może się nam nieco popsuć, kiedy spojrzymy na to, że za naszą zachodnią granicą smartfona można dostać jeszcze taniej, bo za 379 euro (ok. 1650 zł) - za taką zagrywkę polski dystrybutor zasłużył sobie na pokazanie mu wielkiego środkowego palca. Niemniej nawet biorąc to pod uwagę cena Honora 10 jest atrakcyjna, stawiając go w jednym szeregu z takimi urządzeniami jak chociażby Samsung Galaxy S8 czy Xiaomi Mi 6. Moim zdaniem nie jest tak źle, skoro w cenie zeszłorocznych urządzeń dostajemy nowiutkiego flagowca.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »