Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków?

ASUS Zenfone Max Plus – Aparat i kamera

Jedno co trzeba testowanemu ASUSowi przyznać, to że zainstalowana na jego pokładzie aplikacja aparatu to jeden z lepszych programów tego typu. W swoim podstawowym trybie może się ona pochwalić prostym i przejrzystym interfejsem, który bez wątpienia przypadnie do gustu amatorom, jednak nawet tutaj mamy pod ręką skróty do niemal wszystkich przydatnych funkcji. Szczególnie praktyczna okazuje się być możliwość przypięcia na stałe przełącznika wybranego przez nas trybu. Osobiście najchętniej widzę w tym miejscu skrót do trybu profesjonalnego, ale jeśli ktoś woli panoramę albo specjalny tryb wysokiej rozdzielczości – droga wolna. Skoro już wspomniałem o trybie profesjonalnym, to jego też muszę bardzo pochwalić, bo jest to jedna z lepszych implementacji tej funkcji, jaką w ogóle znajdziemy w smartfonach. Może się ona pochwalić czytelną ikonografią, kompletem funkcji do regulacji ekspozycji, a także poziomicą i histogramem. Właściwie do pełni szczęścia zabrakło tylko trybu focus peaking i zapisu w formacie RAW, ale i tak jestem bardzo zadowolony.

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [9]

Na pokładzie ASUS Zenfone Max Plus znajdziemy podwójny aparat, który łączy standardowy moduł o rozdzielczości 16 MP i przysłonie f/2.0 z dodatkowym, ultraszerokokątnym o rozdzielczości 8 MP. Skupię się rzecz jasna na tym pierwszym, bo to z niego użytkownicy będą korzystać przez większość czasu. Jeśli chodzi o jakość uchwyconych z jego pomocą zdjęć, to mam mały problem z jej oceną, bo obiektywnie rzecz biorąc jest ona dość przeciętna. Zdjęcia, nawet te wykonane w ciągu dnia, poddawane są ostrej obróbce polegającej na odszumianiu oraz wyostrzaniu, na czym cierpi rzecz jasna odwzorowanie detali. Żeby było gorzej, w jednolitych partiach kadru nadal widać wyraźne ziarno, natomiast rozmyte rogi jednoznacznie zdradzają, że optyka nie jest najwyższej jakości. Podsumowując, zbyt dobrze nie jest, szczególnie że do listy grzeszków można doliczyć jeszcze przeciętną pracę aparatu pod światło. Mimo to muszę przyznać, że zdjęcia wykonane z pomocą bohatera testu mogą się podobać, a to za sprawą tego, w jaki sposób renderuje kolory. Te są w większości mocno, acz nie przesadnie nasycone i zdecydowanie przykuwają wzrok – na portale społecznościowe jak znalazł.

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc7] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc8]

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc9] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc10]

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc11] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc12]

Niestety gdy zapada zmrok tutejszemu aparatowi nie jest w stanie pomóc już absolutnie nic, nawet ładne kolory. Zdjęcia zarejestrowane w słabym oświetleniu wychodzą bardzo zaszumione i niewyraźne. To ostatnie wynika po części z pracy na wysokich wartościach ISO, a po części stąd, że aparat często nie potrafi złapać ostrości. Można co prawda ratować się trybem manualnym i ustawianiem wyższych czasów naświetlania, ale nawet to trudno uznać za dobrą receptę, bowiem wymaga użycia statywu i nawet wtedy rezultaty ustępują temu, co ma do zaoferowania część bezpośrednich konkurentów (np. Honor 9 Lite).

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc13] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc14]

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc15] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc16]

Dwa słowa należą się także dodatkowemu, szerokokątnemu aparatowi, w który Zenfone Max Plus został wyposażony. Tak jak już wspomniałem, ma on rozdzielczość 8 MP, więc nie należy oczekiwać cudów, jeśli chodzi o jakość zrobionych z jego pomocą zdjęć, w szczególności w kwestii odwzorowania detali. Tę w najlepszym razie można określić jako przeciętną, a i tutaj niektórzy mogliby mieć wątpliwości. Tak czy inaczej to jestem w stanie wybaczyć. Gorzej, że aparat ma jeszcze kilka innych wad, w tym parę poważnych. Ponownie pojawia się problem obecności szumu nawet w fotografiach zrobionych w perfekcyjnym oświetleniu. Dodatkowo nie sposób przemilczeć słabą dynamikę oraz fatalną pracę pod światło. To wszystko mocno zniechęca do korzystania z dodatkowego obiektywu i choć jego ultraszeroki kąt widzenia bez wątpienia jest czymś unikatowym w tym segmencie, to jednak wolałbym dostać pojedynczy aparat, ale za to odpowiednio lepszej jakości.

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc17] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc18]

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc19] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc20]

Przedni aparat w testowanym urządzeniu ma rozdzielczość 8 MP oraz przysłonę f/2.0 i radzi sobie zaskakująco dobrze. Szczegółowość wykonanych z jego pomocą zdjęć stoi na zadowalającym poziomie, a odwzorowanie kolorów jest niewiele gorsze od tego na głównym aparacie. Za dnia jedynym problemem może być praca w ostrym świetle, choć nawet wtedy należy smartfona pochwalić za poprawne ustawianie ekspozycji na twarz fotografowanej osoby. Po zmroku czar niestety pryska. Zdjęcia uzyskane w słabym oświetleniu są nieostre i mało atrakcyjne, w związku z czym raczej trudno będzie znaleźć dla nich zastosowanie poza okazyjną publikacją na portalach społecznościowych. Słowem wspomnieć warto także o dostępnym tutaj trybie portretowym. W myśl obowiązujących trendów producent zaimplementował na pokładzie taką funkcję, choć osobiście uważam, że uzyskane z jego pomocą rezultaty są poniżej oczekiwań – rozmycie tła wydaje się być nienaturalne, natomiast pierwszy plan w większości sytuacji nie jest poprawnie odizolowany.

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc21] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc22]

Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc23] Test smartfona ASUS Zenfone Max Plus - Pogromca powerbanków? [nc24]

A jak ma się sprawa z nagrywaniem filmów? Cóż, nie za ciekawie. Smartfon potrafi rejestrować wideo maksymalnie w 1080p i przy 30 FPS. Niestety jakość takiego materiału pozostawia dużo do życzenia. Ilość rejestrowanych detali jest niewielka, a w przypadku dynamicznych scena smartfon co jakiś czas gubi ostrość. Problem stanowi także utrzymanie stałych parametrów ekspozycji i balansu bieli. Wszystkie te czynniki przekładają się na to, że nawet filmy wykonane ze statywu wyglądają mało atrakcyjnie. Jeśli weźmiemy smartfona do rąk okazuje się być jeszcze gorzej, bowiem nie znajdziemy tutaj stabilizacji obrazu. Nocą ASUS także nie daje rady odzyskać żadnych punktów, bowiem poprzez wydłużanie czasu naświetlania smartfon nie potrafi nawet utrzymać nominalnego klatkażu. To wszystko prowadzić może tylko do jednego wniosku: jeśli ktoś chciałby z pomocą Zenfone Max Plus nagrywać wideo, niech wybierze inny telefon.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.