Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Huawei P9 Plus - Większy, szybszy i droższy brat Huawei P9

Huawei P9 Plus - Multimedia i wydajność w grach

Aplikacja do muzyki nazywa się po prostu Muzyka i po włączeniu wita nas całkiem przyjemnym dla oka interfejsem. Jest on prosty, choć nie ustrzeżono się drobnych wpadek jeżeli chodzi o jego przejrzystość i komfort pracy. Warto tu choćby wspomnieć o braku możliwości przejrzenia albumów danego wykonawcy czy niezbyt czytelnej ikonie do włączenia trybu DTS. Bardzo efektownie wygląda natomiast interfejs odtwarzacza w trybie poziomym, choć nie jest wtedy zbyt funkcjonalny. Jeżeli chodzi zaś o funkcjonalność samej aplikacji, to ta budzi mieszane uczucia. Z jednej strony jest możliwość ograniczenia biblioteki jedynie do konkretnych folderów w pamięci urządzenia (zbawienie, jeśli ktoś chce utrzymać w niej porządek) czy możliwość wyświetlania tekstów piosenek, ale z drugiej strony brakło jakiegokolwiek equalizera. Jest jedynie możliwość włączenia trybu DTS.

Test Huawei P9 Plus -Większy, szybszy i droższy brat P9 Lite [17]

Huawei P9 Plus posiada tylko jeden głośnik umieszczony na dole urządzenia. Trzeba przyznać, jego jakość jest rewelacyjna: jest głośny, nie przesterowuje, a przy tym brzmi na tyle naturalnie, na ile tylko pojedynczy głośniczek w smartfonie jest w stanie. Tu nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo żałuję, że Huawei nie zdecydował się na umieszczenie w urządzeniu głośników stereo, co na tej półce powinno być standardem. W zamian za to producent oferuje jednak pewien całkiem sprytny trick: po ułożeniu telefonu w pozycji horyzontalnej dźwięk zaczyna płynąć także przez głośnik do rozmów, który służy wtedy za głośnik wysokotonowy. Daje to całkiem udany efekt, choć z pełnym stereo równać się nie może. Jeśli chodzi o jakość dźwięku puszczanego przez słuchawki, to tu jest dobrze, choć może nie wybitnie. Brzmienie stara się być w miarę naturalne, poszczególne pasma odtwarzane są poprawnie i jedynie do średnie tony wydają się być nieco przygaszone. Olbrzymi plus za spory zapas mocy, dzięki czemu telefon powinien sobie poradzić nawet z nieco bardziej wymagającymi słuchawkami (oczywiście w granicach rozsądku). Brak equalizera stara się niwelować obecność trybu DTS, który poprzez podbicie skrajnych częstotliwości stara się poprawić jakość brzmienia. Oczywiście realnie efekt jest odwrotny, jednak osoby ze słabszymi słuchawkami mogą docenić takie bardziej efektowne brzmienie.

Test Huawei P9 Plus -Większy, szybszy i droższy brat P9 Lite [21]

Do odtwarzania filmów przeznaczono dedykowaną aplikację. Interfejs jest tutaj jeszcze prostszy niż w wypadku odtwarzacza muzyki, natomiast funkcjonalności ponownie nie daje się jednoznacznie ocenić. Z jednej strony mamy dodaną możliwość regulowania prędkości odtwarzania czy możliwość zminimalizowania oglądanego filmu do pływającego okienka, co pozwala na jego oglądanie podczas pracy z inną aplikacją, ale z drugiej strony są też zauważalne braki. Tutaj najbardziej rzuca się w oczy brak obsługi dla wbudowanych napisów, co jest przeoczeniem naprawdę rażącym i skłania do szukania alternatywnych programów. Podczas testów powtórzył się niestety problem z odtwarzaniem niektórych formatów zaobserwowany przy okazji P9 Lite. Smartfon poległ na filmie zapisanym w formacie .mkv z podwójną ścieżką dźwiękową i wbudowanymi napisami.

Test Huawei P9 Plus -Większy, szybszy i droższy brat P9 Lite [20]

Jak na flagowca przystało zapewnienie płynnej rozgrywki w grach nie powinno dla Huaweia P9 Plus stanowić żadnego problemu. Mimo nieco słabszych wyników testów GPU niż u konkurentów Huawei P9 Plus radził sobie bez większych problemów z testowanymi grami. Spowolnienia animacji zaobserwowałem jedynie w Asphalt 8: Airborne, jednak nie były one na tyle drastyczne by powodować problemy z grywalnością. Warto także przypomnieć, że producent wprowadził możliwość redukcji rozdzielczości telefonu do 1280x720, dzięki czemu w razie konieczności można niewielkim kosztem poprawić płynność animacji w najbardziej wymagających tytułach. Dobrze jednak mieć na względzie, że większość gier dostępnych w Google Play to tytuły zoptymalizowane pod kątem układów Adreno dostępnych w procesorach Snapdragon, w związku z czym na zastosowanym w P9 Plus ARM Mali-T880 MP4 mogą występować różnego rodzaju artefakty. To sprawia, że telefon może się nie sprawdzić, jeśli jego głównym przeznaczeniem ma być gra w wymagające tytuły.

Test Huawei P9 Plus -Większy, szybszy i droższy brat P9 Lite [19]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 25

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.