Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Creative ZiiO 7" - tani odtwarzacz z Androidem

mmsmsy | 06-10-2011 11:35 |

Wygląd zewnętrzny

Pudełko ZiiO 7” jest stosunkowo małe i pomalowane w większej części na kolor seledynowej zieleni. Po jego otwarciu, znajdziemy szczelnie opakowanego folią ZiiO umieszczonego w gąbkowatej foremce. Pod nim znajdziemy zestaw instrukcji i katalog z akcesoriami, zamknięte w niewielkim pudełeczku. Jeszcze niżej znajduje się rysik, który u większości użytkowników pozostanie tam na zawsze, ładowarkę z wymienną końcówką do gniazdka (bardzo przydatna w podróżach) i metrowy kabel miniUSB - USB do wymiany danych z komputerem.

Pudełko i wyposażenie

Tablet zbudowany jest solidnie - tak podsumowałbym go jednym zdaniem i jest to zdecydowanie zaleta urządzenia. Nie sposób dostrzec cokolwiek, do czego można się naprawdę przyczepić. Jedynie czasami, jeżeli ściśniemy go mocniej za ramkę, usłyszymy minimalne skrzypnięcie. Na co dzień nie będzie to jednak zauważalne, ale po bokach, w miejscu łączenia dwóch części obudowy zbiera się też trochę brudu. Byłem też bardzo zadowolony z jakości plastików, które wydają się raczej mocno lakierowanym drewnem, niż syntetyczną tandetą tak często spotykaną w urządzeniach z tego, a czasami nawet wyższego segmentu. Biała, na wpół matowa, na wpół błyszcząca powierzchnia, nawet jeżeli zbiera odciski palców jest to niezauważalne. O rysach można powiedzieć to samo, ponieważ nie zauważyłem ani jednej, choć testowany przeze mnie egzemplarz był używany ładny kawałek czasu. Ten sprzęcik nie boi się absolutnie żadnej powierzchni, na której moglibyśmy go umieścić. Obudowa swoją solidność zawdzięcza jednak po części integralności. Nie ma mowy o samodzielnej wymianie baterii, czy czegokolwiek innego. Biorąc pod uwagę moją niepohamowaną ciekawość i poczucie, że jeżeli w przyszłości, po wygaśnięciu bardzo krótkiej gwarancji (12 miesięcy), coś w nim padnie (bateria, głośniczek itd.) nie będę mógł tego łatwo i bez dodatkowych kosztów wymienić. Niestety, taki typ budowy bardzo mnie zawiódł.

To tyle, jeżeli chodzi o jakość obudowy, bo jeżeli wziąć na celownik wygląd, to ZiiO jest moim skromnym zdaniem niezbyt atrakcyjne. Oprócz powierzchni tabletu pokrytej białym lakierem o oleistym odcieniu, którą jeszcze bym zdzierżył, najbardziej rzuca się w oczy wręcz monstrualnych rozmiarów ramka, przez którą przypomina przestarzałe urządzenie, nie wywierając zbyt pozytywnego wrażenia. Nie chciałbym też ostudzić niczyjego zapału zbyt wcześnie, ale kupując sprzęt mobilny do codziennego użytku spodziewam się optymalnego wykorzystania powierzchni tabletu, włączając w to ostatnie jego milimetry. Oczywiście wygląd to sprawa indywidualna - każdy może zapoznać się z nim na zamieszczonych zdjęciach.

Wracając do ramki, przez jej dużą powierzchnię nie byłem w stanie upchnąć ZiiO w prawie żadnej kieszeni. Mieści się jedynie w tych najbardziej przepastnych - w swojej garderobie posiadam tylko jedną kurtkę, do której Creative wszedł dosłownie na styk. Gdyby nie ramka, mieściłby się praktycznie wszędzie, co, jak podejrzewam, zmieniłoby go w idealny sprzęt mobilny, który byłby niemal równie łatwy do przenoszenia co smartphone, mogąc jednocześnie pochwalić się znacznie większą powierzchnią roboczą. W tym przypadku zostajemy jednak z urządzeniem, które musimy nosić tak jak zwykłego netbooka. ZiiO Jest oczywiście wygodniejsze ze względu na małą wagę i szerokość, ale nie tego spodziewam się po urządzeniu tej klasy. Przy okazji wspomnienia o wadze warto opisać wygodę trzymania go w jednej dłoni i operowania interfejsem drugą. W pozycji portretowej jest w porządku, no chyba że nie obejmiemy go dłonią. Moje łapska są średniej wielkości, więc palce musiały się trochę rozciągać przy trzymaniu „małego” ZiiO. W pozycji poziomej tablet jest jednak trochę za ciężki, aby było to wygodne na dłużej niż kilka do kilkunastu minut, zwłaszcza jeżeli chcemy pograć w gry wymagające szybkich ruchów.

Jeżeli chodzi o dostępne złącza to jest przyzwoicie. Oprócz standardowego miniUSB, 3.5 mm-owego jacka, złącza do ładowarki i zewnętrznego slotu na kartę mSD, raczeni jesteśmy jeszcze miniHDMI typu C, dzięki któremu możemy podłączyć się do zewnętrznego wyświetlacza. Kabel nie jest jednak dołączony do ZiiO, ale biorąc pod uwagę jego cenę oscylującą w granicach 20 zł, nie będzie to dla nikogo dużym problemem. Jest to zdecydowanie lepsza opcja niż konieczność dokupienia kabla USB-HDMI stosowanego w niektórych urządzeniach, kosztującego aktualnie od 100 zł wzwyż.

mUSB, mHDMI i złącze słuchawkowe są umieszczone na górnej krawędzi razem z przyciskiem uruchamiania / blokowania tabletu, który jest wygodny w użyciu. Na dole urządzenia znajdują się głośniki i złącze ładowarki z pomarańczową diodą sygnalizującą kiedy urządzenie jest ładowane.

W lewym górnym rogu znajdziemy slot na kartę pamięci mSD, który jest odsłonięty i będzie zapewne zbierać kurz, jeżeli nie włożymy tam żadnej karty.

W prawnym górnym rogu znajdują się przyciski do regulacji głośności, ale pomimo łatwo wyczuwalnego skoku są bardzo trudne w użyciu. Możemy nimi jedynie szybko podgłaśniać lub wyciszać urządzenie do skraju skali, bądź zmieniać poziom głośności bardzo powoli, co jeden stopień. Oczywiście jeżeli tablet domyśli się, że wcisnęliśmy dany przycisk, bo dosyć często zdarza mu się to przeoczyć. Trzeba dodać, że jest to irytujące i podobny zarzut można wystosować w kierunku dotykowych przycisków pod wyświetlaczem, o których za moment.

Warto wspomnieć również o tym, że teoretycznie nie ma żadnych przeszkód, aby pod wyświetlaczem osiadał kurz. Może się on dostać poprzez 3.5 mm jacka na górnej krawędzi urządzenia, poprzez który mamy bezpośredni dostęp do spodu wyświetlacza. Pomimo tego nie miałem z tym problemów w czasie testowania urządzenia, ale tak łatwy dostęp do wnętrzności przy zamkniętej obudowie trochę mnie niepokoi. Przydałaby się w tym miejscu zatyczka zasłaniające to złącze.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 1

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.