Sharp prezentuje wyświetlacz o rekordowym zagęszczeniu 736 ppi
Wielka pogoń za liczbami nigdy się nie kończy... Wiedzą o tym dobrze producenci sprzętu elektronicznego, którzy muszą cały czas podnosić parametry swoich produktów w celu zaoferowania klientowi solidnej dawki "emejzingu". Wiemy dobrze, że zwiększone taktowanie procesora lub dodatkowa pamięć rzeczywiście może przydać się podczas codziennego użytkowania smartfona lub tabletu, jednak nieustające zwiększanie liczby pikseli na wyświetlaczu zaczyna być powoli sztuką dla sztuki - nie przekłada się to już na rzeczywiste możliwości urządzenia i jest niemal niezauważalne przez samego użytkownika. Nie ma wątpliwości, że zbliżamy się wielkimi krokami do debiutu ekranów 4K w relatywnie małych urządzeniach, jednak na razie producenci będą raczej korzystali z matryc o maksymalnej rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli.
Sharp osiąga rekordowe zagęszczenie pikseli, ale na relatywnie małej powierzchni.
Firmy tworzące wyświetlacze lubią co jakiś czas pochwalić się swoimi osiągnięciami, co pozwala na chwilowe zwrócenie uwagi na produkty danej korporacji. Tym razem Sharp postanowił wypuści do sieci informację o nowej testowej matrycy osiągającej rekordowe zagęszczenie pikseli na poziomie 736 ppi. Eksperymentalny produkt jest jednak nieco odsunięty od obecnych trendów, bowiem jego przekątna to 4,1 cala - dzisiaj korzystamy ze smartfonów o zdecydowanie większych wymiarach, więc Sharp może niewątpliwie pochwalić się sporym zagęszczeniem, ale nie w rzeczywistych warunkach na rynku urządzeń mobilnych.
Matryca IGZO wyświetla obraz w rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli (WQXGA), czyli standardzie wykorzystywanym coraz częściej również w większych ekranach. Topowe smartfony osiągają obecnie nieco ponad 500 ppi, ale jest to wartość dostępna dla przekątnych w granicach 5 cali. Na razie nie wiadomo jakie będzie praktyczne wykorzystanie tak małych ekranów, które tak naprawdę trafią do masowej produkcji dopiero za wiele miesięcy (mówi się o 2016 roku). Możliwe, że Sharp liczy na popularyzację wirtualnej rzeczywistości, gdzie wielkość wyświetlacza nie ma większego znaczenia.
Źródło: KitGuru