Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Samsung Galaxy S9+ vs. bezlusterkowiec - test aparatu

Scena #4 - Tunel / RAW

Kolejna scena to tak naprawdę to samo ujęcie co poprzednio, jednak żeby pokazać prawdziwe możliwości poszczególnych urządzeń tym razem pracowały one w trybie profesjonalnym (Samsung Galaxy S9+ i Note8) lub P (Panasonic Lumix GX80) z punktowym pomiarem światła ustawionym u wylotu tunelu. W ten sposób to w dalszym ciągu sam aparat dobiera parametry ekspozycji, ale punktem odniesienia staje się najjaśniejszy fragment kadru, przez co unika się jego przepalenia. Co więcej, zdjęcia wykonano w formacie RAW, dzięki czemu dynamika nie została skompresowana na etapie konwersji do JPG, a następnie wywołane z pomocą Adobe Lightroom Classic. Tutaj wyłączyłem redukcję szumów, podniosłem ekspozycję do najwyższej wartości zanim program zaczął sygnalizować obecność przepaleń oraz podbiłem o 100 cienie i czernie. Efekty w formie wywołanych plików JPG widać na zdjęciach poniżej. Analizując je warto zwrócić uwagę nie tylko o ile udało się zwiększyć jasność każdego zdjęcia, ale także na ilość i charakter obecnego szumu oraz na ile możliwe jest rozróżnienie pod tym szumem detali.


1. Samsung Galaxy S9+
2. Panasonic Lumix GX80
3. Samsung Galaxy Note8

No i tutaj widać autentyczną przepaść między smartfonami a Lumixem. Jak nietrudno się domyślić, zwycięzcą jest GX80, który pozwolił na odzyskanie detali w obrębie całego kadru i to przy umiarkowanym stopniu zaszumienia. To ostatnie można zresztą spokojnie wyeliminować w ramach dalszej obróbki. Nie jest to jednak duże zaskoczenie, a raczej naturalny skutek posiadania o wiele większej matrycy. Smartfony Samsunga mają na tym polu jeszcze bardzo dużo do nadrobienia. Co prawda w porównaniu z trybem auto i plikami JPG tutaj różnica w zakresie dynamiki to niebo a ziemia, ale jednak zaszumienie przy krawędziach nadal jest znacznie powyżej progu przyzwoitości, a z rogów kadru detale są w zasadzenie nie do odratowania. Warto odnotować, że obydwa smartfony Samsunga radzą sobie na tym polu bardzo podobnie, co po raz kolejny sugeruje, iż postęp między obiema generacjami jest znacznie mniejszy, niż materiały promocyjne producenta kazałyby przypuszczać. W zasadzie jedyną istotną różnicą jest obecność znacznie większej aberracji chromatycznej w przypadku nowszego modelu, co jednak związane jest głównie z szerszą przysłoną (zdjęcie zostało zrobione przy f/1.5).

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 30

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.