Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Samsung Galaxy S6 Edge+, czyli smartfon z zagiętym ekranem

Arkad | 02-09-2015 09:00 |

Kilka tygodni temu odbyła się wielka premiera dwóch najnowszych smartfonów od Samsunga – w tym roku firma postanowiła zadziwić nawet najlepszych znawców marki, ponieważ nie poczekała do większych targów (w zamyśle – IFA) i pokazała urządzenia na oddzielnej konferencji zorganizowanej w Nowym Jorku. Jeszcze wcześniej odbyły się zamknięte pokazy dla mediów, które potwierdziły wszystkie plotki dotyczące charakteru premiery. Portal PurePC.pl miał okazję zobaczyć Galaxy Note 5 oraz Galaxy S6 Edge+ w Londynie, a teraz możemy zaprezentować Wam krótką publikację (mini recenzję) poświęconą temu drugiemu smartfonowi. Jak dobrze wiecie, Note 5 nie trafi na razie do sprzedaży na Starym Kontynencie, więc przerośnięte urządzenie z zagiętym wyświetlaczem (S6 Edge+) wydaje się znacznie ciekawszą propozycją dla klienta mieszkającego w Polsce. Niektórzy mogą być lekko zawiedzeni… Cóż, w życiu nie można mieć wszystkiego. Jak prezentuje się Galaxy S6 Edge+? Czy 4 GB pamięci operacyjnej wpłynęły na wydajność? Sprawdźmy to.

Autor: Arkadiusz Pracki

Oglądając najnowsze smartfony na zamkniętym pokazie byliśmy lekko w szoku – potwierdziły się wtedy wszystkie przewidywania co do wyglądu nowych urządzeń, a mianowicie informacje mówiące o „ściągnięciu” designu z zaprezentowanych wcześniej modeli Galaxy S6 i S6 Edge. Możemy mówić o unifikacji wyglądu topowych urządzeń Galaxy, co jednym przypadło do gustu, a u innych wywołało odwrotną reakcję (bez skojarzeń). Musimy być świadomi tego, że seria Note znana do tej pory już nie wróci – niemal wszyscy nazywają piątą odsłonę tego smartfona jako przerośniętego Galaxy S6 z wbudowanym rysikiem. Dzisiaj zajmiemy się jednak drugim modelem, który jest ponoć odpowiedzią na potrzeby rynku. Mogłoby się wydawać, że S6 Edge z zagiętym wyświetlaczem nie będzie w stanie rywalizować z tańszym bratem (S6 flat) i zostanie jedynie ciekawostką przeznaczoną dla wybrednych, podobnie jak Note Edge (o nim już nikt nie pamięta). Samsung nie lubi prezentować oficjalnych statystyk pokazujących podział sprzedaży serii Galaxy, a więc pozostaje nam tylko wierzyć w to, że zainteresowanie modelami Edge jest rzeczywiście spore.

Samsung Galaxy S6 Edge+ skorzysta z popularności swojego mniejszego brata?

Nasze wierzenia są poparte faktami – skoro nikt nie interesowałby się Galaxy S6 Edge, to Samsung nie wprowadzałby na rynek Galaxy S6 Edge+, czyli niemalże klona poprzedniego modelu. Wiele osób zapewne w tym momencie zapyta się: jakie są różnice pomiędzy modelem Edge i Edge+? Odpowiedź jest bardzo prosta, bowiem trzy punkty wynikają ze specyfikacji technicznej, a czwarty z zastosowanego oprogramowania:

Różnice pomiędzy Galaxy S6 Edge i Galaxy S6 Edge+

  • Większy wyświetlacz (5,7 cala zamiast 5,1 cala)
  • Więcej pamięci operacyjnej (4 GB zamiast 3 GB)
  • Większy akumulator (3000 mAh zamiast 2600 mAh)
  • Usprawnienia w systemie dotyczące funkcji zagiętego ekranu

Pierwszej różnicy nie trzeba chyba dalej tłumaczyć – Samsung zdecydował się na zwiększenie wyświetlacza z poziomu 5,1 cala na 5,7 cala w celu zaatakowania segmentu phabletów oraz zaskarbienia sobie uczuć klientów ceniących serię Note. Galaxy S6 Edge dla wielu osób wydawał się zbyt mały, a model Plus z pewnością wypełni ten pusty segment. Dołożenie kolejnego 1 GB pamięci operacyjnej nie jest do końca zrozumiałe, aczkolwiek chodziło tutaj prawdopodobnie o wyrównanie poziomu z Galaxy Note 5. Wykorzystanie większej przestrzeni przez akumulator o pojemności 3000 mAh to rzecz oczywista. A jak wyglądają usprawnienia w oprogramowaniu? Samsung umożliwia nam teraz dopinanie skrótów do aplikacji na zagiętej części wyświetlacza (Apps edge), co jest bardzo przydatną funkcją. Wcześniej mówiliśmy tylko o skrótach do kontaktów (People edge). Niektórzy nadal nie widzą sensu wydawania powiększonej wersji Galaxy S6 Edge, aczkolwiek strategia producenta wydaje się sensowna (o ile nikt nie kłamie jeżeli chodzi o popularność modelu Edge). Zerknijmy teraz na specyfikację techniczną:

Samsung Galaxy S6 Edge+ posiada wspomniany wcześniej 5,7-calowy wyświetlacz Super AMOLED z lekko zagiętymi krawędziami – ekran o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli oferuje zagęszczenie na poziomie 518 PPI. Smartfony jest napędzany przez 14-nanometrową jednostkę Samsung Exynos 7420 wyposażoną w osiem rdzeni pracujących z częstotliwością 2,1 GHz oraz 1,5 GHz. Do tego wszystkiego dochodzą 4 GB pamięci operacyjnej oraz 32 GB lub 64 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej Universal Flash Storage 2.0 (UFS 2.0). Jeżeli chodzi o aparat fotograficzny, to z tyłu otrzymujemy 16-megapikselową matrycę z nagrywaniem filmów 2160p oraz optyką f/1.9, natomiast z przodu gości 5-megapikselowy aparat potrafiący nagrywać materiały wideo w rozdzielczości 1440p. Urządzenie mierzy dokładnie 154,4 x 75,8 x 6,9 milimetra oraz waży 153 gramy. Każdy egzemplarz Galaxy S6 Edge+ posiada moduł łączności LTE kategorii 9, Bluetooth 4.2 oraz MiMO 2x2. Smartfon fabrycznie otrzymał system operacyjny Android 5.1.1 Lollipop z nakładką TouchWiz UX. Całość jest zasilana przez akumulator o pojemności 3000 mAh.

Jeżeli trzymaliście kiedyś Samsunga Galaxy S6 Edge w dłoni, to opis wyglądu modelu Plus nie jest Wam do niczego potrzebny. Producent nie zdecydował się na żadne zmiany w designie urządzenia – przód został zdominowany przez 5,7-calowy wyświetlacz Super AMOLED, który posiada delikatnie zagięte krawędzie. Dlaczego piszemy „delikatnie”? Testowaliśmy wcześniej model Note Edge oferujący nieco bardziej agresywną linię. Na samej górze przedniego panelu znajdziemy standardowo czujniki, obiektyw aparatu, podłużny głośnik oraz logo Samsunga. Dół jest zajęty przez przycisk domowy z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych oraz dwa dotykowe klawisze służące do cofania oraz wywoływania funkcji związanych z wielowątkowością. Galaxy S6 Edge+ może być za duży dla wielu użytkowników przyzwyczajonych do smartfonów posiadających ekrany w okolicach 5 cali. Dyskomfort może zostać zwiększony przez wirtualne zmniejszenie interfejsu… tylko po co nam wtedy tak duży telefon?

Jeżeli Galaxy S6 Edge był dla Was za mały, to model Plus będzie zapewne idealny.

Tylny panel został oczywiście pokryty szkłem – jest to niemal idealna kopia modelu Galaxy S6 Edge. Zauważamy wystający aparat, czujnik tętna, lampę błyskową LED oraz logo producenta. Wielu osobom będzie przeszkadzała gładka powierzchnia, ale przed zakupem tak drogiego urządzenia na pewno odpowiadamy sobie na pytanie, czy smartfon przypada nam do gustu swoją charakterystyką, wyglądem, komfortem użytkowania. Boczne krawędzie o wysokości kilku milimetrów zapewniają całkiem niezły chwyt – nie ma tutaj mowy o dyskomforcie związanym z zagiętym wyświetlaczem. Po prawej stronie znajdziemy samotny przycisk zasilania, zaś po lewej dwa przyciski głośności. Dolna krawędź jest wyposażona w złącze słuchawkowe jack 3,5 mm, otwór dla głośnika oraz port micro USB. Po przeciwległej stronie znajdziemy slot na kartę nanoSIM oraz otwór dla mikrofonu.

Samsung Galaxy S6 Edge. Test smartfona z zagiętym ekranem

Samsung Galaxy Note 5 i S6 Edge+ - Premiera smartfonów

Źródło: PurePC.pl
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.