Samsung Galaxy Note7 - Test bezkompromisowego phabletu

Samsung Galaxy Note7: Podsumowanie

Oczekiwania wobec Samsunga Galaxy Note7 były naprawdę wysokie. Dwa lata czekania oraz świetna passa Samsunga zrobiły swoje. Nie jest też raczej wielkim zaskoczeniem, że urządzenie spełniło większość pokładanych w nim nadziei i jest to po prostu bardzo dobry sprzęt. Zresztą widać to po niniejszym artykule, gdzie na temat urządzenia piszę praktycznie w samych superlatywach. Wykonanie to najwyższa półka, wydajność zostawia w tyle praktycznie wszystkie dostępne na rynku urządzenia, ekran jest bezkonkurencyjny, a aparat to istny majstersztyk. Mimo to obcowanie z nowym urządzeniem Samsunga pozostawia pewien niedosyt. Dawniej seria Note stanowiła zawsze dość wyraźny krok naprzód względem serii S, którą zastępowała. Czyniło to z nich nie lada gratkę dla entuzjastów, którzy w zamian za dodatkowe pół roku oczekiwania dostawali po prostu najlepszy sprzęt na rynku. Niestety, Samsung postanowił przy okazji Note5 zmienić nieco strategię i uczynił z niego po prostu S6 ze stylusem. Podobny zabieg spotkał teraz Note7, który poza rysikiem nie wnosi praktycznie nic, czego nie miałby Samsung Galaxy S7. Zamiast dzisiejszego tekstu mógłbym przekopiować po prostu treść recenzji S7 Edge i w większości nawet nic nie musiałbym zmieniać. Owszem, Note7 nadal jest jednym z najlepszych smartfonów na rynku, ale to samo w dalszym ciągu można powiedzieć o jego starszych kuzynach z serii S. Tymczasem pół roku minęło, a konkurencja nie śpi. Już dziś można znaleźć urządzenia o lepszej wydajności, a we wrześniu premierę będzie miał iPhone 7, który może dość skutecznie uprzykrzyć życie Samsungowi.

Samsung Galaxy Note7 to jedno z najwydajniejszych urządzeń na rynku. Bardzo dobry design i szkło Gorilla Glass 5, rysik S-Pen działa znakomicie, bardzo cieszy również certyfikat wodo- i pyłoodporności IP68. Jeśli ktoś poszukuje bezkompromisowego phabletu to nowy Samsung Galaxy Note7 jest właśnie dla niego!

Drugi problem z testowanym urządzeniem już wcześniej zasygnalizowałem. Stworzenie najlepszego telefonu na rynku zawsze jest godne podziwu, jednak nawet produkt idealny trudno komukolwiek polecić, jeśli jego cena jest zbyt wysoka. Tymczasem taka sytuacja jest z bohaterem dzisiejszego testu. Kwota 3799 zł za smartfon jest najzwyczajniej w świecie kosmiczna i dopóki nie spadnie naprawdę nie można nowego Note'a polecić. Jasne, można argumentować, że jakość swoje musi kosztować, ale wydaje się, że to w tym wypadku trochę chybiony argument. Akapit wcześniej pisałem, że Note7 nie wnosi względem S7 Edge nic nowego poza stylusem. Z tego powodu ktoś, kto S-Pena nie potrzebuje może się zdecydować po prostu na starszy model z serii S, którego cena na dzień dzisiejszy wynosi ok. 3000 zł. Jeśli wystarczy mu płaski ekran o przekątnej 5,1", to może zaoszczędzić jeszcze więcej, bo ok. 1500 zł. Sprawa się nieco komplikuje, jeśli zależy nam na dołączonym rysiku, ale nawet wtedy wydaje się, że na dzień dzisiejszy nieco leciwy Samsung Galaxy Note 4 oferuje lepszy stosunek ceny do jakości, a to nadal całkiem wydajny sprzęt. Zupełnie wystarczający by przeczekać aż ceny nowego Note'a osiągną bardziej rozsądny poziom. Z mojej strony Samsung Galaxy Note7 otrzymuje nagrodę za wydajność, bo do ideału nie brakuje mu dużo, ale z zakupem radziłbym zwyczajnie poczekać.

Samsung Galaxy Note7
Cena: ~3799 zł

Bardzo wysoka jakość wykonania Jeden z najwydajniejszych smartfonów Najwyższej klasy wyświetlacz Super AMOLED Bardzo dobra jakość audio Wodoszczelność i pyłoodporność IP68 Rysik S-Pen i jego funkcje Fantastyczny aparat Przemyślany interfejs GUI Dobry czas pracy na baterii Zdecydowanie zbyt wysoka cena Brak wersji bez zakrzywionego ekranu (flat) Niewielki postęp względem Galaxy S7 Skaner tęczówki może być dla wielu niepraktyczny

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15