Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Końska dawka luksusu - Test smartfona Samsung Galaxy S8+

Podsumowanie - Samsung przygotował najmodniejszy dodatek tego sezonu

Postawmy sprawę jasno: czy Samsung Galaxy S8+ jest najlepszym dostępnym na rynku smartfonem? Tak, jest. Koreańczycy opanowali sztukę projektowania smartfonów niemal do perfekcji. Ich nowy flagowiec jest autentycznie przepiękny i rewelacyjnie wykonany. Jest to w dużej mierze zasługa rewolucyjnego wyświetlacza Infinity Display, którego nietypowe proporcje nie zostały może szczególnie dobrze wykorzystane, ale widać w takim rozwiązaniu duży potencjał. Nie sposób także nie wspomnieć o bardzo dobrym aparacie, certyfikacie IP68, długim czasie pracy na baterii czy atrakcyjnym zestawie akcesoriów oferowanych z telefonem z rewelacyjnym zestawem słuchawkowym na czele. No i we wszystkich wariantach dostajemy bezprzewodowe ładowanie - jak widać to też trzeba pochwalić, bo część producentów zapomina, że użytkownicy w Europie również z tej funkcji korzystają. Nowy układ Exynos 8895 także spisuje się bez zarzutu i jest to atut, ale nie tak mocny, jak niektórzy próbują to przedstawiać. W końcu co z tego, że S8+ uzyskał od poprzednika blisko 40 000 więcej punktów w Antutu, jeśli praktycznie żaden użytkownik jeszcze długo różnicy między nimi nie odczuje? No właśnie. Teraz czas na gorzkie słowa, bo takie pod adresem nowego flagowca Koreańczyków trzeba skierować. Nie ukrywam, że nie jestem fanem kierunku, w którym coraz wyraźniej podąża marka. Flagowe Samsungi mają być produktami luksusowymi. Nie mam z tym najmniejszego problemu tak długo, jak pozostaną praktyczne i atrakcyjne dla osób intensywnie ze smartfona korzystających. W nowej generacji niestety te proporcje zostały zachwiane - design stał się ważniejszy niż komfort obsługi. Widać to chociażby w rezygnacji z płaskiej wersji urządzenia oraz bardzo problematycznym ulokowaniu skanera linii papilarnych. Martwi mnie także fakt, że producent wydaje się krok po kroku wracać do mrocznych wieków TouchWiza poprzez dorzucanie kolejnych zbędnych aplikacji i forsowanie własnych usług. Mam nadzieję, że trend ten nie będzie się pogłębiał. Czy te problemy przekreślają nowy model Koreańczyków? Niekoniecznie, zwłaszcza że są mocno subiektywne. Niemniej Samsung Galaxy S8+ nie jest urządzeniem dla każdego.

Postawmy sprawę jasno: czy Samsung Galaxy S8+ jest najlepszym dostępnym na rynku smartfonem? Tak, jest! Koreańczycy opanowali sztukę projektowania smartfonów niemal do perfekcji. Ich nowy flagowiec jest autentycznie przepiękny i rewelacyjnie wykonany.

Końska dawka luksusu - Test smartfona Samsung Galaxy S8+ [nc8]

Nowy flagowiec Samsunga wyceniony został na 3949 zł. Gdybym miał oceniać opłacalność tego zakupu jedynie na podstawie kryterium funkcjonalności czy zmian poczynionych względem poprzednika, to oczywiście w życiu S8+ przy tej cenie bym nie polecił. Byłoby to jednak jak porównywanie Passata do Mercedesa - trochę nie o to w tym chodzi. Tak jak wspomniałem wcześniej, Samsung Galaxy S8+ to nie tyle narzędzie do pracy, co luksusowe akcesorium. Ma przyciągać wzrok i oferować wszystko co najlepsze. Cena gra drugorzędną rolę, ponieważ producent i tak celuje w klientów, którzy nie będą się nad nią zbyt długo rozwodzić. Patrząc z tego punktu widzenia trzeba przyznać, że bohater dzisiejszego testu wywiązuje się ze swojej roli lepiej niż jakikolwiek inny telefon na rynku. W takiej sytuacji zwyczajnie trudno go nie polecić. Dodatkowo równie trudno nie odnieść wrażenia, że konkurenci wcale nie próbują Samsungowi szczególnie utrudnić życia. W końcu większość rywali takich jak np. LG G6 czy Huawei Mate 9 Pro wcale nie kosztuje wiele mniej od S8+ (umówmy się - nawet 500 zł przy półce 3000+ zł to nie jest aż tak dużo), a nie jest w stanie zaoferować użytkownikom równie dobrej jakości wykonania, specyfikacji czy dodatków. Jasne, często celują w innych klientów, ale to tylko tym bardziej sprawia, że bohater dzisiejszego testu w tym co robi jest praktycznie bezkonkurencyjny. Co prawda czysto teoretycznie godnym rywalem dla niego mógłby być iPhone 7 Plus, ale nawet tutaj pojawia się problem, ponieważ nie sądzę by wielu klientów zainteresowanych konserwatywnym produktem od Apple decydowało się na Samsunga z jego nietypowym designem. Jeśli to wszystko pozbierać w całość, to trudno się dziwić, że nowy flagowiec Koreańczyków okazał się takim hitem w przedsprzedaży. Pewnie jeszcze większe sukcesy przed nim. To po prostu idealny przykład urządzenia, którego co prawda sam sobie bym w życiu nie kupił, ale jestem pewny, że jego nabywcy będą z niego zadowoleni. Samsung Galaxy S8+ otrzymuje od redakcji PurePC.pl wyróżnienia Polecamy oraz Wydajność.

Polecamy Wydajność

Samsung Galaxy S8+
Cena: 3949 zł

Samsung Galaxy S8+
  • Olśniewający design
  • Rewelacyjna jakość wykonania
  • Bardzo wysoka wydajność
  • Wyświetlacz Infinity Display
  • Certyfikat odporności IP68
  • Wysokiej klasy słuchawki dołączone w zestawie
  • Bardzo dobry aparat, szczególnie w nocy
  • Obsługa USB 3.1 Gen 1
  • Kilka skanerów biometrycznych
  • Bezprzewodowe ładowanie
  • Mimo wszystko wysoka cena
  • Zbyt wysoki do komfortowej obsługi
  • Źle umiejscowiony skaner linii papilarnych
  • Przeciętna jakość głośnika
  • Zbyt dużo zbędnych aplikacji

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Końska dawka luksusu - Test smartfona Samsung Galaxy S8+ [2]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 58

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.