Honor 10 - premiera nowego smartfona jednak 19 kwietnia 2018
Jeśli na rynku debiutuje nowy flagowiec od Huawei, to można być pewnym, że krótko później dołączy do niego bliźniaczy model z logo Honor. Ten układ utrzymuje się od kilku lat i nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała się w najbliższym czasie zmienić. Pytaniem nie jest w związku z tym czy, tylko kiedy Honor 10 zaliczy swój oficjalny debiut. Jeszcze kilka dni temu pisaliśmy, że najprawdopodobniej nastąpi to 15 maja podczas specjalnego wydarzenia zorganizowanego w Londynie, jednak wygląda na to, że będzie trzeba to stanowisko skorygować. Okazuje się bowiem, że nowego flagowca od Honora zobaczymy znacznie wcześniej, bo już 19 kwietnia. Co w takim razie czeka nas podczas majowej imprezy?
Wygląda na to, że smartfona Honor 10 zobaczymy szybciej niż przewidywaliśmy, bo już 19 kwietnia. Niestety na europejską premierę poczekamy zapewne miesiąc dłużej.
Honor 10 złapany na plakatach. Premiera już niedługo!
Informacja o wcześniejszej premierze Honora 10 jest praktycznie pewna, ponieważ została potwierdzona za sprawą zaproszeń, które zostały rozesłane do przedstawicieli prasy. Jasno napisano na nich jakiego urządzenia mamy się spodziewać, a także zostawiono kilka wskazówek dotyczących jego specyfikacji. Mowa tutaj przede wszystkim o informacji o podwójnym obiektywie oraz wykorzystaniu sztucznej inteligencji. To ostatnie jasno przy tym wskazuje na obecność Kirina 970 z modułem NPU. Zastosowana na zaproszeniach fioletowo-niebieska kolorystyka, którą widać w szczególności na zarysie samego smartfona, może dodatkowo sugerować, że Honor 10 będzie się mógł pochwalić także wersją Twilight, podobną do tej z rodziny P20. Byłoby to zresztą zgodne z dotychczasowymi przeciekami.
Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie?
No dobrze, ale to skoro Honor 10 ma mieć premierę 19 kwietnia, to jakie urządzenie zobaczymy 15 maja w Londynie? Prawdopodobnie... Honora 10. Choć pozornie może się to wydawać nielogiczne, to należy pamiętać, że najwyższe modele marki Honor mają zazwyczaj dwie premiery: chińską oraz europejską. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby przy okazji tegorocznego flagowca producent postanowił zmienić tę niepisaną tradycję, szczególnie że zaproszenia na londyńską konferencję charakteryzują się zbliżoną estetyką oraz zawierają nawiązanie do AI. Najbliższy miesiąc pokaże czy mam rację, a w międzyczasie nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać kciuki, żeby sam Honor 10 okazał się równie udany, co jego poprzednicy.