Aż 70 aplikacji z Google Play domyślnie na smartfonach Huawei
Huawei znajduje się teraz w niełatwej sytuacji. Brak możliwości wydawania nowych smartfonów z usługami Google z pewnością nie sprawia, że coraz więcej osób chce telefony od chińskiego potentata. Wręcz przeciwnie - ban amerykańskiego rządu spowodował, że nowe urządzenia giganta nagle sporo straciły na wartości (przynajmniej w naszej części świata), zwłaszcza, że usługom Huawei Mobile Services jeszcze daleko do zastąpienia aplikacji Google. Huawei ma jednak pewien plan na to, by odzyskać zaufanie klientów. Rozwiązaniem wielu braków nowych smartfonów Chińczyków ma być... preinstalowanie na nich aż 70 najpopularniejszych programów ze sklepu Google Play.
Potencjalnie pomysł prezentuje się całkiem obiecująco, ale problem polega na tym, że z listy programów już teraz wykreślić można Messengera, WhatsAppa czy Instagrama - wszystko przez obowiązujące sankcje. Inna sprawa to przestrzeń zajmowana przez wszystkie preinstalowane aplikacje...
Trzeba przyznać, że to dosyć niecodzienny pomysł, ale kto wie, być może w tym szaleństwie jest metoda. Jak donosi serwis GSMarena, lista domyślnie instalowanych aplikacji ma się różnić w zależności od regionu, a ponadto aplikacje te mają być regularnie aktualizowane. Potencjalnie brzmi to całkiem obiecująco, ale problem polega na tym, że z listy już teraz wykreślić można chociażby Messengera, WhatsAppa czy Instagrama - wszystko przez obowiązujące sankcje. To dosyć popularne programy, dlatego choćby Huawei bardzo się starało, teoretycznie zestaw preinstalowanych aplikacji będzie wybrakowany już na starcie.
Huawei nie wróci do usług Google? Sprzeczne stanowiska giganta
Huawei P40 - wygląd flagowego smartfona z potrójnym aparatem
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kwestia zajmowanej pamięci wewnętrznej. Zestaw aż 70 aplikacji z pewnością będzie odczuwalny zwłaszcza na tańszych urządzeniach z niewielką przestrzenią na dane, a usuwanie ich będzie dodatkową fatygą dla użytkowników. Źródło informuje, że Huawei chce wdrożyć to rozwiązanie od premiery flagowych modeli z serii P40 (26 marca). Ciekawi jesteśmy jak będzie to wyglądać i jak będzie prezentować się lista programów w naszym kraju, niemniej już teraz idea wydaje się być dosyć kontrowersyjna. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na dalsze wieści w tej sprawie.